Słaby Arsenal szczęśliwie remisuje z Evertonem 1-1
28.11.2012, 21:43, Damian Burchardt
1759 komentarzy
Arsenal jest chyba drużyną najbardziej chimeryczną z czołówki Premier League, a co za tym idzie, najbardziej nieprzewidywalną. Kanonierzy po serii złych wyników nagle rozbiili Koguty z White Hart Lane a następnie zwyciężyli Montpellier, przypieczętowując awans do następnej fazy Ligi Mistrzów. I gdy kibicom zespołu z The Emirates wydawało się, że Arsenal wraca na drogę usłaną zwycięstwami, nagle przydarzył się mu kolejny bezbarwny mecz z - Aston Villą - zremisowany 0-0. Teraz na drodze The Gunners stanął zaskakujący niezłymi wynikami w tym sezonie Everton Davida Moyesa na Goodison Park, który ostatnim razem u siebie przegrał 21 marca bieżącego roku właśnie z ekipą Arsene'a Wengera. Historia jednak nie powtórzyła się i mecz zakończył się remisem 1-1.
Menedżerowie obu drużyn rozpoczęli spotkanie w następujących zestawieniach personalnych:
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Koscielny(3’ Gibbs), Mertesacker, Vermaelen - Wilshere, Arteta, Cazorla(90’ Coquelin) - Ramsey(80’ Gervinho), Walcott, Giroud
Everton: Howard - Hibbert, Distin, Jagielka, Baines – Naismith(62’ Oviedo) Osman, Pienaar, Gibson(73’ Hitzlsperger )- Fellaini, Jelavić.
Spotkanie rozpoczęło się przy dźwiękach śpiewających kibiców Arsenalu na cześć Oliviera Girouda. Fani Kanonierów zawsze wzorowo spisują się na meczach wyjazdowych swojej drużyny.
Co za otwarcie meczu! Już w pierwszej minucie Theo Walcott wpakował piłkę do siatki po dwójkowej akcji z Aaronem Ramseyem, przeprowadzoną lewą stroną boiska! Piłka odbiła się jeszcze od interweniującego obrońcy gospodarzy, jednak bramkę zapisano na konto wychowanka Southampton. 1:0 dla gości!
Radość fanów The Gunners nie trwała jednak długo. Chwilę po bramce Walcotta mecz zakończył Laurent Koscielny, którego zastąpił Kieran Gibbs. Francuz doznał kontuzji przy pierwszej interwencji we własnym polu karnym.
Everton szybko zabrał się jednak do odrabiania strat. Parę minut po straconej bramce Steven Pieenar z Leightonem Bainsem czarowali obrońców przyjezdnych na lewym skrzydle, co zakończyło się dośrodkowaniem reprezentanta Anglii na głowę Nikicy Jelavicia. Dobrze interweniował jednak Wojciech Szczęsny.
Po 15. minutach spotkania widzowie oglądający widowisko na Goodison Park wiedzieli już, że obie drużyny nie będą bały się twardej, fizycznej gry. Piłkarze z obu stron boiska często uciekali się do faulu na rywalu.
Stałe gragmenty gry to zdecydowanie pięta achillesowa Arsenalu.Gdy minął pierwszy kwadrans gry, po dośrodkowaniu Leightona Bainesa z rzutu rożnego wcześniej przez siebie wywalczonego, niebezpiecznie na bramkę polskiego golkipera, z 4 metrów uderzał głową Marouane Fellaini. Szczęsny jednak nie dał się pokonać.
W 20. minucie spotkania arbiter Michael Olivier pokazał pierwszą żółtą kartę tego wieczora. Otrzymał ją Kieran Gibbs po taktycznym faulu, będący wynikiem prostej straty Ramseya.
Baines na początku meczu był najbardziej wyróźniającą się postacią na Goodison Park.
W 25. minucie wreszcie celny strzał na bramkę Evertonu. Po uderzeniu z rzutu wolnego, mijając mur, Thomas Vermaelen zmusił do interwencji Tima Howarda. Amerykanin jednak, pomimo dużej siły strzału, nie "wypluł" piłki przed siebie, na co liczył Olivier Giroud.
