Słaby Arsenal szczęśliwie remisuje z Evertonem 1-1
28.11.2012, 21:43, Damian Burchardt 1759 komentarzy
Arsenal jest chyba drużyną najbardziej chimeryczną z czołówki Premier League, a co za tym idzie, najbardziej nieprzewidywalną. Kanonierzy po serii złych wyników nagle rozbiili Koguty z White Hart Lane a następnie zwyciężyli Montpellier, przypieczętowując awans do następnej fazy Ligi Mistrzów. I gdy kibicom zespołu z The Emirates wydawało się, że Arsenal wraca na drogę usłaną zwycięstwami, nagle przydarzył się mu kolejny bezbarwny mecz z - Aston Villą - zremisowany 0-0. Teraz na drodze The Gunners stanął zaskakujący niezłymi wynikami w tym sezonie Everton Davida Moyesa na Goodison Park, który ostatnim razem u siebie przegrał 21 marca bieżącego roku właśnie z ekipą Arsene'a Wengera. Historia jednak nie powtórzyła się i mecz zakończył się remisem 1-1.
Menedżerowie obu drużyn rozpoczęli spotkanie w następujących zestawieniach personalnych:
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Koscielny(3’ Gibbs), Mertesacker, Vermaelen - Wilshere, Arteta, Cazorla(90’ Coquelin) - Ramsey(80’ Gervinho), Walcott, Giroud
Everton: Howard - Hibbert, Distin, Jagielka, Baines – Naismith(62’ Oviedo) Osman, Pienaar, Gibson(73’ Hitzlsperger )- Fellaini, Jelavić.
Spotkanie rozpoczęło się przy dźwiękach śpiewających kibiców Arsenalu na cześć Oliviera Girouda. Fani Kanonierów zawsze wzorowo spisują się na meczach wyjazdowych swojej drużyny.
Co za otwarcie meczu! Już w pierwszej minucie Theo Walcott wpakował piłkę do siatki po dwójkowej akcji z Aaronem Ramseyem, przeprowadzoną lewą stroną boiska! Piłka odbiła się jeszcze od interweniującego obrońcy gospodarzy, jednak bramkę zapisano na konto wychowanka Southampton. 1:0 dla gości!
Radość fanów The Gunners nie trwała jednak długo. Chwilę po bramce Walcotta mecz zakończył Laurent Koscielny, którego zastąpił Kieran Gibbs. Francuz doznał kontuzji przy pierwszej interwencji we własnym polu karnym.
Everton szybko zabrał się jednak do odrabiania strat. Parę minut po straconej bramce Steven Pieenar z Leightonem Bainsem czarowali obrońców przyjezdnych na lewym skrzydle, co zakończyło się dośrodkowaniem reprezentanta Anglii na głowę Nikicy Jelavicia. Dobrze interweniował jednak Wojciech Szczęsny.
Po 15. minutach spotkania widzowie oglądający widowisko na Goodison Park wiedzieli już, że obie drużyny nie będą bały się twardej, fizycznej gry. Piłkarze z obu stron boiska często uciekali się do faulu na rywalu.
Stałe gragmenty gry to zdecydowanie pięta achillesowa Arsenalu.Gdy minął pierwszy kwadrans gry, po dośrodkowaniu Leightona Bainesa z rzutu rożnego wcześniej przez siebie wywalczonego, niebezpiecznie na bramkę polskiego golkipera, z 4 metrów uderzał głową Marouane Fellaini. Szczęsny jednak nie dał się pokonać.
W 20. minucie spotkania arbiter Michael Olivier pokazał pierwszą żółtą kartę tego wieczora. Otrzymał ją Kieran Gibbs po taktycznym faulu, będący wynikiem prostej straty Ramseya.
Baines na początku meczu był najbardziej wyróźniającą się postacią na Goodison Park.
W 25. minucie wreszcie celny strzał na bramkę Evertonu. Po uderzeniu z rzutu wolnego, mijając mur, Thomas Vermaelen zmusił do interwencji Tima Howarda. Amerykanin jednak, pomimo dużej siły strzału, nie "wypluł" piłki przed siebie, na co liczył Olivier Giroud.
Niestety! Gdy na zegarze widniała 27. minuta, Ramsey znów stracił w fatalny sposób piłkę w środku pola. Sytuację próbował ratować jeszcze Bacary Sagna, jednak chaotycznie wybił piłkę wprost pod nogi Marouana Fellainiego, a ten precyzyjnym, mocnym strzałem sprzed pola karnego nie dał szans Wojciechowi Szczęsnemu. Everton wyrównuje.
