Słaby Arsenal szczęśliwie remisuje z Evertonem 1-1
28.11.2012, 21:43, Damian Burchardt 1759 komentarzy
Arsenal jest chyba drużyną najbardziej chimeryczną z czołówki Premier League, a co za tym idzie, najbardziej nieprzewidywalną. Kanonierzy po serii złych wyników nagle rozbiili Koguty z White Hart Lane a następnie zwyciężyli Montpellier, przypieczętowując awans do następnej fazy Ligi Mistrzów. I gdy kibicom zespołu z The Emirates wydawało się, że Arsenal wraca na drogę usłaną zwycięstwami, nagle przydarzył się mu kolejny bezbarwny mecz z - Aston Villą - zremisowany 0-0. Teraz na drodze The Gunners stanął zaskakujący niezłymi wynikami w tym sezonie Everton Davida Moyesa na Goodison Park, który ostatnim razem u siebie przegrał 21 marca bieżącego roku właśnie z ekipą Arsene'a Wengera. Historia jednak nie powtórzyła się i mecz zakończył się remisem 1-1.
Menedżerowie obu drużyn rozpoczęli spotkanie w następujących zestawieniach personalnych:
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Koscielny(3’ Gibbs), Mertesacker, Vermaelen - Wilshere, Arteta, Cazorla(90’ Coquelin) - Ramsey(80’ Gervinho), Walcott, Giroud
Everton: Howard - Hibbert, Distin, Jagielka, Baines – Naismith(62’ Oviedo) Osman, Pienaar, Gibson(73’ Hitzlsperger )- Fellaini, Jelavić.
Spotkanie rozpoczęło się przy dźwiękach śpiewających kibiców Arsenalu na cześć Oliviera Girouda. Fani Kanonierów zawsze wzorowo spisują się na meczach wyjazdowych swojej drużyny.
Co za otwarcie meczu! Już w pierwszej minucie Theo Walcott wpakował piłkę do siatki po dwójkowej akcji z Aaronem Ramseyem, przeprowadzoną lewą stroną boiska! Piłka odbiła się jeszcze od interweniującego obrońcy gospodarzy, jednak bramkę zapisano na konto wychowanka Southampton. 1:0 dla gości!
Radość fanów The Gunners nie trwała jednak długo. Chwilę po bramce Walcotta mecz zakończył Laurent Koscielny, którego zastąpił Kieran Gibbs. Francuz doznał kontuzji przy pierwszej interwencji we własnym polu karnym.
Everton szybko zabrał się jednak do odrabiania strat. Parę minut po straconej bramce Steven Pieenar z Leightonem Bainsem czarowali obrońców przyjezdnych na lewym skrzydle, co zakończyło się dośrodkowaniem reprezentanta Anglii na głowę Nikicy Jelavicia. Dobrze interweniował jednak Wojciech Szczęsny.
Po 15. minutach spotkania widzowie oglądający widowisko na Goodison Park wiedzieli już, że obie drużyny nie będą bały się twardej, fizycznej gry. Piłkarze z obu stron boiska często uciekali się do faulu na rywalu.
Stałe gragmenty gry to zdecydowanie pięta achillesowa Arsenalu.Gdy minął pierwszy kwadrans gry, po dośrodkowaniu Leightona Bainesa z rzutu rożnego wcześniej przez siebie wywalczonego, niebezpiecznie na bramkę polskiego golkipera, z 4 metrów uderzał głową Marouane Fellaini. Szczęsny jednak nie dał się pokonać.
W 20. minucie spotkania arbiter Michael Olivier pokazał pierwszą żółtą kartę tego wieczora. Otrzymał ją Kieran Gibbs po taktycznym faulu, będący wynikiem prostej straty Ramseya.
Baines na początku meczu był najbardziej wyróźniającą się postacią na Goodison Park.
W 25. minucie wreszcie celny strzał na bramkę Evertonu. Po uderzeniu z rzutu wolnego, mijając mur, Thomas Vermaelen zmusił do interwencji Tima Howarda. Amerykanin jednak, pomimo dużej siły strzału, nie "wypluł" piłki przed siebie, na co liczył Olivier Giroud.
Niestety! Gdy na zegarze widniała 27. minuta, Ramsey znów stracił w fatalny sposób piłkę w środku pola. Sytuację próbował ratować jeszcze Bacary Sagna, jednak chaotycznie wybił piłkę wprost pod nogi Marouana Fellainiego, a ten precyzyjnym, mocnym strzałem sprzed pola karnego nie dał szans Wojciechowi Szczęsnemu. Everton wyrównuje.