Niestety! Gdy na zegarze widniała 27. minuta, Ramsey znów stracił w fatalny sposób piłkę w środku pola. Sytuację próbował ratować jeszcze Bacary Sagna, jednak chaotycznie wybił piłkę wprost pod nogi Marouana Fellainiego, a ten precyzyjnym, mocnym strzałem sprzed pola karnego nie dał szans Wojciechowi Szczęsnemu. Everton wyrównuje.
Zaraz potem brutalnie faulujący Theo Walcotta Darron Gibson dostaje żółtą kartkę. Skrzydłowy reprezentacji Anglii długo nie podnosił się z boiska, jednak ostatecznie był w stanie kontynuować spotkanie.
Po zdobytym golu, goście zdaje się spoczęli na laurach. W akcjach podopiecznych Wengera brakowało pomysłu na grę, prowadzącą do strzelenia kolejnej bramki.
Po prawie 40 minutach gry Kanonierzy, niczym piłkarze ręczni po obwodzie pola bramkowego, parę razy przerzucali piłkę wzdłuż jedenastki rywali. Ostatecznie jednak zakończyło się na groźnej kontrze Evertonu, w której Nikica Jelavić, w ostatniej chwili uprzedzony został przez Sagnę.
I znów Jelavić! Fellaini w końcówce pierwszej połowy głową zgrał piłkę do Chorwata, ten przyjęciem futbolówki na klatkę piersiową ograł Pera Mertesackera i mając wolną drogę do bramki Szczęsnego fatalnie przestrzelił ponad poprzeczką.
Po upłynięciu regulaminowych 45 minut arbiter tego spotkania doliczył trzy minuty.
Fatalnie mogła zakończyć się pierwsza część meczu dla Arsenalu. Kieran Gibbs nieopdowiedzialnie podawał piłkę w pole karne do Wojciecha Szczęsnego, jednak bliski przejęcia futbolówki był Nikica Jelavić. Na szczęście jednak Polak zdążył bezpiecznie wyekspediować piłkę.
Do końca doliczonego czasu gry nic wartego uwagi się nie zdarzyło i Michael Olivier zakończył pierwszą połowę spotkania.
Po kwadransie odpoczynku piłkarze obu drużyn w niezmienionych składach rozpoczęli drugie 45 minut środowego meczu.
W 52. minucie było bardzo groźnie pod bramką Szczęsnego. Pojedynek biegowy, na lewym skrzydle, z Perem Mertesackerem wygrał Nikica Jelavić. Chorwat dośrodkował piłkę do wbiegającego Stevena Naismitha, lecz w ostatniej chwili uprzedził go wślizgiem Kieran Gibbs.
5 minut później świetnie broni Wojciech Szczęsny! Distin będąc w polu karnym Arsenalu, po dośrodkowaniu Bainesa, głową uderza na bramkę Polaka, a ten popisuje się bardzo dobrym refleksem, broniąc groźny strzał Francuza.
Bardzo źle wyglądała gra londyńczyków po zmianie stron. Everton momentami przeprowadzał prawdziwe oblężenia bramki strzeżonej przez reprezentanta Polski, co nie spotykało się z jakąkolwiek odpowiedzią Kanonierów.
Wreszcie sensowna akcja, stworzona przez The Gunners! Po 2/3 meczu Gibbs podał do Walcotta, a ten precyzyjną wrzutką wyszukał w polu karnym The Toffees Oliviera Girouda. Francuz główkując minimalnie przestrzelił.
Theo Walcott widząc jak słabo gra jego drużyna postanowił wziąć ciężar gry na swoje barki. W 70. minucie Anglik wdał się w pojedynek z trzema rywalami, zyskując rzut wolny. Nie przyniosło to jednak Kanonierom żadnej korzyści.
Dwie minuty później, Ramsey postanowił zapisać się w statystykach pomeczowych czymś więcej niż sporą liczbą strat, uderzył więc zza pola karnego na bramkę Howarda. Niecelnie.
Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry, przykład z Walijczyka wziął niewidoczny w tym meczu Santi Cazorla, który również uderzył z dystansu dając Timowi Howardowi szansę na interwencję.
