Rekordy klubowe
10.04.2013, 20:37, Adam Cygański 1439 komentarzy
Rekordy są po to, by je łamać. Na przestrzeni 17 lat pracy Arsene’a Wengera w Arsenalu byliśmy świadkami kilku pobitych rekordów klubowych.
Dla przykładu – Thierry Henry został najlepszym strzelcem klubu w historii, Cesc Fabregas najmłodszym debiutantem w koszulce z armatką na piersi, Jens Lehmann przez 853 minuty nie puścił gola w Lidze Mistrzów, a Kanonierzy stali się pierwszą drużyną w Anglii, w której w wyjściowym składzie zagrało 11 cudzoziemców.
Są jednak również rekordy klubowe, które z dużym prawdopodobieństwem możemy stwierdzić, że nigdy nie zostaną pobite, a jeśli już, to nie stanie się to prędko.
Poniżej prezentujemy 10 rekordów prawie 127-letniego Arsenalu, które wytrzymują próbę czasu, mimo upływu kolejnych lat:
NAJWIĘCEJ KOLEJNYCH MECZÓW WE WSZYSTKICH ROZGRYWKACH
Pomiędzy 3 kwietnia 1926 roku a 26 grudnia 1929 roku Tom Parker rozegrał 172 kolejne mecze w drużynie Herberta Chapmana, co oznacza, że Anglik przez ponad trzy lata nie opuścił żadnego spotkania we wszystkich rozgrywkach. Prawy obrońca Arsenalu, który wraz z drużyną w 1930 roku wywalczył Puchar Anglii (pierwsze znaczące trofeum w historii klubu), a rok później mistrzostwo Anglii (pierwsze w historii) po rozegraniu tych 172 spotkań opuścił jedno, po czym rozegrał 58 kolejnych meczów, ponownie opuścił jedno i zagrał w 63 kolejnych spotkaniach. Oznacza to, że Parker przez ponad sześć lat wystąpił w 293 meczach, spośród 295 jakie rozegrał w tym czasie klub. Ostatni raz zawodnik Arsenalu nie opuścił żadnego meczu w sezonie 1995/96, a byli to David Seaman, Lee Dixon i Paul Merson, którzy wystąpili we wszystkich 47 spotkaniach w tamtej kampanii.
fot. Tom Parker przed startem kolejnego meczu
NAJWYŻSZA FREKWENCJA W DOMU
Pomijając rok 1998 i 1999, kiedy Arsenal rozgrywał mecze w Lidze Mistrzów na Wembley, najwięcej kibiców The Gunners na spotkaniu rozgrywanym w domu zasiadło na trybunach 9 marca 1935 roku (73295), kiedy to Arsenal mierzył się z Sunderlandem. Fakt ten jest zdumiewający, gdyż trybuny tamtejszego stadionu Kanonierów – Highbury – mogły pomieścić 38500 fanów. Spotkanie to pomiędzy najlepszymi wtedy drużynami w Anglii zakończyło się bezbramkowym remisem. Do końca sezonu oba kluby walczyły o mistrzostwo, które ostatecznie padło łupem Arsenalu.
fot. Bramkarz Arsenalu – Jimmy Thorpe – a za nim fani Kanonierów podczas wspomnianego meczu z Sunderlandem
MISTRZ-KAPITAN W TRZECH KOLEJNYCH DEKADACH
Tony Adams 1 stycznia 1988 roku, w wieku 21 lat, został najmłodszym kapitanem w historii Arsenalu (opaskę kapitańską dzierżył przez 14 lat), a rok później wzniósł do góry puchar za mistrzostwo Anglii. Adams dokonał tego jeszcze w 1991, 1998 i w 2002 roku, stając się jedynym kapitanem w niemalże 127-letniej historii Arsenalu, który w ciągu trzech dekad prowadził drużynę do mistrzostwa.
fot. Pomnik Adamsa przed Emirates Stadium
NAJLEPSZY STRZELEC W PUCHARZE LIGI ANGIELSKIEJ
Podczas siedmiu lat spędzonych w Arsenalu Ian Wright strzelił 29 goli w 29 meczach w Pucharze Ligi Angielskiej, stając się najlepszym strzelcem klubu w tych rozgrywkach (drugi jest Alan Smith – 16 goli). Trofeum to padło łupem Anglika w 1993 roku, a od czasu jego odejścia z Arsenalu (1998 rok) rozgrywki te znacznie straciły na znaczeniu w oczach menedżerów, przez co czołowym zawodnikom trudno jest znacząco powiększyć swój dorobek bramkowy w tych rozgrywkach, gdyż częściej grają w nich młodzi zawodnicy. Dla przykładu, Robin van Persie w Pucharze Ligi Angielskiej strzelił 6 goli, a Theo Walcott 9.