Zaraz potem brutalnie faulujący Theo Walcotta Darron Gibson dostaje żółtą kartkę. Skrzydłowy reprezentacji Anglii długo nie podnosił się z boiska, jednak ostatecznie był w stanie kontynuować spotkanie.
Po zdobytym golu, goście zdaje się spoczęli na laurach. W akcjach podopiecznych Wengera brakowało pomysłu na grę, prowadzącą do strzelenia kolejnej bramki.
Po prawie 40 minutach gry Kanonierzy, niczym piłkarze ręczni po obwodzie pola bramkowego, parę razy przerzucali piłkę wzdłuż jedenastki rywali. Ostatecznie jednak zakończyło się na groźnej kontrze Evertonu, w której Nikica Jelavić, w ostatniej chwili uprzedzony został przez Sagnę.
I znów Jelavić! Fellaini w końcówce pierwszej połowy głową zgrał piłkę do Chorwata, ten przyjęciem futbolówki na klatkę piersiową ograł Pera Mertesackera i mając wolną drogę do bramki Szczęsnego fatalnie przestrzelił ponad poprzeczką.
Po upłynięciu regulaminowych 45 minut arbiter tego spotkania doliczył trzy minuty.
Fatalnie mogła zakończyć się pierwsza część meczu dla Arsenalu. Kieran Gibbs nieopdowiedzialnie podawał piłkę w pole karne do Wojciecha Szczęsnego, jednak bliski przejęcia futbolówki był Nikica Jelavić. Na szczęście jednak Polak zdążył bezpiecznie wyekspediować piłkę.
Do końca doliczonego czasu gry nic wartego uwagi się nie zdarzyło i Michael Olivier zakończył pierwszą połowę spotkania.
Po kwadransie odpoczynku piłkarze obu drużyn w niezmienionych składach rozpoczęli drugie 45 minut środowego meczu.
W 52. minucie było bardzo groźnie pod bramką Szczęsnego. Pojedynek biegowy, na lewym skrzydle, z Perem Mertesackerem wygrał Nikica Jelavić. Chorwat dośrodkował piłkę do wbiegającego Stevena Naismitha, lecz w ostatniej chwili uprzedził go wślizgiem Kieran Gibbs.
5 minut później świetnie broni Wojciech Szczęsny! Distin będąc w polu karnym Arsenalu, po dośrodkowaniu Bainesa, głową uderza na bramkę Polaka, a ten popisuje się bardzo dobrym refleksem, broniąc groźny strzał Francuza.
Bardzo źle wyglądała gra londyńczyków po zmianie stron. Everton momentami przeprowadzał prawdziwe oblężenia bramki strzeżonej przez reprezentanta Polski, co nie spotykało się z jakąkolwiek odpowiedzią Kanonierów.
Wreszcie sensowna akcja, stworzona przez The Gunners! Po 2/3 meczu Gibbs podał do Walcotta, a ten precyzyjną wrzutką wyszukał w polu karnym The Toffees Oliviera Girouda. Francuz główkując minimalnie przestrzelił.
Theo Walcott widząc jak słabo gra jego drużyna postanowił wziąć ciężar gry na swoje barki. W 70. minucie Anglik wdał się w pojedynek z trzema rywalami, zyskując rzut wolny. Nie przyniosło to jednak Kanonierom żadnej korzyści.
Dwie minuty później, Ramsey postanowił zapisać się w statystykach pomeczowych czymś więcej niż sporą liczbą strat, uderzył więc zza pola karnego na bramkę Howarda. Niecelnie.
Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry, przykład z Walijczyka wziął niewidoczny w tym meczu Santi Cazorla, który również uderzył z dystansu dając Timowi Howardowi szansę na interwencję.
Aktywny w tego wieczora Nikica Jelavić znów dał o sobie znać. W 78. minucie spotkania, z rzutu wolnego, podyktowanego po faulu Artety na Fellainim, Chorwat ze sporego dystansu, mierzonym strzałem uderzył na bramkę Szczęsnego. Polak jednak nie dał się zaskoczyć.
W 80. minucie Arsene Wenger postanowił zdjąć z boiska Aarona Ramseya i zastąpić go Iworyjczykiem Gervinho.
Zaraz potem ładna kontra Kanonierów. Piłkę wyprowadził Walcott, następnie prostopadle podał do Girouda. Francuz, w nietypowej dla siebie sytuacji, dośrodkował ją do Gervinho jednak skrzydłowy Arsenalu nie sięgnął piłki.
Na 5 minut przed końcem meczu, wysoki Belg - Fellaini - wygrał pojedynek główkowy z obrońcami Arsenalu i wycofał ją do wprowadzonego w drugiej połowie Hitzlspergera, ten jednak, zainspirowany występem Sergio Ramosa w półfinale Ligi Mistrzów z Bayernem, prawdopodobnie wybił ją poza stadion.