Aktywny w tego wieczora Nikica Jelavić znów dał o sobie znać. W 78. minucie spotkania, z rzutu wolnego, podyktowanego po faulu Artety na Fellainim, Chorwat ze sporego dystansu, mierzonym strzałem uderzył na bramkę Szczęsnego. Polak jednak nie dał się zaskoczyć.
W 80. minucie Arsene Wenger postanowił zdjąć z boiska Aarona Ramseya i zastąpić go Iworyjczykiem Gervinho.
Zaraz potem ładna kontra Kanonierów. Piłkę wyprowadził Walcott, następnie prostopadle podał do Girouda. Francuz, w nietypowej dla siebie sytuacji, dośrodkował ją do Gervinho jednak skrzydłowy Arsenalu nie sięgnął piłki.
Na 5 minut przed końcem meczu, wysoki Belg - Fellaini - wygrał pojedynek główkowy z obrońcami Arsenalu i wycofał ją do wprowadzonego w drugiej połowie Hitzlspergera, ten jednak, zainspirowany występem Sergio Ramosa w półfinale Ligi Mistrzów z Bayernem, prawdopodobnie wybił ją poza stadion.
Kolejna groźna akcja Evertonu! Jelavić zakręcił fatalnie spisującym się w tym meczu Bacarym Sagną i dośrodkował futbolówkę w pole karne Szczęsnego. Piłka przeszyła jednak jedenastkę Arsenalu i trafiła pod boczną linię boiska.
W momencie, gdy sędzia ogłosił, że do regulaminowych 90 minut gry doliczy kolejne trzy, Arsene Wenger przeprowadził ostatnią zmianę. Cazorla został zastąpiony przez Coquelina.
Znów The Toffees poważnie zagrozili Szczęsnemu! Piłka latała w polu karnym to w jedną to w drugą stronę, raz również Polak wybił ją, nieporadnie interweniując. Ostatecznie obrońcy Arsenalu wykopali futbolówkę poza pole karne.
Koniec. Michael Olivier po trzech doliczonych minutach kończy to spotkanie. Arsenal, mimo wszystko szczęśliwie, remisuje drugi mecz z rzędu prezentując się co najwyżej średnio. Everton przeważał przez większą część gry, spychając drużynę Wengera do defensywy. Patrząc przez pryzmat całego spotkania, Arsenal zdaje się zdobył punkt a nie stracił dwa, gdyż lepsze wrażenie pozostawili po sobie w końcowym rozrachunku The Toffees.
źrodło: własne




Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 27 | 19 | 7 | 1 | 64 |
2. Arsenal | 26 | 15 | 8 | 3 | 53 |
3. Nottingham Forest | 26 | 14 | 5 | 7 | 47 |
4. Manchester City | 26 | 13 | 5 | 8 | 44 |
5. Newcastle | 26 | 13 | 5 | 8 | 44 |
6. Bournemouth | 26 | 12 | 7 | 7 | 43 |
7. Chelsea | 26 | 12 | 7 | 7 | 43 |
8. Aston Villa | 27 | 11 | 9 | 7 | 42 |
9. Brighton | 26 | 10 | 10 | 6 | 40 |
10. Fulham | 26 | 10 | 9 | 7 | 39 |
11. Brentford | 26 | 11 | 4 | 11 | 37 |
12. Tottenham | 26 | 10 | 3 | 13 | 33 |
13. Crystal Palace | 26 | 8 | 9 | 9 | 33 |
14. Everton | 26 | 7 | 10 | 9 | 31 |
15. Manchester United | 26 | 8 | 6 | 12 | 30 |
16. West Ham | 26 | 8 | 6 | 12 | 30 |
17. Wolves | 26 | 6 | 4 | 16 | 22 |
18. Ipswich | 26 | 3 | 8 | 15 | 17 |
19. Leicester | 26 | 4 | 5 | 17 | 17 |
20. Southampton | 26 | 2 | 3 | 21 | 9 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 25 | 16 |
A. Isak | 19 | 5 |
E. Haaland | 19 | 3 |
C. Wood | 18 | 3 |
B. Mbeumo | 15 | 4 |
C. Palmer | 14 | 6 |
Matheus Cunha | 13 | 4 |
O. Watkins | 12 | 5 |
Y. Wissa | 12 | 2 |
J. Kluivert | 11 | 5 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Sratatata nakrecanie sie jak przed kazdym okienkiem a jedyne co nas spotka to odejscie Walcotta i przyjscie Henrego na wypozyczenie ;)
@Wielo
Henry przyjdzie na 2 miechy to po pierwsze, a po drugie on przyjdzie za Gervinho (który wyjeżdża na PNA) jako taki skrzydłowy/napastnik.
