Spokojny awans do kolejnej rundy: Port Vale 0-2 Arsenal
24.09.2025, 23:04, Trempa
980 komentarzy
Arsenal pewnie awansował do czwartej rundy EFL Cup, pokonując Port Vale 2:0 na ich terenie. Bohaterami spotkania zostali Eberechi Eze i Leandro Trossard, którzy wpisali się na listę strzelców.
Mikel Arteta zdecydował się na aż dziewięć zmian w składzie w porównaniu do meczu z Manchesterem City. Z niedzielnej jedenastki na boisku pozostali jedynie William Saliba i Mikel Merino.
Pierwsza połowa
Port Vale rozpoczęło mecz z impetem, ale Arsenal szybko przejął kontrolę nad grą. Już po ośmiu minutach Eberechi Eze zdobył swoją pierwszą bramkę dla Kanonierów. Akcja zaczęła się od Ethana Nwaneriego, który podał do Gabriela Martinellego. Ten zagrał ją do środka, gdzie Myles Lewis-Skelly sprytnie przepuścił ją do Eze, a ten precyzyjnie uderzył w dalszy róg bramki. 1:0 dla Arsenalu.
To była piękna akcja, która uciszyła trybuny i pokazała różnicę klas między zespołami. Przez kolejne 20 minut Arsenal dominował w posiadaniu piłki, próbując przebić się przez defensywę Port Vale, która broniła się głęboko.
Tuż przed przerwą Eze miał szansę na drugą bramkę po podaniu od Mikela Merino, ale jego strzał został świetnie obroniony przez Joe Gauci'ego. Port Vale próbowało jeszcze przed przerwą zagrozić gościom wrzutkami i stałymi fragmentami gry, ale Arsenal skutecznie odpierał te ataki.
Druga połowa
Po przerwie Arsenal nieco spuścił z tonu i mimo ofensywnego ustawienia nie potrafił stworzyć klarownych sytuacji. Port Vale starało się grać długimi piłkami, by utrudnić życie Kanonierom.
W 60. minucie Arteta dokonał pierwszej zmiany – Max Dowman zastąpił Bukayo Sakę. Kolejne zmiany to wejście Viktora Gyokeresa i Gabriela za Mikela Merino i Bena White'a.
Arsenal miał kilka nerwowych momentów, gdy Cristhian Mosquera niebezpiecznie stracił piłkę pod własną bramką, a Kepa wprowadził Nwaneriego w kłopoty, ale ostatecznie nic z tego nie wynikło.
Najlepszą okazję miał Gyokeres po świetnym podaniu od Dowmana, ale jego strzał został zablokowany przez obrońcę. Może powinien spróbować innego wykończenia, zamiast mocnego uderzenia?
Ostatecznie Arsenal przypieczętował zwycięstwo dzięki Trossardowi, który po podaniu Saliby znalazł w dobrej pozycji do oodania strzału i pewnie trafił do siatki. To już trzeci gol Belga z ławki w tym sezonie.
Choć Arsenal nie zachwycił stylem gry, to jednak pewnie awansował do kolejnej rundy. Teraz przed nimi trudne starcie z Newcastle w nadchodzący weekend.
źrodło: arseblog.news
13 godzin temu 1 komentarzy
13 godzin temu 6 komentarzy
13 godzin temu 0 komentarzy
16 godzin temu 0 komentarzy
16 godzin temu 2 komentarzy
16 godzin temu 0 komentarzy
05.11.2025, 15:55 1 komentarzy
05.11.2025, 15:53 3 komentarzy
05.11.2025, 08:23 3 komentarzy
05.11.2025, 08:10 4 komentarzy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 6 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Marzag napisał: "I słusznie bo mało widoczny, choć jak ma piłkę to nie jest tak źle."
Sorry, ale xD
@arsenallord napisał: "Gyokeres za taką połowę jak zagrał Isak zostałby zjechany przez kilku użytkowników od góry do dołu bez wątpliwości."
I słusznie bo mało widoczny, choć jak ma piłkę to nie jest tak źle.
oczywiście Chelsea za tydzień gra z Liverpoolem xd
Chelsea znowu sobie samo komplikuje
To musi byc czerwo
@arsenallord: nie musisz mi mówić ja od paru tygodni się staram kilku osobą wytłumaczyć żeby mu dali trochę czasu a nie 6 meczy xD
Ale tez nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca to live ja nie liczę na wygrana orłów chociaz im sie należy live pewnie cos na farcie strzeli i wygrają w 98 minucie chyba ze strzela w 85 to wtedy doliczy tylko 3
@arsenallord napisał: "Gyokeres za taką połowę jak zagrał Isak zostałby zjechany przez kilku użytkowników od góry do dołu bez wątpliwości"
No spokojnie Isak dopiero przyszedł musi sie zgrać z drużyną i poznać lige :)
@arsenallord napisał: "U Gyo nie patrzyli czy mecz był pierwszy czy trzeci. Od razu został jechany."
To ci sami ludzie to pisali co w zeszłym sezonie, że Liverpool straci punkty.
