Raport taktyczny: Middlesbrough

15.02.2015, 13:41, Michał Korżak 6 komentarzy

Przed każdym pojedynkiem Arsenalu, na oficjalnej stronie klubowej pojawia się przygotowany przez eksperta taktycznego - Michaela Coxa - raport na temat najbliższego przeciwnika Kanonierów.

Zespół Arsene'a Wengera zmierzy się w najbliższą niedzielę z Middlesbrough na Emirates Stadium. Poniżej możecie przeczytać zapowiedziany raport taktyczny.

Menedżer Middlesbrough - Aitor Karanka - spędził trzy lata jako asystent Jose Mourinho, kiedy oboje pracowali w Realu Madryt. Zakończenie współpracy pomiędzy Hiszpanem a Portugalczykiem nastąpiło w momencie, w którym Bask odrzucił ofertę przeniesienia się wraz z Mourinho do Chelsea. Stwierdził, że jest już gotowy na podjęcie samodzielnej pracy. Nie jest więc żadnym zaskoczeniem bardzo dobre zorganizowanie i taktyczna elastyczność drużyny Middlesbrough, której nauczył ich właśnie Karanka.

Hiszpan jest byłym obrońcą, który w czasach swojej piłkarskiej kariery wygrał Puchar Europy. Z powodzeniem reprezentował także swoją reprezentację. Nic więc dziwnego, że swoją pracę w Middlesbrough rozpoczął od stworzenia solidnej defensywy, która będzie w stanie zatrzymać każdą ofensywę rywala. W zeszłym sezonie drużyna biła niechlubny rekord dwunastu godzin bez zdobycia bramki, ale świetne zorganizowanie w obronie pozwalało zespołowi na zbieranie kolejnych punktów.

Karanka ma w swojej kadrze trzech świetnych środkowych obrońców. Daniel Ayala potrafi bardzo dobrze przewidywać grę i wygrywa wiele walk w powietrzu - jest groźny także przy stałych fragmentach gry. Reprezentant Nigerii - Kenneth Omeruo - jest bardzo szybki i nie mniej silny. Ben Gibson jest młodym i dobrze zbudowanym obrońcą, który może również wystąpić po lewej stronie boiska.

Cała ta trójka jest świetna technicznie oraz bardzo mobilna. Często grają wysoko i potrafią łapać zawodników rywali na pozycji spalonego. Jeśli Karanka zdecyduje się jednak na defensywę z czterema obrońcami, na prawej stronie najprawdopodobniej wystąpi wypożyczony z Tottenhamu Ryan Fredericks, a na lewej George Friend lub wspomniany wcześniej Ben Gibson. Każdy z nich potrafi pomóc swojemu zespołowi w ofensywie, jednak w niedzielnym meczu mogą zagrać nieco ostrożniej i skupić się głównie na wykonywaniu swoich zadań defensywnych.

Ryan Fredericks

W środku pola udanie współpracuje ze sobą brytyjski duet - Adam Clayton i Grant Leadbitter. Pierwszy z nich ma za zadanie pomóc linii defensywnej w odpieraniu ataków rywali, natomiast drugi ma pozwolenie na uczestniczenie w akcjach ofensywnych swojego zespołu. Jest głównym rozgrywającym w drużynie, ale nie zwalnia go to z pomocy Clayton'owi w obronie.

Na skrzydłach należy spodziewać się zawodników, którzy będą raczej bronić dostępu do własnej bramki - pomagając bocznym obrońcom - i czekać na odpowiedni moment do wyprowadzenia kontry. Albert Adomah jest bardzo szybkim i zwinnym piłkarzem, a Adam Reach bardzo dobrze wykonuje stałe fragmenty gry i potrafi umiejętnie przetrzymać piłkę. Middlesbrough najczęściej wyprowadza swoje ataki lewym skrzydłem (41%), co świadczy o taktyce, jaką preferuje Karanka.

Albert Adomah

Jeśli chodzi o linię ataku - ciężko jest przewidzieć je zestawienie i być może to tutaj Karanka będzie szukał swojej szansy na zaskoczenie rywala. Prawdopodobnie jednak Lee Tomlin wystąpi w roli cofniętego napastnika. Anglik nie jest typem ani sprintera, ani atlety, ale może się pochwalić świetnym wykończeniem oraz techniką, co może być kluczowe przy niewielu szansach bramkowych jego drużyny. Jako najbardziej wysunięty zawodnik może wystąpić Patrick Bamford - jeden z trzech zawodników, którzy znajdują się w Middlesbrough na wypożyczeniu z Chelsea. Jest to najbardziej skuteczny zawodnik Boro w tym sezonie i przydaje się przy wyprowadzaniu kontrataków.

W Championship, Middlesbrough zazwyczaj często utrzymuje się przy piłce i dominuje w meczach. W pojedynku z Arsenalem najlepszym dla nich rozwiązaniem będzie jednak liczenie na powodzenie kontrataków i dobre wykonywanie stałych fragmentów gry. Są to również te rzeczy, na które Arsene Wenger musi zwrócić szczególną uwagę podczas przygotowywania swojego zespołu do tego meczu.

Patrick Bamford