Chamakh jest i tak już skreślony więc musi przyjść jeszcze ktoś na szpicę.
@Wielo
Wiem, ale sam jakiś tam dyrektor to potwierdził niby ; ]
Tak nie w temacie - wczoraj oglądałem fantastyczny film. Pewnie widzieliście, bo z 2000 roku - Requiem for a Dream.
Powalił mnie. To jak to jest tam wszystko przedstawione jest niesamowite, nawet na filmwebie dałem dychę.
Obraz tych ludzi, proces ich degradacji jest ukazany genialnie. I ten niesamowity moment, gdy do tej starszej pani przychodzą w odwiedziny sąsiadki, a ona wygląda tak strasznie. Bardzo wymowne.
Wy oglądaliście to ? Jakie były wasze wrażenia ?
Qarol Onetowi nigdy ufać nie można :P
Ja sądze że jak Henry to po co kolejny napastnik?
Poza tym Theo może zawsze grać na ataku.
Według mnie dojdzie 2 klasowych skrzydłowych jeżeli odejdzie (Arshavin i Walcott) lub skrzydłowy + bramkarz.
@vinio
Podobno za Lewandowskiego oficjalną ofertę złożył Juventus.
Chciałbym: Benat Extebarria, El Shaarawy.
a tak z innej strony, to dużo osób mówiło tutaj, że nie ma sensu aby Isco doszedł bo marnowałby się jego talent.. a guzik prawda, wczorajszy mecz nasz to pokazał, że nie marnowałby się bo grałby na pozycji Ramseya.. a Ramsey również skrzydłowym nie jest więc.. bądźmy pewni, że spokojnie miejsce dla Cazorli i Isco znalazłoby się :) gralibyśmy na jednego typowego skrzydłowego Walcotta i dwóch kreatorów, tylko, że Isco bardziej na lewej stronie i często schodziłby do środka.
2 zawodników + Henry? No to chyba wiadomo o kogo chodzi.
Huntelaar & Zaha.
I tylko liczyć na to, że Zaha nie przychodzi w miejsce Fijoł.
vinio jeżeli Lewy by do nas doszedł to już słysze głosy komentatorów "Polski Arsenal" tak samo jak teraz BVB..
Lewandowski, Szczęsny, Podolski.
Do tego dochodzi Fabiański no i można Kościelnego w 1/3 za Polaka uznać :P
+ jest taki że by pokazywali nasze mecze na TVP.
vinio,
Isco i Benat
a na drugim miejscu na tych pozycjach to Ben Arfa i Mvila/Capoue.
A tu Wenger sprowadza Fellainiego Cavaniego pensje po 180 tys. :). A tak na serio to moim marzeniem jest Isco i Lewandowski bo Cavani czy Fella to już coś więcej niż marzenia to coś czego mój umysł nie opanowuje
2 zawodników plus Henry. Pewnie Murawski na środek bo mamy problemy albo jak uda się wyciągnąc Borysiuka. Na skrzydło Kosowskiego i w atak doświadczenie Tomeczek Frankowski
Wielo,
no a od Downinga to wolałbym dużo bardziej Bainesa.. lepiej dać te 5-7mln więcej, ale mieć zawodnika z najwyższej półki.
Kurde już myślałem, że nikt nic o tej porze przez godzinę nie napisał, a tu po prostu czas jest popierdzielony :P
AW ---> dokładnie, a zauważmy że Cazorla grał w każdym meczu po 90minut - ramsey grał o połowę mniej!
