Sanchez: Bałem się kolejnej kontuzji
07.04.2016, 14:55, Bogusz Napierała
9 komentarzy
Drugi sezon Alexisa rozgrywany z armatką na piersi z pewnością nie jest tak udany, jak jego pierwszy rok na boiskach Premier League. Z powodu długiej i wyczerpującej rywalizacji w Copa America reprezentant Chile nie był w pełni przygotowany do gry na początku kampanii, a w dalszej części sezonu kontuzja wykluczyła go ze składu na 2 miesiące.
Kibice The Gunners z niecierpliwością czekali na powrót chilijskiego skrzydłowego na boisko, upatrując w nim zawodnika, który może poprowadzić swoją drużynę do sukcesów na koniec sezonu. Niestety, po wyleczeniu urazu Alexis przez dług czas nie potrafił odnaleźć swojej optymalnej formy, do której przyzwyczaił nas w poprzednich rozgrywkach.
Sam zawodnik upatruje przyczyn swojej gorszej dyspozycji w strachu przed kolejnym urazem:
- Miałem nawroty kontuzji i grając, bałem się, że złapię kolejny uraz. Gra w piłkę jest rzeczą, która sprawia mi najwięcej radości i jestem po prostu smutny, kiedy nie mogę grać.
Sanchez wrócił do gry w styczniu, a zdobyta w ostatnim meczu bramka w meczu z Watforderm była dopiero jego drugim trafieniem w Premier League od tego czasu. Dla porównania, w tej części sezonu w poprzednich rozgrywkach, skrzydłowy miał już na swoim koncie 20 goli we wszystkich rozgrywkach, opuszczając z powodu urazu jedynie 2 ligowe spotkania.
Alexis wierzy jednak, że powraca już do swojej optymalnej formy, zaznaczając przy tym, jak ważne są dla niego zwycięstwa:
- Piłka to moja pasja, moje życie, zawsze chcę wygrywać. Po porażkach wracam do domu smutny i mam problemy ze snem.
- Myślę, że dobrze przystosowałem się do gry mojego zespołu, jednak nigdy nie jestem do końca zadowolony z moich wyników. Chcę, wygrać Premier League i Champions League. Zawszę chcę wygrać wszystko, co możliwe.
źrodło: standard.co.uk
14.05.2025, 10:16 3 komentarzy

14.05.2025, 10:14 10 komentarzy

14.05.2025, 10:13 11 komentarzy

14.05.2025, 08:13 2 komentarzy

14.05.2025, 08:11 5 komentarzy

14.05.2025, 08:09 4 komentarzy

13.05.2025, 09:39 23 komentarzy

12.05.2025, 11:39 3 komentarzy

12.05.2025, 11:33 3 komentarzy

12.05.2025, 07:54 7 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
"Piłka to moja pasja, moje życie, zawsze chcę wygrywać. Po porażkach wracam do domu smutny i mam problemy ze snem."
Przyglądające się obecnemu sezonowi, jak i poprzednim, wygląda na to, że czeka go jeszcze wiele bezsennych nocy...
AlexVanPersie
masz sporo racji.
AlexVanPersie
masz sporo racji.
Szkoda tylko, że CONMEBOL znów organizuje copa america (z okazji stulecia organizacji) i znów Sanchez będzie miał krótsze wakacje, a my będziemy wysłuchiwać lamentów Wengera z tego powodu.
Sanchez to tylko może stracić w tym klubie tak jak stracił na początku sezonu. Wenger powinien mu dać czas żeby popracować nad przygotowaniem fizycznym, właściwie Boss powiedział że tak będzie, po czym zmienił decyzję i po jednym treningu już zagrał z West Hamem. Później brak rotacji i w efekcie kontuzja, sory ale w tym klubie z tym trenerem to on nic znaczącego nie wygra.
Oby Sanchez był w formie w przyszłym sezonie, ale to dużo zależy od przygotowania w okresie letnim.
Nie ma różnicy między ambicjami Wengera i Sancheza.
Jest natomiast wielka różnica w wierze w zwycięstwo między Sanchezem a kibicami.
To niestety Panie Sanchez pomylił Pan kluby. Arsenal nie jest klubem do wygrywania.
Oj stary, ciężko będzie. AMBICJE SANCHEZ > WENGER.