Raport taktyczny: Manchester United

09.03.2015, 18:40, Michał Korżak 3 komentarzy

Przed każdym pojedynkiem Arsenalu, na oficjalnej stronie klubowej pojawia się przygotowany przez eksperta taktycznego - Michaela Coxa - raport na temat najbliższego przeciwnika Kanonierów.

Zespół Arsene'a Wengera zmierzy się w najbliższy poniedziałek z Manchesterem United na Old Trafford. Poniżej możecie przeczytać zapowiedziany raport taktyczny:

Louis van Gaal pracuje w Manchesterze United już ponad pół sezonu, ale nadal ciężko jednoznacznie ocenić jaka jest jego podstawowa jedenastka. Holender bardzo mocno rotuje swoją kadrą, co poskutkowało ostatnimi imponującymi wynikami - z mniej imponująco wyglądającą grą.

Van Gaal początkowo preferował ustawienie z trzy-osobową defensywą, ale w ostatnich tygodniach zmienił formację na bardziej tradycyjną - z czterema obrońcami. Głównym powodem zmiany była spora ilość traconych bramek przez jego zespół. W mojej prywatnej opinii problem bardziej leżał jednak w pozycji prawego obrońcy, na której często grał nominalny skrzydłowy - Antonio Valencia - niż w ogólnym ustawieniu.

Antonio Valencia

Daley Blind wypracował sobie pewną pozycję w środku pola. Świetnie spisuje się jako głęboko ustawiony pomocnik. Niezwykle inteligentnie potrafi rozprowadzić akcję oraz podyktować jej tempo. Kanonierzy muszą w miarę możliwości odciąć go od gry, a także uważać na wracającego po kontuzji Michaela Carricka, który prawdopodobnie rozpocznie to spotkanie obok Holendra.

Jeśli chodzi o Wayne'a Rooneya, znów często był w tym sezonie przesuwany z linii ataku do linii pomocy. Jednak w obliczu kontuzji Robina van Persiego i braku skuteczności Radamela Falcao, Anglik powinien rozpocząć najbliższe spotkanie jako napastnik. To oznacza, że nie można przewidzieć ustawienia linii pomocy Manchesteru United - tym bardziej, że w ostatnich tygodniach van Gaal używał zarówno formacji 4-1-4-1, jak i ustawienia z diamentem w środku pola.

Radamel Falcao

Marouane Fellaini dodaje dużo fizyczności do gry najbliższych rywali Arsenalu. Najczęściej to on będzie adresatem większości wysokich podań. Jeśli chodzi o Andera Herrerę, jest on typowym zawodnikiem box to box, który świetnie łączy grę defensywną z ofensywną, a Juan Mata w ostatnim czasie regularnie zalicza bramki oraz asysty.

Jednak najbardziej intrygującym zawodnikiem przeciwników jest Angel Di Maria. Wspaniale wpasował się w swój nowy zespół na początku sezonu, a po kilku udanych tygodniach całkowicie zniknął. Często był on wystawiany na szczycie diamentu stworzonego przez linię pomocy Manchesteru United, a także na pozycji tradycyjnego skrzydłowego, jak w przypadku ostatniego spotkania z Arsenalem na Emirates Stadium. Drużyna gości zwyciężyła wtedy 2:1, lecz mimo tego, że Argentyńczyk stwarzał zagrożenie, niewiele z niego wynikało. Jego dryblingi oraz podania i strzały były bardzo nieskuteczne. Na poniższej grafice zaznaczono akurat jego dryblingi (nieudane oczywiście na czerwono).

Dryblingi Angela Di Marii w ostatnim spotkaniu obu zespołów

Kto odniesie zwycięstwo tym razem i przybliży się do zdobycia kolejnego w historii Pucharu Anglii? Dowiemy się tego już za kilka godzin.