fot. Wright strzelający gola w półfinale Pucharu Ligi Angielskiej w meczu z Crystal Palace w 1993 roku
NAJMNIEJ ZAWODNIKÓW GRAJĄCYCH W JEDNYM SEZONIE
W sezonie 1970/71, w którym Arsenal zdobył dublet, w koszulce z armatką na piersi zagrało najmniej zawodników w jednym sezonie (jedynie 16), niż miało to miejsce w każdej kampanii przed tym rokiem i po. Kanonierzy rozegrali wtedy 42 mecze ligowe, 9 w Pucharze Anglii, 5 w Pucharze Ligi i 8 w Pucharze Miast Targowych. Bob Wilson i George Armstrong wystąpili wtedy we wszystkich 64 meczach, podczas gdy wielu innych zawodników opuściło jedno lub dwa spotkania. Obecnie menedżerowie w jednym sezonie korzystają średnio z usług 38 zawodników. W obecnej kampanii Arsene Wenger wystawiał do składu 35 różnych graczy.
fot. Zmęczeni, ale uradowani zawodnicy Arsenalu w 1971 roku. Od lewej: Ray Kennedy, George Armstrong, Bob McNab, Bertie Mee, Bob Wilson, Charlie George i Frank McLintock
OSTATNI AMATOR
Kiedy 26 października 1963 roku Bob Wilson debiutował w lidze w barwach Arsenalu, był piłkarzem-amatorem co oznacza, że grał w klubie z północnego Londynu z czystej przyjemności, bez wynagrodzenia. Wilson był nauczycielem i amatorsko grywał w Wolverhampton, z którego zdecydował się przejść do Arsenalu i był to pierwszy amator w drużynie The Gunners od 1946 roku i gry w koszulce z armatką na piersi islandzkiego napastnika – Alberta Gudmundssona. Wilson w dniu swego debiutu w Arsenalu sędziował w szkolnym meczu piłkarskim, po czym udał się na Highbury. W 1964 roku podpisał on profesjonalny kontrakt z klubem i reprezentował jego barwy do 1974 roku (308 meczów w koszulce z armatką na piersi).
fot. Bob Wilson
NAJSZYBCIEJ STRZELONE 100 GOLI
Leo Messi i Cristino Ronaldo udowadniają, że seryjne strzelanie goli w profesjonalnym futbolu jest możliwe, jednak w historii Arsenalu i w całej historii angielskiej piłki nikt nawet nie zbliżył się do osiągnięcia Teda Drake’a – 100 goli w pierwszych 108 meczach w klubie. Drugi pod tym względem w historii Arsenalu jest Ian Wright (143 spotkania), z kolei strzelenie 100 goli w barwach The Gunners zajęło Thierry’emu Henry’emu 181 meczów, a Robinowi van Persiemu 238. Znacznie do osiągnięcia tego wyniku przez Drake’a przyczyniły się strzelone przez niego siedem goli w meczu z Aston Villą w sezonie 1935/36 (czy ktoś to kiedyś pobije?), choć najlepszy dla niego pod względem strzelonych bramek był poprzedni sezon, w których 43 razy trafiał do bramki rywali. Ogólnie Drake strzelił 139 goli dla Arsenalu w 184 meczach.
fot. Ted Drake
NAJDŁUŻSZY PUCHAROWY POJEDYNEK
Kiedy prowadzony przez Terry’ego Neilla Arsenal zremisował na wyjeździe z występującym w Division Three Sheffield Wednesday, Kanonierzy wiedzieli, że czeka ich trudny pojedynek, jednak nikt nie spodziewał się, że będzie on trwał 9 godzin! Kiedy przed startem sezonu 1991/92 ograniczono ilość meczów w FA Cup do maksymalnie dwóch, wcześniej grano dotąd, aż któraś drużyna nie odniosła zwycięstwa. Tak więc w pierwszym meczu z Sheffield na Hillsborough padł remis 1-1, podobnie jak w spotkaniu rewanżowym na Highbury (tym razem po dogrywce). Jako że nadal nie poznano zwycięzcy tego pojedynku, rozegrano trzeci mecz, tym razem już na neutralnym terenie (na Gilbert Street w Leicester). Wynik? 2-2. Trzy dni później 3-3 (oba po dogrywkach), aż w końcu 22 stycznia 1979 roku po golach Franka Stapletona i Steve’a Gattinga (obecny trener drużyny U-21) Arsenal wygrał 2-0. Jak się później okazało, Kanonierzy po tym ciężkim boju i zwycięstwie 3-2 nad Manchesterem United na Wembley zwyciężyli w Pucharze Anglii i zdobyli pierwsze trofeum od ośmiu lat.
