Rozpoczynamy zmagania w COC: West Brom vs Arsenal
24.09.2013, 20:46, Sebastian Czarnecki 1398 komentarzy
Premier League wkracza w najmniej lubiany przez trenerów okres, kiedy drużyny są zmuszone rozgrywać mecze co trzy dni. Najcięższe wyzwanie czeka zwłaszcza drużyny występujące w europejskich pucharach, jako że już za tydzień czeka na nie kolejne zmaganie w środku tygodnia. Tym razem jednak mamy do czynienia z Capital One Cup, czyli najmniej prestiżowym pucharem dla klubów występujących w angielskiej Premier League. Trenerzy szukają tutaj okazji do przetestowania nowych wariantów i dania odpoczynku kluczowym, acz nieco przemęczonym zawodnikom. Puchar Ligi to przede wszystkim okazja dla nieco słabszych zespołów na wywalczenie dla siebie przepustki do Ligi Europy, tak jak w ostatnich latach udała się ta sztuka drużynom ze Swansea czy też Birmingham.
Już jutro, o godzinie 21:00 czasu polskiego, swój udział w tym pucharze oficjalnie rozpocznie londyński Arsenal, który już w trzeciej rundzie (swojej pierwszej) trafił na zespół występujący w Premier League. West Bromwich Albion to bardzo wymagający przeciwnik, który w poprzednim sezonie sprawił niemałą niespodziankę, zajmując miejsce w górnej połowie tabeli i do samego końca walcząc o udział w europejskich rozgrywkach. Tegoroczną kampanię podopieczni Steve’a Clarke’a zainaugurowali przeciętnie, bo po pięciu meczach mają na swoim koncie tylko pięć oczek i jedno zwycięstwo. The Baggies wygrali jednak z najgorszym w tym sezonie Sunderlandem, z którego całkiem niedawno wyrzucony został Paulo Di Canio.
Kanonierzy natomiast kontynuują serię siedmiu zwycięstw z rzędu i znajdują się obecnie w wyśmienitych nastrojach. Londyńczycy piastują funkcję lidera w angielskiej Premier League, wygrali swoje pierwsze spotkanie w fazie grupowej Ligi Mistrzów, a teraz z optymizmem zapatrują się w swoje pierwsze zwycięstwo tegorocznej edycji Capital One Cup. Na przeszkodzie do tego może stanąć wysoka liczba kontuzjowanych zawodników, jednak nawet z takimi brakami, Arsene Wenger dysponuje bardzo mocną jedenastką, która jest w stanie zmierzyć się dosłownie z każdym.
Przejdźmy teraz do bezpośrednich spotkań pomiędzy obiema drużynami, których jak na razie było 130. Kanonierzy wygrali 65 z nich (równo 50%), przegrali 36, zaś 29 z tych pojedynków zakończyło się remisami. Najważniejszym faktem jednak jest to, że ostatni raz piłkarze West Bromu pokonali Arsenal na The Hawthorns w październiku 2005 roku. Od tego czasu podopieczni Arsene’a Wengera wygrali cztery mecze i zremisowali jeden na tym terenie. Jeżeli dołożymy do tego serię dziesięciu wyjazdowych zwycięstw z rzędu przez The Gunners, otrzymamy niepodważalny dowód na to, że to właśnie londyńczycy będą wyraźnymi faworytami w tej potyczce.
Jeśli chodzi o sytuację kadrową, to w obu obozach nie jest najciekawsza. Steve Clarke nie będzie mógł jutro skorzystać z usług takich piłkarzy jak Zolta Gera, Ben Foster, Shane Long, Matej Vydra, Christ Brunt, Steven Reid czy George Thorne, którzy leczą dłuższe bądź krótsze urazy. Nie mamy pewności, jaki skład desygnuje do gry szkocki menedżer, jednak na pewno nie będziemy mieli do czynienia z najmocniejszą jedenastką.
Arsene Wenger również będzie musiał stawić czoło dużej liczbie kontuzji. O ile do nieobecności Abou Diaby’ego francuski menedżer już się zdołał przyzwyczaić, tak brak w kadrze Santiago Cazorli, Lukasa Podolskiego, Theo Walcotta , Tomasa Rosicky’ego i Aleksa Chamberlaina na pewno zostanie odczuty. Oprócz wyżej wymienionych piłkarzy, jutro nie zobaczymy także Łukasza Fabiańskiego i Yayi Sanogo.