Zaraz potem brutalnie faulujący Theo Walcotta Darron Gibson dostaje żółtą kartkę. Skrzydłowy reprezentacji Anglii długo nie podnosił się z boiska, jednak ostatecznie był w stanie kontynuować spotkanie.
Po zdobytym golu, goście zdaje się spoczęli na laurach. W akcjach podopiecznych Wengera brakowało pomysłu na grę, prowadzącą do strzelenia kolejnej bramki.
Po prawie 40 minutach gry Kanonierzy, niczym piłkarze ręczni po obwodzie pola bramkowego, parę razy przerzucali piłkę wzdłuż jedenastki rywali. Ostatecznie jednak zakończyło się na groźnej kontrze Evertonu, w której Nikica Jelavić, w ostatniej chwili uprzedzony został przez Sagnę.
I znów Jelavić! Fellaini w końcówce pierwszej połowy głową zgrał piłkę do Chorwata, ten przyjęciem futbolówki na klatkę piersiową ograł Pera Mertesackera i mając wolną drogę do bramki Szczęsnego fatalnie przestrzelił ponad poprzeczką.
Po upłynięciu regulaminowych 45 minut arbiter tego spotkania doliczył trzy minuty.
Fatalnie mogła zakończyć się pierwsza część meczu dla Arsenalu. Kieran Gibbs nieopdowiedzialnie podawał piłkę w pole karne do Wojciecha Szczęsnego, jednak bliski przejęcia futbolówki był Nikica Jelavić. Na szczęście jednak Polak zdążył bezpiecznie wyekspediować piłkę.
Do końca doliczonego czasu gry nic wartego uwagi się nie zdarzyło i Michael Olivier zakończył pierwszą połowę spotkania.
Po kwadransie odpoczynku piłkarze obu drużyn w niezmienionych składach rozpoczęli drugie 45 minut środowego meczu.
W 52. minucie było bardzo groźnie pod bramką Szczęsnego. Pojedynek biegowy, na lewym skrzydle, z Perem Mertesackerem wygrał Nikica Jelavić. Chorwat dośrodkował piłkę do wbiegającego Stevena Naismitha, lecz w ostatniej chwili uprzedził go wślizgiem Kieran Gibbs.
5 minut później świetnie broni Wojciech Szczęsny! Distin będąc w polu karnym Arsenalu, po dośrodkowaniu Bainesa, głową uderza na bramkę Polaka, a ten popisuje się bardzo dobrym refleksem, broniąc groźny strzał Francuza.
Bardzo źle wyglądała gra londyńczyków po zmianie stron. Everton momentami przeprowadzał prawdziwe oblężenia bramki strzeżonej przez reprezentanta Polski, co nie spotykało się z jakąkolwiek odpowiedzią Kanonierów.
Wreszcie sensowna akcja, stworzona przez The Gunners! Po 2/3 meczu Gibbs podał do Walcotta, a ten precyzyjną wrzutką wyszukał w polu karnym The Toffees Oliviera Girouda. Francuz główkując minimalnie przestrzelił.
Theo Walcott widząc jak słabo gra jego drużyna postanowił wziąć ciężar gry na swoje barki. W 70. minucie Anglik wdał się w pojedynek z trzema rywalami, zyskując rzut wolny. Nie przyniosło to jednak Kanonierom żadnej korzyści.
Dwie minuty później, Ramsey postanowił zapisać się w statystykach pomeczowych czymś więcej niż sporą liczbą strat, uderzył więc zza pola karnego na bramkę Howarda. Niecelnie.
Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry, przykład z Walijczyka wziął niewidoczny w tym meczu Santi Cazorla, który również uderzył z dystansu dając Timowi Howardowi szansę na interwencję.
Aktywny w tego wieczora Nikica Jelavić znów dał o sobie znać. W 78. minucie spotkania, z rzutu wolnego, podyktowanego po faulu Artety na Fellainim, Chorwat ze sporego dystansu, mierzonym strzałem uderzył na bramkę Szczęsnego. Polak jednak nie dał się zaskoczyć.
W 80. minucie Arsene Wenger postanowił zdjąć z boiska Aarona Ramseya i zastąpić go Iworyjczykiem Gervinho.