Ja bym chciał Lewandowskiego w końcu na jakiś czas zakończyły by się hejty z strony innych fanów i komentatorów. Wyobrażacie sobie LM w tvp 2 i szanowny pan Laskowski. "Arsenal bardzo dobry wybór jeden z lepszych klubów lepiej Lewy nie mógł wybrać idealnie pasuje do tego przepięknego stylu AW" padł bym ze śmiechu słuchając takie komenty. Nahorny by mówił jaki to Arsenal nie jest świetny :)
Wielo,
ale Downing to jest skrzydłowy.. na obronie to on nie gra lepiej od Santosa.. jeśli myślelibyśmy o graniu na 3 obrońców to miałoby to sens bo wtedy Downing grałby LP..
Wy się śmiejecie ale Downing na lewą obronę to nie jest taki głupi pomysł.
On nie byłby zmiennikiem dla Gibbsa ale IMO oczywiście wygryzł go z pierwszej 11.
Jest niechciany w Liverpoolu , Rodgers się chce go pozbyć tak samo jak Hendersona.
On ma więcej atutów ofensywnych i jest wszechstronniejszy z przodu i wpasowałby się idealnie do Arsenalu.
Możecie zacząć mnie cisnąć ale to jest tylko moje zdanie.
To że nie strzelił żadnego gola w PL to nie znaczy że to słaby gracz. Popatrzcie chcociażby ile wnosi Obi Mikel do gry Chelsea, który też nigdy gola nie strzelił wiem że grają na różnych pozycjach ale Gibbs i Sagna też dużo goli nie strzelają...
I kogo on niby kupi w zimę ? Większość graczy nie chcę przechodzić w styczniu z dobrych klubów, bo to wywołuję większą presje i utrudnia aklimatyzacje. W dodatku w środku sezonu kluby się nie pozbywają kluczowych graczy, bo to strzał w łeb, więc też cena znacznie większa. Chyba ,że opchniemy wymianę z Walcottem.
jeśli mamy dawać 15mln funtów za Zahe, to naprawde wolałbym dać te 15mln na Isco... no nie róbmy jaj, że Zaha, który gra w 2 lidze angielskiej ma kosztować tyle samo co facet grający w LM i La Lidze z powodzeniem.. żebym nie powiedział, że jest jednym z lepszych zawodników w tym sezonie w la lidze..
schnor25;
najbardziej zawalil Sagna ktory zle podal do Artety
bleacherreport.com/articles/1421996-arsenal-winter-transfer-news-klaas-jan-huntelaar-wilfried-zaha-and-edin-dzeko?utm_source=newsletter&utm_medium=newsletter&utm_campaign=arsenal
A czy to dziwne.. on gra jako jeden z więcej i jest ŚP... wystarczy, że pośle piłke w pole karne i to już jest zaliczane jako szansa.. świetną statystyką to może pochwalić się Baines.. facet ma najwięcej w BPL i nad nastepnym Cazorlą miał o 11 więcej przed meczem.. w wczorajszym meczu napewno sporo do góry mu podskoczyło. Szkoda, że Bainsa nie chcemy kupić, bo jest bardzo dobry w destrukcji a również świetny w offensywie.. no i co jak co ale ma żelazne płuca.
I've got a statistics:
Since the beginning of last season(2011-2012)
For Premier League
35 matches with Ramsey in the starters
14W, 8D, 13L
16 matches without Ramsey in the starters
12W, 4D, 0L
Without Ramsey, we are unbeaten.
The data of last season only is more astonishing
28 matches with Ramsey in the starters
12W, 6D, 10L
Winning percentage 42%
Losing percentage 36%
10 matches without Ramsey in the starters
9W, 1D, 0L
Winning percentage 90%
Losing percentage 0%
Amen.
Only Santi Cazorla has created more chances from open play than Aaron Ramsey for Arsenal this season #AFC
Coś dla hejterów Aarona :D
Only Santi Cazorla has created more chances from open play than Aaron Ramsey for Arsenal this season.
Interesting.
wg. mnie powinniśmy postarać się o Benata Exteberria.. facet jest hiszpanem, dobrze radzi sobie w destrukcji, DP.. może grać na b2b.. no i nie kosztowałby więcej niż 10-12 mln funtów.. napewno przydałby się nam. Betis raczej na bogato tam nie żyje, więc powinniśmy wykorzystać biedote hiszpańskich klubów i właśnie z La Ligi posciągać zawodników.
