Ramsey: Powracam do dawnej dyspozycji

05.10.2012, 02:10, Tomasz Zajac 21 komentarzy

Aaron Ramsey czuje, że powraca do swojej dawnej dyspozycji oraz ma nadzieję, że gol w meczu z Olympiakosem pomoże mu utrzymać jego wysoką formę. 21-latek dobrze rozpoczął obecny sezon, zaliczył udane występy w Premier League, które przypieczętował pięknym trafieniem przeciwko mistrzom Grecji w środowym meczu Ligi Mistrzów.

Młody Walijczyk przyznał, że potrzebował czasu, aby podnieść się po złamaniu nogi, jakiego doznał w 2010 roku, jednak wierzy, że cały czas poprawia swoją grę.

-Doznałem naprawdę ciężkiej kontuzji. Powrót do swojej najlepszej dyspozycji po takim urazie zajmuje dużo czasu. Teraz znów czuję się pewny siebie i zaczynam odzyskiwać dawną dyspozycję. Mam nadzieję, że doda mi to sił i że wciąż będę poprawiał swoją grę.

-Ciężko jest przetrwać taką sytuacje, w jakiej wtedy się znalazłem. W ciągu ostatniego roku dużo się działo, zarówno na jak i poza boiskiem. Teraz jednak jestem szczęśliwy. Mam nadzieję, że widać to także w mojej grze.

Ramsey przyznał, że poprzedni sezon nie był najlepszy w jego wykonaniu. Uważa on jednak, że była to naturalna konsekwencja tak długiego rozbratu z piłką.

- Po takiej przerwie nie jesteś w pełni formy, również mentalnie i decyzje, które normalnie podejmowałeś automatycznie, zajmują więcej czasu. Takie szczegóły robią ogromną różnicę. Tego właśnie doświadczyłem w drugiej połowie poprzedniego roku. Po długiej przerwie również ciało musi przyzwyczaić się do dużego wysiłku. Zajmuje to więcej czasu, niż się wydaje.

Pomimo tak poważnej kontuzji, młody Walijczyk stwierdził, że wyciągnął korzyści z tego doświadczenia.

- Myślę, że dorosłem. Taki powrót sprawia, że jesteś silniejszy i pozwala przezwyciężyć mentalną stronę problemu. Jak tylko masz to już za sobą, cała sytuacja staje się częścią przeszłości.

- Rozmawiałem z wieloma ludźmi, którzy doznali podobnych kontuzji. Dostałem od nich wiele dobrych rad. Słuchałem, byłem cierpliwy, nie chciałem się śpieszyć. Chciałem, żeby wszystko było tak, jak należy – zakończył były już kapitan reprezentacji Walii.