fot. Steve Gatting walczący o piłkę z obrońcą Sheffield Wednesday – Davem Rushburym
PÓŹNY FINISH
Przed erą Premier League sezon ligowy w Anglii kończył się w kwietniu, a w maju rozgrywano finał Pucharu Anglii. Teraz liga kończy się w drugim tygodniu maja, tydzień przed finałem Ligi Mistrzów. Była jednak jedna taka kampania w Anglii, która zakończyła się w czerwcu. W sezonie 1946/47 – pierwszym po II Wojnie Światowej – z powodu ciężkiej zimy w styczniu i w lutym seryjnie odwoływano mecze ligowe, przez co koniec sezonu przesunięto na czerwiec. Ostatni mecz tamtej kampanii Kanonierzy rozegrali 7 czerwca (porażka z Sheffield United 1-2), co jest najpóźniej rozegranym meczem ligowym w historii klubu.
4 września 1946 roku: George Male wyprowadza drużynę Arsenalu na pierwszy mecz w nowym sezonie – bardzo długim sezonie
SEZON BEZ PORAŻKI
Seria, która w obecnych realiach Premier League wydaje się być nie do pobicia. Przypomnijmy, The Gunners w sezonie 2003/04 ani razu nie schodzili z boiska jako pokonani (26 zwycięstw – 12 remisów), czym powtórzyli osiągnięcie Preston North End z sezonu 1888/1889, jednak wtedy rozgrywano jedynie 22 mecze (18 zwycięstw – 4 remisy). Po osiągnięciu The Invincibles kolejni mistrzowie Anglii odnosili w sezonie kolejno 1 porażkę (jednak Chelsea zaznała jej na samym początku kampanii), 5, 5, 5, 4, 6, 4 i 5. Rekord Kanonierów wydaje się być niezagrożony.
fot. The Invincibles
źrodło: arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Pinguite, dla dziecka taka niesprawiedliwość to wielki szok, zwłaszcza jak się starał, był pewny tego że będzie miał szóstkę, cała klasa była pewna że będę miał szóstkę, a tu dupa, nauczycielka za jedynkę z pracy domowej zamiast szóstki wystawiła mi 5... co z tego że miałem z 2 prac klasowych 2 szóstki w tym półroczu, w zeszłym to samo i z żadnego dyktanda nie dostałem mniej niż 5 + ocena z pracy domowej 6, jakiś gość co miał z prac klasowych 4 i 6 ale nie miał 1 za nieodrobienie pracy domowej dostał szóstkę zamiast mnie. To było jak kara ;p
Borekenema,
jakoś jeszcze niedawno matematyki nie było i jakoś nikt nie płakał, że nie ma z niej matury..
a jak już idziemy tym tokiem to powinno maturę pisać z wszystkiego.. zrobilibyśmy mądre społeczeństwo, w każdej dziedzinie każdy potrafiłby się wykazać...
a co do matury.. to problem w tym, że w połowie szkołach spokojnie możesz ściągać... to również sprawdza Twoje umiejętności.. ?
a tak jak mówiłem.. zrobienie przez korepetytora tym bardziej pokazuje jak potrzebne są te prace..
@A23- wy zdążycie napisać po 30 tyś komentów nom ja będę miał 10k. Ale to ja miałem rangę Spamer 1 kwietnia:/
@Borek
Niedaleko Olsztyna , wiecej nie powiem :)
@Marzag
kiedyś na maturze ustnej z matematyki miałeś wzór pitagorasa więc te mega trudne matury to bujda na resorach
fakt faktem teraz matura ma poziom testu gimnazjalnego, ale nigdy nie była testem do mensy
gdyby nie internety to matury były by lepsze i bardziej obrazowały by wiedzę maturzysty, bo zamiast testów pisemnych mogłyby być tylko prezentacje napisane przez uczniów a nie ściągnięte z neta ;d no i matury mogłyby być tak trudne jak kiedyś, kiedyś było jasne że ten co się nie nadawał to nie powinien pisać matury, a teraz są tak łatwe że teraz nie znaczą więcej niż testy gimnazjalne, nie trzeba być tuzem żeby zdać maturę, byle matoł może ją mieć i nie obrazuje ona wiedzy ucznia.