Kolejna groźna akcja Evertonu! Jelavić zakręcił fatalnie spisującym się w tym meczu Bacarym Sagną i dośrodkował futbolówkę w pole karne Szczęsnego. Piłka przeszyła jednak jedenastkę Arsenalu i trafiła pod boczną linię boiska.
W momencie, gdy sędzia ogłosił, że do regulaminowych 90 minut gry doliczy kolejne trzy, Arsene Wenger przeprowadził ostatnią zmianę. Cazorla został zastąpiony przez Coquelina.
Znów The Toffees poważnie zagrozili Szczęsnemu! Piłka latała w polu karnym to w jedną to w drugą stronę, raz również Polak wybił ją, nieporadnie interweniując. Ostatecznie obrońcy Arsenalu wykopali futbolówkę poza pole karne.
Koniec. Michael Olivier po trzech doliczonych minutach kończy to spotkanie. Arsenal, mimo wszystko szczęśliwie, remisuje drugi mecz z rzędu prezentując się co najwyżej średnio. Everton przeważał przez większą część gry, spychając drużynę Wengera do defensywy. Patrząc przez pryzmat całego spotkania, Arsenal zdaje się zdobył punkt a nie stracił dwa, gdyż lepsze wrażenie pozostawili po sobie w końcowym rozrachunku The Toffees.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
a nawet na rynku hiszpańskim znalazłbym 2 bardzo dobrych graczy i 1 dobrego do wyciągnięcia za promocyjną cene a chodzi o : Isco i Benata z tych bardzo dobrych oraz dobrego Lopeza, z którym niby jesteśmy w zaawansowanych rozmowach :)
całą tą trójkę można by pozyskać za ok. 45mln funtów..
@Arsenalfcfan
Park? :P
Arsenalfcfan>>> Messi ???? Hehe żart wiadomo kto ale Wenger stwierdzi że za drogi.
Dreamcast>>> To go troszkę tłumaczy :)
Coś mi się wydaję że Boss właśnie będzie celował w rynek hiszpański. Wiadomo jak sprawdzają się zawodnicy z tamtej ligi. W ostatnim czasie chyba każdy był na poziomie od razu po przenosinach. P. Hernandez, Silva, Mata, Cazorla, Michu ??? Ogólnie brać i nie pytać :)
Cudi,
wiesz co w tych wieściach byłoby dobre? to, że Wenger szuka hiszpański rynek.. na tym rynku jest jeden gościu, który w tym sezonie miażdży i zaskakuje wszystkich swoimi umiejętnościami.. do tego jest w przystępnej cenie no i idealnie pasuje do naszych kryteriów :) oczywiście wiecie o jakiego zawodnika chodzi :)
@Bobsley
Ponoć Sagna grał z kontuzjowaną kostką
@Marex
Tyle, że jak popatrzysz na naszych zawodników to stać ich na znacznie lepszą grę - czy uważasz, że taki Cazorla, Kościelny, Sagna czy Wilshere to przeciętniacy? Może podasz jakiegoś wybitnego zawodnika z WBA? Raczej nie tyle, że u nich gra się zazębia, efekt gry jest lepszy niż umiejętności pojedynczych zawodników.
Pytanie jak to u nas poprawić :|
#AFC and Adrian Lopez in "advanced talks." Wenger has also hinted it's a great time to look into the Spanish transfer market. Certain deal
Wiecie co jest najgorsze że w Chelsea wszyscy zostaną a za rok będą wszystkich jechać . My jak już będziemy zgrani to odejdą Sagna I Theo i będzie dupa blada. Carl jak dla mnie jest też drewnem. Co prawda bardzo dobry w defensywie ale w ataku pożal się Boże :P. Chociaż Sagna w ostatnim spotkaniu chyba zaliczył z 1 wrzutkę na 10 prób. Nie wiem jak można walić każdą jedną wrzutę w L. Bainesa ???
Theo Walcott: 16 meczy (834min) 10 bramek 7 asyst.
Eden Hazard: 23 mecze (1770min) 4 bramki 9 asyst...
heh niezłe statystyki ma Theo.. Hazard osłabł... i już nie jest taką gwiazdą jak na początku :) na ten moment to Theo bije go na głowe..