Zaraz potem ładna kontra Kanonierów. Piłkę wyprowadził Walcott, następnie prostopadle podał do Girouda. Francuz, w nietypowej dla siebie sytuacji, dośrodkował ją do Gervinho jednak skrzydłowy Arsenalu nie sięgnął piłki.
Na 5 minut przed końcem meczu, wysoki Belg - Fellaini - wygrał pojedynek główkowy z obrońcami Arsenalu i wycofał ją do wprowadzonego w drugiej połowie Hitzlspergera, ten jednak, zainspirowany występem Sergio Ramosa w półfinale Ligi Mistrzów z Bayernem, prawdopodobnie wybił ją poza stadion.
Kolejna groźna akcja Evertonu! Jelavić zakręcił fatalnie spisującym się w tym meczu Bacarym Sagną i dośrodkował futbolówkę w pole karne Szczęsnego. Piłka przeszyła jednak jedenastkę Arsenalu i trafiła pod boczną linię boiska.
W momencie, gdy sędzia ogłosił, że do regulaminowych 90 minut gry doliczy kolejne trzy, Arsene Wenger przeprowadził ostatnią zmianę. Cazorla został zastąpiony przez Coquelina.
Znów The Toffees poważnie zagrozili Szczęsnemu! Piłka latała w polu karnym to w jedną to w drugą stronę, raz również Polak wybił ją, nieporadnie interweniując. Ostatecznie obrońcy Arsenalu wykopali futbolówkę poza pole karne.
Koniec. Michael Olivier po trzech doliczonych minutach kończy to spotkanie. Arsenal, mimo wszystko szczęśliwie, remisuje drugi mecz z rzędu prezentując się co najwyżej średnio. Everton przeważał przez większą część gry, spychając drużynę Wengera do defensywy. Patrząc przez pryzmat całego spotkania, Arsenal zdaje się zdobył punkt a nie stracił dwa, gdyż lepsze wrażenie pozostawili po sobie w końcowym rozrachunku The Toffees.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Reinę kiedyś chcieliśmy, teraz dziennikarze odgrzewają kotlety. Jak kupimy bramkarza, to jakiegoś ziomka do rezerwy za kilka milionów max. Moim zdaniem z prognozami jeszcze trzeba poczekać, bo Wenger zazwyczaj patrzy krótko i sprowadza jak mu się rozkraczą zawodnicy. Jak do stycznia poleci Arteta to może rozglądnie się za pomocnikiem.
Dla mnie Reina to by było nieporozumienie.
ArseneAl, Arsenal przyciąga bramkarskie fajtłapy. Mam nadzieję, że się nie sprawdzi, ale niepokoją mnie te ciągoty Wengera do Reiny (oferta 20mln funtów, za bramkarza(!)).
@pauleta19
Reina? WTF? Równie sensowne jest ściągnięcie od nich Carraghera :P
ArseneAl, Zaha, Henry i Reina, wyleci Walcott. Tak niestety czuję.
Styl gry to myśmy porzucili parę lat temu i teraz gramy bez pomysłu, naśladując słabe zespoły czyli obrona Częstochowy i kontratak.
No Everton wczoraj pokazał, że daleko nam do mocnego wykorzystania silnego napastnika. Fellaini przyjmował i zgrywał wszystko, a my łupiemy piłę na łepetynę Girouda, a ten przedłuża w buraki. Styl tragiczny.
city skubance do tej pory nie przegrali meczu w PL
Oggy, ano, ostatnio Girouda chwaliłem, ale znowu wrócił do tego beznadziejnego grania. Z takimi gabarytami powinien zbierać te górne piły i się utrzymywać w posiadaniu, albo chociaż strącać do kogoś innego, ale w praktyce wygląda to tak, że z przodu prawie nic nie daje. Jedynie na plus, że dobrze broni przy stałych fragmentach.
@ArseneAl
Dojdzie Huntelaar i Zaha. Tak widze styczniowe okienko. Ewentualnie Henry na wypożyczenie, ale to będzie takie jedno z dwóch - albo Henry albo Huntelaar.
Nie ma co się nastawiać na wielkie transfery, bo ich nie będzie.
