Reiss Nelson kontuzjowany
13.08.2022, 00:43, Adam Cygański
3 komentarzy
Reiss Nelson na jednym z ostanich treningów przed meczem z Leicesterem City nabawił się kontuzji mięśniowej i musiał przedwcześnie zakończyć zajęcia.
22-letni skrzydłowy miniony sezon spędził na wypożyczeniu w Feyoonordzie Rotterdam i w mediach pojawiało się wiele spekulacji, że w obecnej kampanii The Gunners również będą chcieli poszukać mu nowego klubu, być może nawet na zasadzie transferu definitywnego, jednak uraz, jakiego teraz się nabawił, znacznie komplikuje całą sytuację.
- Reiss poszuł coś na treningu. Po badaniach lekarz nie miał jednak najlepszych informacji. To uraz mięśniowy, a więcej informacjii powinniśmy mieć w przyszłym tygodniu - powiedział Mikel Arteta.
Według mediów Nelson może pauzować nawet dwa miiesiące.
źrodło: dailycannon.com
7 minut temu 0 komentarzy

9 minut temu 0 komentarzy

10 minut temu 0 komentarzy

07.05.2025, 20:03 1 komentarzy

07.05.2025, 14:35 12 komentarzy

07.05.2025, 14:33 10 komentarzy

07.05.2025, 09:32 1419 komentarzy

07.05.2025, 08:31 11 komentarzy

06.05.2025, 16:09 1 komentarzy

06.05.2025, 13:54 9 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
To pogra pewnie trochę w LE
Szkoda, bo był na wylocie. Może trzeba by z nim podpisać nowy kontrakt, wypożyczyć w styczniu gdzieś i potem latem próbować sprzedać?
Co za pech, pewnie się go nie uda pozbyć.