Rooney krytykuje kibiców Arsenalu po porażce z PSG

Więc tak uwazam ze Arsenal nie gra 50% meczy z dwunastym zawodnikem bo on magicznie pojawia sie gdy zespół prowadzi i magicznie znika jak coś mu nie pauje

@Patriko: nie neguje ze na Emirates nie ma nigdy atmosfery, ale chodzi bardziej o jej źródło

kibice reagują tylko na formę piłkarzy, jak jest wysoka dostają duze owacje

ale jak im idzie troche gorzej, to dostają ciszę lub nawet co gorsza gwizdy

nie wydaje ci się to trochę dziecinne?
wyobrazasz sobie obrazonych kibiców na Anfield?

@szyszak: Już bez przesady, że teraz nagle drużyna i klub nie mają wsparcia kibiców... Wyszedł jak wyszedł ten półfinał i na trybunach niestety, ale Arsenal też gra połowę meczów z 12 zawodnikiem. Najbardziej żałośni to zawsze są kibice i antykibice w internecie.

Faktycznie w przekazie tv też dało się wyczuć, że kibice nie dojechali poziomem do rangi meczu.

Tak najbardziej żalośni wczoraj byli właśnie kibice, buczenie po połowie, owacje trwające 2 sekundy po tym jak po akcji piłkarze dopraszali się o doping...

Banda obrażonych dzieci którzy myśleli że po Realu droga do finału jest usłana różami

Może to też być element w którym nasza drużyna ma ciężej w drodze do mistrza, taki Liverpool połowę spotkań gra z 12 zawodnikiem....

W sumie, kurde kibice zawiedli - fani chca zrobic oprawe to ich klub blokuje i wystawiaja jakies smieszne tifo jak w fifie 14. Pamietam, ze na meczu z Bayernem 10 lat temu jak ludzie wstawali i dopingowali to ich stewardessi uciszali - klub sam chce zeby byl piknik na meczu

Slusznie powiedzial

"*i nawet nie był na stadionie podczas dzisiejszego meczu"

@Arsenal2004 napisał: "I jeszcze klub który się ośmieszył swoją oprawą zakazując wniesienia kibicom swoje,j która na pewno była lepsza niż ta armatka trochę większa od naszej bramki."
Nie no według niektórych wstydem czy tam krindżem była ta oprawa wiernych fanów, kij tam, że motywy nawiązujące do popkultury albo jakichś inny rzeczy czy wydarzeń z prawdziwego życia to normalka (jak np. ludzik lego na Legii i Legioland - to przykład nie porównanie), kibice uzbierali na nią 12k funtów na które złożyło się po trochu pewnie co najmniej kilkaset osób, a żaden z tych ludzi dla których to była żenada nie dołożył na to złamanego grosza, nie wymyślił nic lepszego, nic nie zrobił dla społeczności AFC i nawet nie był na stadionie tylko obejrzał go przed tv albo na strimie - ale to dla niego cring, nie to co zwyczajna armatka na czerwonym tle na półfinał LM... @Arsenal2004 napisał: "Zgadzam się z nimi, bo trybuny nawet nie reagowaly jakoś bardzo jak któryś z piłkarzy Arsenalu ich o to prosił. W takich momentach trzeba jeszcze bardziej motywować swoich piłkarzy, a nie zachowywać się jak by byli obrażeni, bo ich klub stracił bramkę w 4 min. Zarówno piłkarze jak i kibice zawiedli i tyle."
Raczej nie byli obrażeni, myślę że chyba źle to interpretujesz, bo widać było jak ludzie wstają z miejsc, machają rękami, coś krzyczą i przeżywają to spotkanie, problemem był brak dopingu a raczej sporadyczne okrzyki czy przyśpiewki do których nie przyłączały się wszystkie trybuny, dali się zdominować ultrasom PSG, chociaż kilka razy było ich słychać nawet podczas transmisji, ale to za mało i za słabo, za to jest to niezła pożywka dla kibiców innych angielskich klubów.

Zgadzam się z nimi, bo trybuny nawet nie reagowaly jakoś bardzo jak któryś z piłkarzy Arsenalu ich o to prosił. W takich momentach trzeba jeszcze bardziej motywować swoich piłkarzy, a nie zachowywać się jak by byli obrażeni, bo ich klub stracił bramkę w 4 min. Zarówno piłkarze jak i kibice zawiedli i tyle.
I jeszcze klub który się ośmieszył swoją oprawą zakazując wniesienia kibicom swoje,j która na pewno była lepsza niż ta armatka trochę większa od naszej bramki.