Można by ściągnąć tego M'Vile z Rennes - gość może i jest trudny, ale przy Wengerze by się ogarnął. Można mówić wiele rzeczy, ale wychowywać to Arsene umie jak nikt inny. Cena znacznie spadła, bo stracili do niego cierpliwość. Nawet nie gra w pierwszym zespole chyba. A umiejętności ma i jest młody. Ewentualnie Capoue - też niezły player, a chyba tak nie szaleje jak Yann.
Wiem, że temat M'Vili dawno upadł. Jednak sądzę, że to byłby dobry transfer, mimo jego wybryków.
Theo ładnie, ale co Ramsey robi to już mnie boli. Wenger ma w składzie Ox'a, gervinho, a daje grać temu przeciętniakowi. Bramka znowu z jego błędu.
Pytanie do was:
Jakich spodziewacie się ruchów transferowych po Arsenalu w styczniowym okienku? Zaznaczam, że nie pytam się jakie wy byście chcieli wzmocnienia itp. tylko jakich się spodziewacie po Wengerze.
Ja myślę, że wypożyczymy Henry'ego i kupimy jakiegoś napastnika po taniości (np. Huntelaar/Llorente) + ewentualnie kupimy Zahę w przypadku odejścia Walcotta (tu nasuwa mi się przysłowie: "zamienił stryjek siekierkę na kijek" :P).
Na nic więcej bym się nie napalał chociaż ewidentnie potrzebujemy jeszcze jakiegoś silnego defensywnego pomocnika ale Wenger na to nie pójdzie... Najwyżej w lecie.
Ahh.. no i zapomniałem w styczniu będzie gadka: "powrót Diabiego jest jak nowy transfer" (szkoda tylko, że bardziej jak tygodniowe wypożyczenie...)
Theo zasługuje na podwyżkę.
Mówiłem że Arteta w dłuższym okresie sam nie pociągnie na Dmie. Mikel jest waleczny ale relatywnie słabszy fizycznie od wielu pomocników rywala, musi się spinać. Skutek taki że jest totalnie zajechany. Przecież to łatwo było przewidzieć.
Wkurza mnie totalnie Giroud, jego przyjęcie i pokraczna ociężałość mnie dobijają. Na tle Titiego czy Dennisa albo judasza wygląda to kosmicznie gó*nianie... Co z tego że ładuje z bani jak jest słoniowaty >.
"Lambert , Dyer , Hernandez ten z Swansea , Holt , Jelavic, Long"
Na moje oko to oni akurat pasują do tych średniaków, mimo tego, że się wyróżniają na tle swoich klubowych kolegów to brakuje im do poziomu Ligi Mistrzów.
No cześć, Theo zrobił wielki Proooogres :)
no wlasnie ale on teraz nic wielkiego nie gra
a ile osob pialo nad hazardem a theo prosze jak wszystkich ,,ogral'' hehe
dobra spadam
RIVALDO
Benitez nawet Maty na boisko nie puszcza od 1 minuty -.-.
tylko mata moze sie rownac w statach w tym sezonie z theo , theo w statach razem z nim jest najlepszym skrzydlowym PL obecnie , a mata obecnie gra cienizne wiec moze go theo wyprzedzic , choc goli theo juz ma wiecej , haha a pamietam ile tu pisalo osob by sprzedac anglika... a w statach jest najlepszym skrzydlowym PL
RIVALDO
Longa z WBA? Mnie on nie przekonuje :(.
waszym zdaniem takie bramy jak wczorajsza theo i rvp a szczegolnie rvp powinna byc zaliczana strzelcowi szczegolnie ta brama rvp strasznie zmienila lot pilki przy obroncy
z takich ligowych sredniakow to moze by byli ciekawi dla Arsenalu Lambert , Dyer , Hernandez ten z Swansea , Holt , Jelavic choc wczoraj mnie rozczarowal , widzialbym tez w Arsenalu Longa z tych ,,sredniakow''
no t statystyki potwierdzają duży progres Theo w ty sezonie. W zeszłym 11 goli i chyba 13 asyst, a teraz 1/3 sezonu już 10 goli i 7 asyst. Jeśli AW się go pozbędzie to będzie już totalny kretynizm. Jeśli Poldi zarabia po 100 k, to Theo powinien dostawać po 120 bo jest dużo lepszy....
Camillo no chyba wczorajszej nie policzyli .
@I_Tak_I_Nie:
10.