Pingu - Stewart Downing!
Tym 1 zawodnikiem na 100% będzie Zaha ;] A więc wedle tych słów Zaha, Henry i kto jeszcze?
twitter.com/YoungGunsBlog
Wenger confirmed before plans to buy depth in Jan. '2 players the target,' plus Henry on-loan. #afc.
Jeśli Boss mówi o 2 innych zawodnikach to obstawiam, że będzie to zawodnik do środka pola oraz na skrzydło/atak.
Voetbal are reporting that #Arsenal are interested in Kevin Strootman and have sent Steve Rowley to watch him in action a number of times.
Według Voetbal Arsenal jest zainteresowany Strootmanem i niby nasz skaut Rowley oglądał go często w tym sezonie już.
schnor25 > Dlatego na nas się mówi "gdybynierzy" ;]
Laudrup confirmed that Pablo Hernandez is unlikely to be fit for the trip to Arsenal after pulling up in the second half.
Dobra wiadomość dla nas ;p
Pablo to świetny skrzydłowy.
Stracona bramka zaczęła się na dobrą sprawę od złego podania Artety na lewej skrzydło. Klepaliśmy dosyć długo w środku pola, Arteta podał niecelnie i aut dla Evertonu. Wznowili grę, wyłuskaliśmy piłkę / Everton ją stracił, Aaron był przy piłce, pomyślał, że to gierka treningowa, przysnął i stracił piłkę. Po tej stracie poszło podanie w pole karne gdzie na przedpolu interweniował Szczęsny. Wiadomo, że na ogół bramkarz wznawia podając piłkę do obrońcy, tym razem był to błąd. Gdyby zrobił wykop na połowę rywala to nie stracilibyśmy po tej konkretnej akcji bramki, ale wiadomo, ze to gdybanie, czasu się nie cofnie.
mskafc, polskie portale same w sobie nie są źródłem, oni piszą o wywiadzie z Zorkiem przeprowadzonym przez Calcio Mercato. Nie wiem jak jest z ich wiarygodnością, ale nie wydaje mi się, żeby sobie to zmyślili.
chlopie to jest oficjalna wypowiedz Zorca ktora onet wp , i inne media cytuja. Poszla oficjalna oferta z juve i to jest fakt
i po co mialby isc do juve skoro gra w bvb? i dla ciebie wp i onet to zadne plotki ? chryste
jescze co do smerfow to jaja beda jak wtopia KMS i z tarczy wspolnoty superpucharu i wlasnie kms zostana im wielkie nici... a moim zdaniem bodajze corintias brazyliski moze ich spokojnie ograc
rivaldo
to raczej nie jest dobre żeby porównywać się z Liverpoolem który już od kilku sezonów jest w totalnym dołku
uuu gruube buty zorc desydent bvb oficjalnie potwierdzil ze dostali oferte od juve , za lewego juz na wp.pl i onecie 1 news. Oficjalnie nie zadne *******y plotki itp
przestancie pisac ze Arsenal taki slaby i wgl jak patrze co graja smerfy to za 2 kolejki Arsenal ich bierze , liverpool oprocz suareza cienizna tam sa rozterki dopiero , tu narazie lajt
Rivaldo
I Goetze za Ramseya :)
Rafson > Ale ogarniasz? Zanim Ramsey wszedł na boisko to był remis? :P No właśnie, potem wszedł i się popsuło..
jesteśmy słabi jak barszcz;D
Rivaldo - coraz bliżej do okienka, coraz więcej plotek. Wiesz, Downingi i takie tam :D
a dzis znowu ploty o lewym w Arsenalu ze niby za szamaka ach te media
Amadeo - Arteta? Czy ja wiem? Nie był to najlepszy mecz w wykonaniu Hiszpana, ale w sumie w późniejszej fazie meczu dosyć skutecznie przygasił Fellainiego. Nie odpuszczał Belgowi ani przez chwilę. Ramsey z kolei zaliczył co prawda asystę, ale zanotował mnóstwo idiotycznych strat w środku pola z czego jedna poskutkowała straconą bramką.
@ Pinguite
Wczoraj moim zdaniem najsłabiej wypadł Arteta...Ramsey przynajmniej miał udział przy bramce