Sol Campbell o różnicach między Arsenalem a Tottenhamem

20.03.2025, 11:09, Mateusz Kolebuk 1 komentarzy

Sol Campbell to postać, która na zawsze zapisała się w historii piłki nożnej jako bohater jednego z najbardziej kontrowersyjnych transferów. Jego przejście z Tottenhamu do Arsenalu w 2001 roku wciąż budzi emocje. Choć wielu piłkarzy podążało podobną ścieżką, jak choćby William Gallas czy Emmanuel Adebayor, to niewielu zdecydowało się na taki krok będąc u szczytu kariery. Campbell, po 314 występach dla Spurs, postanowił zmienić barwy na czerwono-białe, co z perspektywy czasu wydaje się być decyzją, której nie żałuje. Wcześniej marzył o grze dla Manchesteru United, ale ostatecznie jego wybór padł na Arsenal, co okazało się strzałem w dziesiątkę.

Dlaczego Campbell wybrał Arsenal?

W podcaście "Stick to Football" Campbell zdradził, co skłoniło go do zmiany klubu. Gary Neville dociekał, dlaczego Anglik zdecydował się na taki ruch, a odpowiedź Campbella była prosta – chęć zwyciężania.

- Od razu czuć było jakość, gdy tylko wszedłem do szatni Arsenalu - wspomina Campbell. - To miejsce było stworzone do wygrywania. Widać było, że otaczają mnie zwycięzcy, zawodnicy z ambicjami i dumą z gry. Nikt nie musiał ich motywować do dodatkowych treningów, robili to sami z siebie.

Niepokonany przeciwko Tottenhamowi

Co ciekawe, podczas swojej pierwszej przygody z Arsenalem, Campbell nigdy nie przegrał meczu przeciwko Tottenhamowi. W siedmiu spotkaniach z Kogutami odniósł trzy zwycięstwa i cztery remisy. Dopiero po powrocie do Arsenalu w 2010 roku, w końcowej fazie kariery, doznał porażki z dawnym klubem. W meczu na White Hart Lane, który zakończył się wynikiem 2-1 dla gospodarzy, bramki dla Spurs zdobyli Danny Rose i Gareth Bale. Dla fanów Tottenhamu mogło to być małe pocieszenie i swoiste "ostatnie słowo" w tej historii.