Chamakh to drewniak i tyle. Udało mu się wbic kilka bramek . Musimy się pozbyć słabiakó od niego zaczynając. Miejmy nadzieję że El filaro pójdzie w piz... Do tego Arshavin który jak dla mnie jeszcze mógłby się pokazać bo chęci do gry ma jak nigdy. No tak ale ale czy nasz świetny zarząd zamieni ich na dobrych zawodników??? Wątpie. Zapomniałem . Gervinho jak dla mnie powinien mieć wylot. Na tyle szans co dostawał spieprzył milion okazji na bramke. Wiem statystyki go troszke bronią ale nawet Per by strzelił to co On. Wiem też że Wenger go nie wywali bo to będzie przyznanie się do tego że kupił niewypał. W sumie jak dla mnie Hazard też szału nie robi. grajki z L1 się słabo sprawdzają albo potrzebuja dużooooo czasu ( rok w przypadku Kosy ) na aklimatyzacje.
Moim zdaniem prorytetem jest aby Theo podpisał nowa umowe. Dalej zmocienia na miare oczekiwan nas wszystich aby Arsenal znowu był potęgą
Matri? broń Boże. prędzej uwierze w transfer Huntelaara, który byłby 4 pod rząd piłkarzem kupionym po okazji...
Kaczacza,
ale już rady nie daje jak byś nie widział.. z tygodnia na tydzień gramy coraz gorzej.. ja nawet nie widze poprawy w grze.. jeśli teraz ze Swansea nie wygramy to głównym winowajcom nie wygrania będzie Wenger.. ma zawodników 2 krotnie lepszych od Swansea, gra u siebie.. wszystko mówi za nim.. a jak będzie remis lub przegrana, to pokaże to, że nie potrafi przygotować zespołu do meczu...
Dobrze ze Ciamak odejdzie, dostał szanse, pokazał się a i tak siedzi....dla mnie marnotrawienie jego chęci do gry jest drażniące..
Matri??? Tak się zastanowiłem i ten transfer jest bardzo realny :) Mamy dość dobry kontakt z Juve do tego jest w naszym zasięgu, nie będzie specjalnie blokował Girouda . Normalnie transfer pewny . Pytanie tylko kur... po co przecież to średniak jakich mało. Miał lekki przebłysk przed dojciem do Juve ale wizja gry w dużym klubie chyba go dobiła. Może u nas się odrodzi bo nasz klub już nie jest taki wielki :) . Dla nas tak ale dla innych zespołów ...
Spokojnie..cała nadzieja w AW, póki co dawał rade..pare tgodni i się dowiemy czy Zaha bedzie naszym jedynym strzałem..
transfery.info/55350,koniec-przygody-chamakha-z-arsenalem
no to Wenger musi szukać 2 napastnika ;)
GKS_AFC,
wystarczy, że będziemy ok. 10-12 w lidze.. to napewno duża ilość fanów już nie chodziła by tak na mecze, bo osiągnięcia nie były by adekwatne do cen biletów.. jak dla mnie to nasze ceny powinny conajmniej o 25% w dół polecieć.. bo tyle oglądanie naszej piłki jest warte.. no i liczyłbym, że te głąby uciekną z tego klubu a Usmanov przejmie ten klub.
ja uważam że jedyne co otworzy zarządowi oczy to jak spadniemy z ligi co raczej bym nie chciał ale tylko tak może by ich to ruszyło do działania bo wtedy Arsenal by już nie przynosił takich zysków fanie by zarządali spadku cen biletów itd. :/ Ale nie wyobrażam sobie takiego scenariusza żeby Arsenal spadł :/
@Dramcast
czekając na kolejne okienko i kolejny mecz tracimy to co jest teraz- a jest źle
@Borekema
No ale przecież pokazuje - dokładnie to pokazuje jakie mamy problemy.
to czysty biznes jak sie nie zakwalifikujemy teraz to staniemy sie o ile juz nie jestesmy sredniakiem ten jankes se farme kupuje nic wkladu w klub no coz gazidis 2mln za nic wydupcyc ich w pizdu !!
@Kaczaza
już od kilku kolejek czytam "kolejny mecz pokaże w którym miejscu jesteśmy" i kolejne okienko transferowe "pokaże jak Wenger widzi drużyne".
kibice muszą przestać być naiwni
Jak odejdzie Theo to jestem pewny, że z Sagną też już będziemy mogli się pożegnać.
@kaczaza
Wreszcie ktoś się sensownie odezwał :)
No dobrze nie jest, ale okienko zimowe dopiero pokaze jak AW widzi druzyne..czas przestac plakac tylko wesprzec chłopaków..Go Go Gunners!
"Nasz zarząd skąpi na transfery, a Kroenke co ?
