Sfrustrowany O'Neill
02.03.2008, 02:23, Afc
17 komentarzy
Dyspozycja Aston Villi w meczu z Arsenalem zszokowała O'Neilla, jednak menedżer the Villians przyznał, że jest zawiedziony wynikiem 1:1.
Villa objęła prowadzenie w pierwszej połowie, po samobójczym golu Senderosa, po czym stworzyła sobie jeszcze kilka okazji do zdobycia bramki, jednak defensorzy Arsenalu dzielnie walczyli z Agbonlahorem, a później i Harewoodem, którzy raz po raz wyprowadzali groźne kontry.
Arsenal cudem uratował 1 pkt. W doliczonym czasie gry, a dokładniej minutę przed końcem spotkania, Nicklas Bendtner płaskim strzałem skierował piłkę z bliskiej odległości do bramki Aston Villi, pozbawiając tym samym the Villians 3 pkt.
Brak koncentracji w końcówce spotkania rozdrażniło O'Neilla, jednak ten nie może mieć zarzutów co do gry swoich podopiecznych.
"Od początku do 93 minuty graliśmy genialnie." - powiedział O'Neill Sky Sports.
"Jestem zachwycony wieloma aspektami gry moich podopiecznych, jednak jesteśmy zawiedzeni tym, że nie udało nam się wygrać."
"To jest po prostu denerwujące, bo przy stanie 1:0 mieliśmy wiele szans, żeby zwiększyć to prowadzenie."
"Myślę, że niewiele drużyn, włączając w to Manchester United i Chelsea, sprawiło Arsenalowi tyle problemów na Emirates, co my."
"Nasza dyspozycja była świetna. Gdybyśmy wygrali, to w pełni byśmy na to zasłużyli." - zakończył O'Neill.
źrodło: Sky Sports
03.09.2025, 23:30 8 komentarzy

03.09.2025, 08:41 19 komentarzy

03.09.2025, 08:39 8 komentarzy

03.09.2025, 08:38 5 komentarzy

02.09.2025, 07:46 7 komentarzy

02.09.2025, 07:43 15 komentarzy

02.09.2025, 07:39 2 komentarzy

02.09.2025, 07:32 1 komentarzy

02.09.2025, 07:31 4 komentarzy

31.08.2025, 20:04 1150 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
-
Okiem kibica #1: 15-letni fenomen
- 17.08.2025 7 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
a co on chciał wygrac! Niech sie cieszy chociaz z punktu bo to max co mogli osiagnac! Nie zasłuzyli na wygrana wkoncu sami ani jednej bramki nie strzelili;P
Ale i tak remis z Arsenalem to w pewnym sensie dla nich sukces
Szkoda tego remisu.
gdyby nie Sanderos.....
A jakbyś się czuł, gdyby dajmy na to Polska prowadziła 1-0 z Niemcami i w 93 minucie straciła bramkę?
Może i był sfrustrowany, ale skoro nie przegraliśmy u siebie z Milanem to tym bardziej z Aston Villa i za to też trzeba pochwalić chłopaków, ze nie poddali się i walczyli do końca
Zawiedziony Villa zagrała mecz zycia a ten jeszcze zawiedzony!
O'Neill był pewnie w szoku jak Beniek strzelił w 93 minucie:)
Ale sie gra do końca Arsenal pokazał w końcówce ze umie walczyć !!!!!
MA prawo być zawiedziony mieli mała przewagę a zremisowali
A kto by nie był sfrustrowany jakby stracił bramkę w takich okolicznościach. My przeżywaliśmy w poprzedniej kolejce to samo.
O'Neill ma racje co do tego meczu... mieli o wiele większego pecha niż my szczęście xD ale tak to już bywa... Oby kolejne mecze nie wygladaly tak źle jak ten lub ten z birmingham
Zgadzam się, że może być niezadowolony. Naciskali, naciskali i stracili bramkę.
Ja na jego miejscu również czułbym się zawiedziony, w 90 minucie jeszcze mieli trzy punkty, a chwilę później już tylko jeden ;)
ma prowo być sfrustrowany ale jak się stawia 10 zawodnikow w obronie to trzeba się liczyć z tym że naciskający przeciwnik może wkońcu strzeli bramkę ...
Jesteś mało obiektywna ;) to Villa kontrolowałą spotkanie, panowała na boisku, pomimo tego, że Arsenal miał przewagę w posiadaniu piłki to właśnie oni mieli więcej sytuacji;( rozumiem jego frustrację, ale mam nadzieję, że po sezonie ten sam człowiek powie " zasłużyli na mistrzostwo, choć nikt przedtem w to nie wierzył, a do tego grona zaliczałem się ja"
To On chyba inny mecz oglądał niż ja. Wydawało mi się, że to Arsenal wyprowadził więcej akcji, tylko z finalizacją były problemy. Ale może ja jestem mało obiektywna ;)