I tak I nie >>> Theo ma 9 bramek i 7 asyst
@bobslej 22
Racja, jak się spojrzy na składy sprzed lat to mieliśmy (upraszczając co nieco) zawsze udaną mieszankę waleczności i techniki, niektórzy piłkarze mieli i to i to na najwyższym poziomie, teraz w obu aspektach jesteśmy przeciętni. Można sobie w ramach ćwiczenia umysłowego zastanowić się, jakby to wyglądało gdyby
wczoraj w naszym składzie biegali, tacy piłkarze jak: Parlour, Vieira, Dixon etc.
Co do Artety osobna sprawa, świetnie to np. wyglądało w meczu z LFC, kiedy grał razem z Diabym. teraz po części musi dogadywać się z Wilsherem, nie wychodzi im to. Mikel co prawda niedługo będzie mógł odpocząć (FA się zaczyna) i wrócić do formy, ale to nie zmienia faktu, że potrzebujemy solidnego DMa
ile Theo strzelił goli w tym sezonie dla nas?
Zapomniałem Theo też się stara. Widać że chce dobrze dla drużyny ale jak on ma grać gdy Ramsey rozumie tylko siebie na boisku. Wczoraj Aaron po asyscie jak miał piłkę to wiedziałem że będzie za chwile cos nie tak. Niech mi ktoś przypomni kto miał najwięcej strat w środkowej częsci boiska ???
WIecie co jest najlepsze. My możemy sobie gdybać i marzyć . Każdy z nas wie że potrzebny jest DP z prawdziwego zdarzenia ale i tak taki nie dojdzie. Przecież przed tym sezonem straciliśmy Songa i nie kupilismy DP bo mamy Artetę. Arteta gra wszystkie spotkania jest zajechany i i tak nikogo nie kupią. Uważajcie jak Arteta będzie jak Fabrice Muamba. Wiem kiepski przykład ale przynajmniej przekazuje :) . Ja do Wengera oprócz transferów nie mam zastrzeżeń. Słowa złego nie powiem jeżeli chodzi o grę. Weźcie też pod uwagę że to nie Wenger biega po boisku i sami zawodnicy czasami pokazują że im się nie chce. Przeważnie nasi przeciwnicy gryzą trawę a nasi stoją i czekają aż po błędzie piłka wpadnie pod nogi. To jest najbradziej wkur.... Kiedys jak był Henryk, Dennis, Pires, Ljungberg no i oczywiście Vieira i reszta widać było że nawet po kiepskim spotkaniu chcą wygrać i wygrywali. Dzis z takim nastawieniem jest chyba tylko Jack w polu. W ataku takim kimś jest Giroud widać że gra dla drużyny. To że nie dostaje podań od innych to inna sprawa. W obronie Kosa ma to coś. W obronie mieliśmy kiedyś jeszcze takiego walczaka , Vermalen się nazywał. W tym sezonie niestety nie ma formy i tej zaciętości. Widać przebłyski i miejmy nadzieje że wraca do dawnej dyspozycji i w końcu do roli kapitana który kur... ryknie na drużynę jak coś sie nie da. W ogóle wg mnie opaska dla Jacka i tyle.
Napastnika trzeba ściągnąć z najwyższej półki, kogoś takiego, że będziemy pewni, iż zapewni nam 30 bramek w sezonie, będzie sam wygrywał mecze. Remy to transfer, który będzie potrzebował weryfikacji, niestety może być ona rozczarowująca
kij mam nadzieje ze wenger da cazorli zaczac na lawce a da zagrac arszawinowi .... ale pewnie wystawi ramseya kaleke na skrzydle ulubienca swojego
TW_Szczepan, to fakt kiedyś sprawiał problemy ale podobno coś się w nim zmieniło i już jest spokojniejszy,
Ben Arfa, Willian, Holtby i jeszcze bym się skusił na napastnika, może Remy?