@Arsenalfcfan
Głównym celem napisania matury są studia. W efekcie nie masz żadnych egzaminów wstępnych na każdym kierunku.
@Zdygany
a mniej więcej z jakiej miejscowości jesteś? też pochodzę z mazur
@A23
Mi jeszcze sporo brakuje do tego grona :(
Pinguite,
Polak nie polak.. ale mi po prostu chodzi po co to pisać? przecież nic Ci to nie da, jak nie zamierzasz iść w tym kierunku.
@Borek
Według Onetu dzisiaj padal deszcz . A wcale tak nie bylo .
Pinguite
Witaj w gronie spamerów ;]
Marzag > To dostałeś solidną lekcję, ale nie powinieneś był się poddawac. Tak to już jest w naszej Polszy, od małego wkuwa się nam kombinatorstwo. Wszyscy kombinują i robią wszystko jakby tu Cie w chu*a zrobic :)
Arsenalfcfan, leń go nie przerobi jeśli nie będzie musiał ;p więc nie da takich samych efektów, języka ojczystego TRZEBA się uczyć i rozwijać w każdym kraju i tak być powinno, bo dzięki temu poznajemy naszą kulturę, lepiej się rozumiemy z rodakami i jesteśmy w stanie więcej przekazać za pomocą słów.
@Arsenalfcfan
źle rozumujesz.
się nie uczysz na egzaminie maturalnym jak masz te 30%
po prostu udowadniasz egzaminem, że potrafisz.
szkolnictwo bez testów to kompletny bezsens
raj dla bezmózgów bojących się prawdy i rywalizacji
@Zdygany
a narzekałeś na biebera :P
sprawdź na onecie
Pinguite, no i ja zawsze grałem fair w przeciwieństwie do kumpla ;p tak mnie ojciec uczył przez co się pare razy w życiu przejechałem ;d
Czy mi się wydaje, czy jakoś w najbliższym czasie odbędzie się głosowanie czy coś takiego za Financial Fair Play w PL ?:>
Marzag,
ale ja napisałem, że przerobić materiał do matury tak jak teraz... ale po prostu jej nie pisać.. wyjdzie na to samo... od takich osób nawet więcej wymagać na lekcji, aby przerobili materiał.. i to również dałoby Ci takie same efekty.. ale jeszcze raz się zapytam, po co człowiekowi uzbierać te 30% i wykuć pracę.. przecież napisanie egzaminu Cię wypowiadać się nie nauczy.. a wykucie na blachę pracy, którą Ci korepetytor zrobi tym bardziej.
Pinguite, ale to nie tak że ja po tej jedynce usiadłem i koniec nauki, ja się wtedy dalej starałem, i dalej dostawałem 5 z dyktand i 6 z prac klasowych, załamałem się nie jedynką a niesprawiedliwością, tym że gość głupszy ode mnie zarówno na papierze jak i poza dostał ocenę na którą zasługiwałem tylko ja. Ja byłem wtedy 10-11 letnim chłopcem, tacy nie mają zbyt mocnej psychiki zazwyczaj ;d
hej, który meczyk dzisiaj warto obczaić? nie oglądałem pierwszych meczy, nie znam wyników i dlatego pytam ;)
Arsenalfcfan > Co spinał? Na maturze spinał? Jest Polakiem? To bez problemu napisze maturę z polaka. Nie rozumiem. Ja w ogóle się nie uczyłem do matury z polaka a wyciągnąłem ponad 80%. Bo jestem Polakiem.
Wiecie moze jaka bedzie jutro pogoda , na warmisko-mazurskim ?
@Pinguite, ale jak ty cchesz żeby było ? Zobacz co się dzieje w gimnazjach, od małego taki osobnik jest karmiony chipsami, zalewa organizm colą, ogląda grające pudło, które w obecnych czasach emanuje seksem na każdym kroku, czy to reklama czy serial o teledyskach nie wspomnę, potem bierze przykład z równieśników, którzy mają wy*****e na wszystko oraz od idolów robiących z siebie pajaca w telewizji albo śpiewającego żeby ****c policję w otoczeniu wypa****ących dupą dziwek, mamy do czynienie ze zniewieściałym i zdemoralizowanym społeczeństwem i tak jest na całym świecie, IMO ktoś to już dawno zaplanował, ustalił jakiś program stopniowego ogłupiania ludzi na każdym kroku aby łatwiej było nimi manipulowac
Arsenalfcfan, da mu to że będzie mógł się elokwentniej wypowiadać w ojczystym języku, że będzie mógł lepiej określić to co chce przekazać słowami, będzie mógł lepiej interpretować rożne rzeczy które Ci pieniędzy nie dadzą, ale dadzą inne wartości.