Kupił sobię nową farmę. Nie za parę milionów, a za ponad 130 mln dolarów. To jest jakieś 80 mln funtów. Nie zdziwię się jak ta kasa po części jest ze sprzedaży naszych graczy"
Oplułem się. Sorry, ale to chyba jakieś sci-fi. x_x
No to widze że majstra mamy w kieszeni :)
Persie pewnie sciagnie theo do MU albo Na$ri do mc i tak sie to skonczy.
Te informacje o Theo chcącym pierwszej jedenastki są stare. Wyszło kiedy był rezerwowym na początku, teraz to nie ma sensu. Chodzi o kasę i tyle.
Pewnie jest już porozumienie z Crystal i Zaha a nasz najlepszy strzelec odejdzie...
niech*
To jest troche chore, żeby piłkarz stawiał takie warunki ; D
Chce się przenieść - w porządku. Ale jak chce grac to nie zapi... na treningach ; d Nic za darmo.
Jeszcze co do zapisów w kontrakcie, to ja bym chyba każdemu dawał zapis, że premia 100 funciaków za każdą minutę spędzoną na boisku.
Każdemu bez wyjątku.
widzę, że jeszcze nawet na tej stronie znajdzie się kilku myślących ludzi ;)
szybciej dałbym mu podwyżkę 20 tys niż gwarancję pierwszej 11.
Co to w ogóle k...a za wymagania gwarancji gry w pierwszej 11? Dostanie taka gwarancję i przestanie się starać... niech zapomni, pewnie jeszcze by chciał zapis w kontrakcie, że dostaje premię za wyjście w pierwszym składzie.
Jak czytam takie wymagania to mi się, jak to mówią, nóż w kieszeni otwiera... ach szkoda gadać...
Dziwi mnie praktyka wielkich klubów, które przy negocjacjach kontraktowych dają piłkarzowi gwarancję występów w pierwszym składzie. Powinno być jasno powiedziane: będziesz najlepszy na treningach, to będziesz grał. Z drugiej strony jeśli zawodnik jest pewny swoich umiejętności, to nie potrzebuje takiej gwarancji.
Ja tego trochę nie rozumiem, bo jak można zagwarantować w takim klubie komuś pewną pierwszą 11.
Można powiedzieć jeżeli będziesz w formie (takiej jaką teraz prezentujesz) i będzie się to przekładać na bramki i asysty (tak jak teraz) to będziesz zawsze w pierwszej 11, chyba że będzie to mecz o pietruszkę, a za parę dni będzie nas czekało ważne spotkanie. I co takie farmazony można pisać w umowach?
powiem szczerze ze jesli theo pojdzie np do smerfow to ma pierwszy sklad bo tam obecnie cienizne graja i w live tez pewny , jesli te raporty pisza prawde to theo chce bardziej gwarancji pierwszej 11 niz dobrej kasy....
Theo niech odejdzie, łaski nie robi..a co do tej nowej polityki to we łbach sie poprzewracało
mallen
Theo na razie nie przystąpi do rozmów o nowym kontrakcie z powodu swojej pozycji w drużynie. Wyraża chęci wznowienia negocjacji, ale nie wówczas, gdy nie jest pewny miejsca w pierwszym składzie.
Reports are out claiming that Theo Walcott refuses to consider new contract talks at Arsenal while he’s no first-choice.
The 23 year old Gunners attacker is seeking playing guarantees from manager Arsene Wenger.
talkSPORT claim that the England international, whose current contract expires next summer, would like to resume talks but sees no point while he is unsure of a first-team place.
O ile dobrze coś z tego rozumiem, to narazie Theo nie chce podpisać kontraktu. Ktoś przetłumaczy?
Ten strajk w londynie fanow Arsenalu to dlatego ze tak kiepsko w tabeli? i ze kasy nie idzie duzo na transfery ? co?
Nie wiem czemu AW tak eksploatuje Cazorle, widac ze sie chwioloowo wypalil wiec powinien swoje odsiedziec na lawce, by odpoczac. Tak to z niego pozytku nie ma wiekszego
mirror.co.uk/sport/football/news/arsenal-are-budgeting-to-cover-missing-champions-1463605
Since August 2011, Arsenal have won 71% of the games Aaron Ramsey has started, compared to just 40% when he has not. GOAL.COM
DrORION
To juz po tobie ,bo Wenger na pewno wystawi Ramseya :D
i odrazu mamy 200 tys tygodnówki by dać podwyżke the i pozyskać kogoś naprawdę dobrego
najpierw trzeba się pozbyć zbędnego balastu czyli SS na którego nie ma chętnych,chamakiem interwsuje się ktoś z turcji DJ też zbędny no i myśle że czas arshavina na the emirates dobiegł końca
Jaki Matri bój się Boga Wenger już wole Klassa