Jaki więc skład desygnuje jutro do gry Arsene Wenger? Francuz już zapowiedział, że na pewno da odpocząć Wilshere’owi i Ramseyowi, którzy od początku sezonu zagrali w dużej liczbie spotkań. Prawdopodobnie szansę na debiut otrzyma Emiliano Viviano, który według włoskich mediów zastąpi jutro w bramce Wojtka Szczęsnego. Jako że Olivier Giroud zagrał do tej pory we wszystkich meczach pierwszej drużyny, a po meczu z Sunderlandem zmagał się z drobnym urazem, prawdopodobnie i on zasiądzie na ławce rezerwowych, co wykorzystać może Nicklas Bendtner, który stoi przed ogromną okazją swojego pierwszego występu w barwach Arsenalu od dwóch lat. Linia defensywna na pewno będzie mocna, jednak z pewnością oczekujmy pewnych zmian. Swoją szansę zapewne otrzyma wracający po kontuzji Vermaelen, a na bokach obrony prawdopodobnie ujrzymy Carla Jenkinsona i Nacho Monreala, którzy ostatnio częściej oglądali spotkania z wysokości trybun. Kto zostanie partnerem Belga w środku defensywy? Prawdopodobnie ktoś z dwójki Mertesacker-Koscielny. Jeżeli chodzi o środek pola, to raczej nie ma zbyt wielu niejasności. Mikel Arteta jest już gotowy do gry i raczej dostanie swoją szansę, zaś partnerować mu powinien Mathieu Flamini, który powoli wchodzi w rytm meczowy i solidnie odbudowuje swoją kondycję. Prawdziwą zagadką jest natomiast obsadzenie przedniej formacji, gdzie w drużynie Arsenalu są prawdziwe braki. Jako że aż czterech podstawowych skrzydłowych leczy urazy, na flankach prawdopodobnie zobaczymy Gnabry’ego lub Miyaichiego. Pod znakiem zapytania stoi również występ Mesuta Özila, który od razu po przejściu do Arsenalu został rzucony na głęboką wodę i w przeciągu tygodnia rozegrał trzy mecze. Jeżeli otrzyma on szansę na odpoczynek, za napastnikiem powinniśmy zobaczyć Thomasa Eisfelda, lub wariant z dwoma napastnikami – w tym wypadku wziąć pod uwagę należy Chubę Akpoma i Koreańczyka Parka.
Jakiego składu nie wystawiłby jutro Arsene Wenger, to i tak Arsenal powinien uporać się z przeciętną ostatnią drużyną The Baggies. Nie oznacza to jednak, że należy zlekceważyć rywala, bo West Bromwich pod wodzą Steve’a Clarke’a już pokazało w poprzednim sezonie, że grać w piłkę potrafi. Może i w tym momencie zespół ten złapał drobny zastój, ale dalej jest ekipą, która potrafi sprawić problemy każdej drużynie. Jeżeli jednak podopieczni Arsene’a Wengera zagrają swoje i potwierdzą wysoką dyspozycję, to oni powinni przejść do kolejnej rundy Capital One Cup.
Rozgrywki: 3. runda Capital One Cup
Data: 25 września 2013, godzina 21:00 czasu polskiego
Miejsce: Anglia, West Bromwich, The Hawthorns
Skład Kanonierzy.com: Viviano – Jenkinson, Mertesacker, Vermaelen, Monreal – Arteta, Flamini – Gnabry, Eisfeld, Miyaichi – Bendtner
Typ Kanonierzy.com: 1-2
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Sagan kontuzja w meczu z Jagą ;/
Moim zdaniem pod tym względem, że graja własnie z co by nie mówić mocnym składem WBA, i radzą sobie nabierają doświadczenia ale nie łączą tego z przegrywaniem i dawaniem dupy.
MaciekGoooner, paradise bodajze
pauleta
Szybko usypia
pauleta19, pod takim że poza stałymi fragmentami wba nie może nam zagrozić i to mi się podoba
Nic dziwnego ze to wyglada jak wyglada. Gramy z zespolem z PL a nie 3 czy 3cioligowcem, majac jedynie obrone na poziomie. Reszta to uczniaki ktore mają okazje do zabłysniecia. No jeszcze Arteta poza nimi. Jak ustawić w PES zeby obrona nie wychodzila tak do przodu? Ciagle wbiegaja mi w pole karne:[
Arsenal23, no ale lepiej jakby to się działo w meczu o coś poważnego niż w jakimś capital one cup, no nie?
Pod jakim względem ten mecz jest dobry?
Jedni, że Hayden grał żenująco, drudzy, że najlepiej. lol.
Jak to mówią w C+ typowy mecz walki :D
Jakby chciał ich odstrzelić to i tak by ich odstrzelił prędzej czy później ;]
Arsenal23, jestem tego samego zdania.
Arsenal23, a co jeśli na stadionie będzie jakiś snajper i będzie chciał któregoś odstrzelić? Giroud i Ozil nie mają zmienników, lepiej nie ryzykować.
Dokładnie to jest praktyznie 3 skład a i tka radza sobie z WBA moim zzdaniem mecz dobry pod tym wzgledem, fakt ze nudny jak cholera i ciezko bedzie wygrac ale mecz dobry
Nie wiem co to za problem dać na ławkę Ozila, Giroud, od grzania dupy się zmęczą ?
AlexVanPersie
100% racji
Nasz trzeci skład gra z dobra drużyna z najlepszej ligi na świecie a wy oczekujecie fajerwerków xD dajcie im troche czasu
marzag
no tak, bo Arteta fajnie wyprowadza piłki i troche Gnabry i Ryo szarpną w niektórych akcjach, ale widać brak pewności, ogrania.
gdyby nei kontuzje to by sobie Podolski i AOX skakali po boisku.
