Smith Rowe: To spełnienie marzeń

10.11.2021, 11:18, Bartek Romanowski 7 komentarzy

Wychowanek Arsenalu Emile Smith Rowe powiedział, że zaraz po telefonie, który otrzymał od Garetha Southagte, o jego pierwszym powołaniu do seniorskiej reprezentacji Anglii, zbiegł po schodach, aby powiedzieć o tym swojej mamie. 21-latek znakomicie rozpoczął trwający sezon w swoim klubie, strzelając 4 gole, dokładając do tego 2 asysty. Początkowo jednak nie został uwzględniony w 25-osobowej drużynie Southgate’a.

Jednakże ze względu na chorobę Marcusa Rashforda oraz Jamesa Warda-Prowesa, Smith Rowe dostał swoje pierwsze powołanie do seniorskiej kadry. Będzie miał szansę na swój debiut w piątkowym meczu przeciwko Albanii. Później Anglicy wyjadą do San Marino, gdzie w poniedziałek rozegrają ostatnie spotkanie kwalifikacji Mistrzostw Świata.

Na pytanie o jego pierwsze powołanie do reprezentacji Anglii, Smith Rowe odpowiedział:

- To spełnienie marzeń, nie spodziewałem się tego. Byłem przygotowany na wyjazd z drużyną U-21. Dostałem telefon od Garetha Southgate’a, który powiedział mi, że zostałem powołany do seniorskiej kadry. To świetny moment w dla mnie i mojej rodziny.

- Moja mama była wtedy na dole. Zbiegłem do niej, żeby jej o tym powiedzieć. To był bardzo wzruszający moment, jednak rodzice byli ze mnie bardzo dumni. Nie mogłem się już doczekać, aż spotkam się z caym składem.

Smith Rowe, który dołączył już do swoich kolegów klubowych Bukayo Saki i Aarona Ramsdale’a, ujawnił jaką radą uraczył go kapitan reprezentacji Harry Kane, kiedy młodzian dojechał na zgrupowanie kadry.

- Powiedział mi, żebym był pewny siebie i swoich umiejętności, a także żebym po prostu cieszył się grą. Myślę, że to ważne dla młodego piłkarza. Właśnie to chcesz usłyszeć od swojego kapitana. Postaram się zaadaptować w nowym środowisku najszybciej jak to możliwe, aby móc pokazać pełnię swoich możliwości.

- W tej drużynie jest tyle utalentowanych graczy, zawodnicy ofensywni grają na najwyższym poziomie. Zamierzam po prostu ciężko pracować i cieszyć się, że tu jestem – to najważniejsze. Zobaczymy co się wydarzy.