Marzag > Raczej masz słabą osobowość, w sensie psychikę. Rozumiem, że jeszcze byłeś dzieckiem, ale skoro poznałeś "ostrą rywalizację" to wiedziałeś z czym to się może liczyć? Ja tego nie rozumiem. Jak dostajesz jedynkę to się nie załamujesz tylko nakuźwiasz jeszcze bardziej i starasz się jeszcze bardziej. Stajesz się przez to jeszcze bardziej pochłonięty tym, a nie odpuszczasz ;p
dziecko jest idiotą? wina nauczyciela!
a gdzie w tym wszystkim jest rodzić? nauczyciel teraz nawet nie może zwrócić uwagi na wywiadówce rodzicowi, że jego dziecko zachowuje się jak małpa w lesie, bo zaraz straci pracę
Pinguite,
i co z tego? powiedz mi co to w przyszłości da osobie, która jest ścisłowcem? wykuje na blache prace + napisze 30% i co ? aż tyle mu to da w przyszłości?
rozumiem, że materiał związany z maturą przerobić musi.. a nawet wtedy nauczyciele powinni bardziej cisnąć z pozytywną oceną.. lecz pisanie matury jest po prostu zbędne... po co licealiście, który chodzi do najlepszej szkoły matematycznej w Polsce, polski na maturze.. będzie się niepotrzebnie spinał...
Jak obstawiacie, sroki awansują ? IMO jeśli Benek będzie w gazie to Orły nie mają szans, gdyby nie kontuzje i mniej porywczy charakter to Ben Arfa były w 3-4 najlepszych graczy świata, on ma taką łarwośc dryblingu, że nawet Taraabt wymięka
@A23-nie, od wczoraj:)
Właśnie! Rodzicie! Za komuny to rodzice brali na siebie odpowiedzialność, no przynajmniej jeszcze nawet po komunie. A teraz? Nauczyciel ma przeyebane. A rodzice kuźwa gdzie?
Pinguite, no tak, tylko problem polega na tym że uczeń jest zmuszany do nauki tego co lubi i tego co nie lubi ;p kiedyś się zastanawiałem nad tym jak można było by wcześniej odgadnąć kierunek który dziecko interesuje by mogło zacząć uczyć się od razu pod kierunki które go interesują po szkole podstawowej, moim zdaniem jednak wszystko zależy od tego kto cię uczył jakiegoś przedmiotu jako pierwszy, ja miałem w podstawówce bardzo fajne nauczycielki od matematyki czy polskiego, byłem pojętnym dzieciakiem, i byłem dość bystry, siedziałem w ławce z gościem który był pupilkiem nauczycielki i w tamtym czasie moim najlepszym kumplem, zawsze zazdrościłem mu lepszych ocen i tego że nauczycielka go trochę lepiej traktowała, więc wytwarzała się między nami na tamtej lekcji konkurencja dzięki której jeden drugiego starał się prześcigiwać w wynikach, ale na końcu to i tak on był lepszy, a ja byłem na drugim miejscu, na j.polskim było odwrotnie ;p ale też dzięki rywalizacji, jak mnie nie było w szkole to jak on mi dawał lekcje to dawał mi je niekompletne (np była praca domowa, która wymagała ponadprogramowej kreatywności, więc zrobili tę pracę w większości z nauczycielką, on ofc nic mi nie powiedział bo myślał że tego nie zrobię i dostanę jedynkę) ale ja nie wiedziałem że to jest za trudne bym to robił sam, i robiłem to do późnego wieczora, gdy oddałem pracę domową to dostałem 6 za kreatywność, potem we wszystkich pracach klasowych zawsze z polskiego miałem 100 % odpowiedzi dobrze i dostawałem szóstki (i na półrocze ją miałem) zapowiadało się na to że skończę z szóstką na koniec roku, ale niestety przebiegły kumpel nie powiedział mi o pracy domowej gdy mnie nie było w szkole więc jej nie zrobiłem, dostałem jedynkę. I do dziś nie potrafię zrozumieć czemu ta jedynka przekreśliła moją szansę na szóstkę gdy z każdej pracy klasowej takową dostawałem. Taki gość z mojej klasy dostał szóstkę na koniec roku mimo tego że on dostawał z prac klasowych oceny 4-5 i raz mu się 6 udało. Nauczycielka chyba pomyślała że mnie zmotywuje tym do dalszego doskonalenia sie w tym kierunku żeby w końcu dostać szóstkę, ale przez to się załamałem i już przestałem się tak przykładać do polskiego, oceny były coraz gorsze, i coraz bardziej olewałem naukę ;p ale ogarnięty z matmy byłem zawsze, to mi pozostało. W każdym razie dzięki tej historii wiem jak wiele może zmienić jedna decyzja nauczyciela w życiu dziecka.