Gnabry może biega jak bezgłowy jeździec, ale i tak lepszego w ataku nie było. Ryo co chwilę traci, Bendtner biega jak 80 letni dziadek, Eisfeld chyba nie wyszedł na murawę. Hayden kopie się po głowie.
Eisfeld chyba już na szrot, Ryo obiecująco, musi się przełamać i uwierzyć w swoją szybkość, supełnie jej nie wykorzystuje.
Najlepiej z małolatów Hayden, zaskakująco spokojny i bardzo fajne podania ma pod presją, wiele lepsze niż Eisfeld.
ida zupe zagrzac to juz ciekawsze niz nasz mecz :D
no to co odwalił hayden (ten faul) dobrze że tylko żółtą obejrzał
gdyby w ofensywie gral choc 1 gracz z podstawy to mysle ze juz bysmy strzelili
arsenalist.com/f/wba-vs-arsenal-league-cup/wba-chance-bar.html - interwencja Fabiana :D
Strasznie nudny mecz, widać młodzi wyszli na boisko bardzo spięci, szkoda. Mam nadzieję, że Bendtner coś błyśnie, bo od momentu zderzenia z słupkiem przez dobry kwadrans miał przeraźliwy przestój, dobrze że potem się trochę ogarnął, bo mimo wszystko na niego liczę. Na drugą połowę można by wpuścić Olssona, może nawet Flaminiego, bo chociaż taki Arteta jest DM, to w przeciwieństwie do bardziej ofensywnych juniorów, potrafi naszą grę rozruszać, ale na nim się kończy, bo z przodu wszystko wstrzymują ;s.
Jaki Park? Akpom.
A za Haydena Flamini nawet od razu po przerwie. Chłopak gra żenująco.
Dobra mecz słąby ale zobaczcie na WBA mocny skład a też nic specjalnego nie grają.
Z podstawowego na tą chwilę składu gra jeden zawodnik. Nie spodziewałem sie cudów i się dalej nie spodziewam.
Szogun - znam In Flamesów, kiedyś słchałem, teraz jakoś nie... to zupełnie inny kawałek metalu niż Moonspell. Mogę się pochwalić, że 2 lata temu rozmawiałem z Fernando:D
youtube.com/watch?v=iei1zL2QRg4&list=FL1WV104oDp8Y9lWGVaUC1tQ&index=27
Już wole Parka czy Akpoma, Bendtner 0 ruchu, nawet w powietrzu za wiele nie wygrywa
piti
porozmawiaj z Riderem, dogadasz isę z nim
Ale szit, wole isc pograc w majnkrafta.
Ja sobie w Pacmana naparzam...tam jest akcji więcej niż w naszym meczu.
ArjenRoben po co te 0 wgl mają grać, ja tam bym wolał Akpoma wprowadzać niż Parka i Benia.
Z OM przynajmniej było widać umiejętności. Wysoki pressing obu zespołów, dobrą grę taktyczną.
A tu widać brak skilla u niektórych.
W highlightsach chyba dadzą zderzenie Bendtnera ze słupkiem, bo niewiele tych akcji.
Ale gramy. Bendtner to nie Giroud ale nie gra tragicznie jak można było się spodziewać, nie ma w ogóle akcji, bronimy się tylko ten skład który Wenger obecnie wystawił nie utrzymałby się w Premier League. ;P
Liczę, że Flamini pojawi się na boisku na drugie 45 minut, o ile jest w stanie w ogóle.
firstrownow.eu/watch/210114/1/watch-west-bromwich-albion--vs-arsenal.html
*poprawka
Eisfeld też dzisiaj wymiata nieźle :D
http://firstrownow.eu/watch/210114/1/watch-west-bromwich-albion--vs-arsenal.html
mam bardzo slaby internet a w ogole sie nie tnie
arsenal.com/live
ja bym zrobił zmiane odrazu niech wejdzie Flamini i około 60 Park za Benka
Komentarz z jednej z relacji tekstowych (dość trafny, moim zdaniem):
"Rozpaczliwie szukam wzrokiem kawy. Czy coś tu się wreszcie wydarzy?"
Cziczarito jest zajeeee ! :D
Gnabry jeździec bez głowy
Na razie gramy piach, zobaczymy w drugiej połowy, Benio i Ryo do zmiany.
gdyby tylko ktos bardziej ogarniety gral z przodu to by bylo fajnie
@archterror dziala ci obraz bo mi niby dziala stream ale nie obraz pisze ze mam cos sciagnac
songoku95
Uczyli cię w szkole czytać ze zrozumieniem?
piti16; użytkownik komentarzy: 1476 newsów: 0
25.09.2013; 21:44
giorgi
Oglądałeś mecze NextGen ? Tam własnie wypromował się Gnabry. Tam grali znakomicie a tutaj nic kompletne zero
Nie widzisz tam liczby mnogiej? Mówiłem o całym zespole a nie tylko Gnabrym