Raczej będziemy zainteresowani ściągnięciem Ben Arfy, bo to świetnie piłkarz za w miarę racjonalne pieniądze, problemem może być jego mentalność. Nie znam szczegółów, ale słyszałem, że w Newcastle często miewają z nim problemy
Szkoda że nawet transferami się nie podratujemy, czołowi piłkarze nie chcą do nas dochodzić bo ani trofeów ani kasy nie dostaną. Ostatnie sezony gdzie mogliśmy walczyć o najlepszych to 2006/2007 lub nawet te 2007/2008. A później coraz gorzej. Piłkarze wolą dojść do Spursów bo ten klub się rozwija (przynajmniej za kadencji Redknappa) ale nawet AVB ma 5 miejsce i należy do tych topowych zespołów.
na zime w anglii okienko moze byc niezle , smerfy i the reds w czarnej pupie , jedni i drudzy chca napadziora , Wenger tez cos przebakuje cos czuje ze to nie bedzie nudne okienko szczegolnie w chelsea.
ale pamietajcie ze wenger juz 15 lat prowadzi arsenal i on wie najlepiej!!! nie ma to jak szmaciarz ramsey na skrzydle, 2 pomocnikow praktycznie niezdolnych do gry i fikcyjny rezerwowy rosa na lawie :D:D ***** parodia, prawdziwy geniusz, taki zaradny, przewidujacy... szanuje wengera i ogolnie jego pomysl na gre jest dobry, lubie ze szkoli nowych zawodnikow itd ale siedzi w nim gdzies jakis idiota
Mam nadzieję, że jakoś uda się wygrać ze Swansea. A nie będzie to łatwe, bo najważniejszych graczy mamy tak zajechanych, że głowa mała, a mecz już w sobotę. Cazorla wczoraj był po prostu tragiczny, przez ~60 minut w ogóle go nie było, a przez resztę notorycznie tracił. Arteta też sporo strat. Rosicky raczej nie zdąży na sobotę. No i liczę, że Walcott będzie sprawny w 100%, bo on akurat jest świeży i gra bardzo dobrze.
Było słabo, ale wynik cieszy ; ]
Trzeba kogoś kupić w zimie, bo Cazorla z Artetą już są zajechani. To widać po ich grze - Santi wczoraj najsłabszy na boisku. Jego może zastąpić Rosicky, ale Arteta jest w dużo gorszej sytuacji. Wiecznie kontuzjowany Diaby i wiecznie nie nadający się do grania w pierwszej jedenastce Coquelin. Jakiś DM by się przydał.
Ponadto sprawa Walcotta - jeśli chłopak nas opuści to jesteśmy w czarnej dupie. Chłopak pokazuje chęć do grania, stara się i strzela gole.
No i napastnik - sam Giroud nie wystarczy na cały sezon. Zresztą po nim też widać zmęczenie, wczoraj grał totalną klapę.
Szykuje się okienko pełne pracy, jeśli nie to będzie bardzo słabo. Im dalej w sezon tym gorsza kupa będzie widoczna, bo nie ma zmienników.
TW_Szczepan
Zaha i Willems :)
chociaż szkoda, że nie chcemy Ben Arfe wyciągnąć.. Newcastle gra słabo, on może chcieć zagrać w LM, a my zagwarantowalibyśmy mu to w tym sezonie.
Dzisiaj Wenger powiedział, że celem w styczniu jest ściągnięcie 2 piłkarzy (nie licząc Henry'ego)
chelsea to na 99 procent straci punkty na west hamie , smerfy na ostatnie 6 meczy w PL nie wygrali zadnego , zdobyli tylko 4 pkt na 18 mozliwych...
40% - Arsenal's win percentage with Aaron Ramsey starting since August 2011, compared to 71% without him. Contrast.
Taki soft foul, niektórzy by to gwizdnęli, niektórzy nie, ale generalnie sędzia pozwolił na twardą grę, więc nie można narzekać na tę decyzję
kredens moim zdaniem tez był faul.
@ do adminów
Zegarek wam się przestawił ;D
No gra ostra to była, mi się wydawało , że przed golem Fellainiego faulowali nam Artetę, ale mogło mi się tylko wydawać, bo miałem transmisję w słabej rozdzielczości.
Wynik lepszy niż gra. Jeden punkt przed meczem przyjąłbym spokojnie, ale na poziom wczorajszej gry to się wkurzyłem. Tylu strat i niecelnych podań dawno nie widziałem, zamiast klepać piłkę to zgodziliśmy się na warunki Evertonu, czyli szybkie wymiany ciosów, co gdyby nie Szczęsny zakończyłoby się porażką.
Coraz więcej się pisze o tym, że Zaha ma do nas dołączyć
ten karny to na dwoje babka wróżyła. niby piłki nie dotknął, ale pieenar nie miał szans do niej dojść, a oprócz tego był kontakt ale bardziej siłowy i męski. Zresztą wczoraj sędzia naprawdę pozwolił na ostrą grę