Nauczyciele tez maja na to wpływ, uwierz mi niektórzy potrafią tak zanudzić, ze budzisz się pod koniec lekcji i nie wiesz o czym ona była. Owszem, uczeń powinien przejawiać zainteresowanie ale nauczyciel musi potrafić przekazać wiedzę.
rodzice są od tego aby zainteresować dziecko światem. nauczyciel daje dostęp do wiedzy, przekazując swoją
obecnie za dużo zwala się na nauczyciela i od rodziców się za mało wymaga
koxiarz
Odkąd jesteś redaktorem przeszedłeś na ciemną stronę Wengera ?
express.co.uk/sport/football/391038/Arsenal-and-Manchester-United-boosted-in-hunt-for-18million-Robert-Lewandowski?
Hinten za 18 milionów? Nic tylko kupić:)
Wiesz, nie każdy musi miec doktorat. Można byc też świetnym hydraulikiem, wykonywac pracę fizyczną i godziwie zarabiac, jeśli się wyjedzie, nauka nauką ale ja też odnoszę wrażenie, że 90% rzeczy, które mam w liceum to nieistotne sprawy poza maturalnymi przedmiotami
Chelsea gra dalej ale w LE to oni maja naprawde niefajne wyniki , ze Sparta remis w Pradze , ze Steua w Bukareszcie porazka , teraz w Moskwie porazka. W ogole nie umieja grac na wyjazdach , taka Benfika zloi im tylki
Jak można nie wybierać polskiego? Język polski musi być, z tego względu iż jesteś Polakiem. Tego się nie wybiera to musi być.
Prawda jest taka, że uczysz się tego co uważasz za dobre dla siebie + tego co lubisz.. dla mnie kompletnym bez sensem jest pisanie z 3 przedmiotów jako mus matury... całkiem niedawno był tylko polski i angielski.. lecz uważam, że powinno się pisać język obcy, tak jak jest teraz + wybierasz sobie czy matme czy polski...
Marzag > Ale to co powiedziałeś o szkole to niestety taka półprawda. Chodzi o nagminne propagowanie "głupoty" tzn. w sensie takim, że nauka jest "be". Nie wszystko zależy od nauczyciela i nie każdy musi czuć pasje do tego co robi. To uczeń musi przejawiać zainteresowanie danym przedmiotem. Ta wiedza nie jest dla nauczycieli tylko dla uczniów.
Pytanko do bramkarzy , czy takie rekawice są dobre , czy za lepsza cene mozna kupic lepsze . Od niedawna jestem posiadaczem owych rekawic . Na razie wyprobowalem jest tylko 2 razy . (Oczywiscie mam inny rozmiar :D) allegro. pl/select-rekawice-77-super-grip-r-7-8-5-i3150610608.html
Borekenema, wrażenie jest mylne ;p ale po części to rozumiem, nie wiedziałem że mam inne poglądy od ludzi tutaj póki o nich nie zacząłem rozmawiać :P
@Marzag
nie chcę być uszczypliwy, ale czasem odnoszę wrażenie, że starasz się mieć inne zdanie od innych na siłę.
ale to tylko moje wrażenie i mogę się mylić. jeśli faktycznie myślisz inaczej o różnych sprawach to oczywiście spoko
Pinguite, wielu moich znajomych ma podobne ;p kazdy sie w niektorych aspektach rozni od normy, tylko ze nie kazdy o tym mowi poblicznie
Marzag > ogólnie, masz zupełnie "inne" zdanie na większość tematów :D
rayuuu,
jest.
@Zdygany
"No , ale zeby nawet o Biebera sie klocic ?"
tego inaczej nie da się zrozumieć, niż sugestię, że ktoś to robi
Pinguite, odnosisz się do tego co mówię o współczesnym szkolnictwie? ;p
ja mieszkam w Uk i agnielski w miare opanowalem ale w PL bylem lewy z angola hehe