@alexis1908 napisał: "Isak jak Isak to jego 3 mecz dopiero xD ale jakby Ode grał tak ja Wirtz to już byłby na sprzedaż ;)"
U Gyo nie patrzyli czy mecz był pierwszy czy trzeci. Od razu został jechany.
Warto stawiać pieniądze na live ostatnie 10 min
@arsenallord: Isak jak Isak to jego 3 mecz dopiero xD ale jakby Ode grał tak ja Wirtz to już byłby na sprzedaż ;)
Pięknie wyglądają ich transfery Isak, Wirtz i Kerkez. Pierwszy jak dziecko we mgle, Wirtz, jak dziecko we mgle z opaską na oczach jeszcze, a Kerkez to jest Alberto Moreno vol2.
Dlaczego tu jest 1:0 a nie 6:0?
Gyokeres za taką połowę jak zagrał Isak zostałby zjechany przez kilku użytkowników od góry do dołu bez wątpliwości.
Arteta niech robi notatki, jak powinno się grać z Liverpoolem
@darek250s napisał: "Z reszta pisanie o Gyokeresie w twoim wypadku to już powód do wstydu."
No tak, skrytykowałem Ci idola, mega wstyd.
W live wypadnie Van dijk czy alisson i oni leżą i płaczą
Po pierwszej połowie wszystko wskazuję na to, że Liverpool ten mecz wygra.
Masakra i jak czlowiek moze nie być zły jak Live przepchnie taki mecz, przeciez tam sam mateta powinien miec 4 bramki
Najlepsze że live i tak przepchnie ten mecz bo mają absurdalnego farta dziś
Tu powinno być 7-1 już
No nie wierze... 3:0 luźno powinno być
Lpool to dzisiaj powinien dostawać spokojnie 3:0 a znając życie.....
gra defensywna Liverpoolu to tragedia
to jest niemożliwe
Materac to wgle spoko grajek, szkoda że nie poszliśmy po niego.
nie ma szans, żeby Liverpool tego nie wygrał
mega wynik dla LFC póki co, nie pierwszy raz mają tyle szczęścia w tym sezonie, ale temu szczęściu sporo pomaga Allison.
To słupki CP to oczywiście też nie szczęście Liv, to ich mental
Ciekawe jak Liverpool będzie przegrywał na koniec ile doliczą minut? Czy może do złotego gola będziemy grać!!!!!
Słupek omg …
Oczywiście, że nie murowaliśmy ani z Liverpoolem, ani z City. Murowanie to byłoby oddanie piłki, obwarowanie się w polu karnym i laga na ewentualną kontrę. My mieliśmy piłkę przez większość obu meczów, po prostu nie podejmowaliśmy zbyt często ryzyka, zwłaszcza w pierwszych połowach. Brakowało też szczęścia i koncentracji w odpowiednich momentach.
Ech Mateta.
Boże święty czemu to nie wpadło
@aguero10 napisał: "Tak czy siak Live to wygra ."
Szkoda niewykorzystanych szans CP. Ale cała zasługa Alissona, uratował ich przed min 3 bramkową strata.
Van Dijk ręka przyjmuje i ma pretensje że był faulowany xD
Tak czy siak Live to wygra .
@sWinny napisał: "O co chodzi w tej nowoczesnej piłce? Lpool widzę zaczął grać to co my.
Każdy przyjmie, kilka kontraktów. Gdzie tu element zaskoczenia? O co chodzi? Ja nie wiem."
Oni też są nie zgrani, oni nie "zaczęli" grać to co my, tylko cały początek sezonu tak u nich wygląda.
@Marzag napisał: "No to fajnie że dziś się czegoś nauczysz, murowanie to siedzenie w swojej 16tce całą drużyną i brak podjęcia chęci gry ofensywnej"
Nie masz pojęcia o piłce nożnej. Z reszta pisanie o Gyokeresie w twoim wypadku to już powód do wstydu.
O co chodzi w tej nowoczesnej piłce? Lpool widzę zaczął grać to co my.
Każdy przyjmie, kilka kontraktów. Gdzie tu element zaskoczenia? O co chodzi? Ja nie wiem.
@darek250s napisał: "Tak. Murowanie się to brak chęci podjęcia gry ofensywnej. Skupiasz się na tym żeby nie stracić gola."
No to fajnie że dziś się czegoś nauczysz, murowanie to siedzenie w swojej 16tce całą drużyną i brak podjęcia chęci gry ofensywnej.
@dzamil napisał: "ciekawe jaki byłby power w naszej grze jutro gdyby city i live dzis wtopilo"
Taki jak zwykle,kontrola i liczenie na 1 bramkę
Burnley musisz
@lordoftheboard: dlatego piszę że mogło być 3 :0 a pewnie skończy się 1:2
Haha 10 minut.o połowę za dużo.Widac że live przegrywa
@Marzag napisał: "Ty chłopie wiesz co to znaczy murować się? XD
Serio myślisz że murowanie jest wtedy jak się mało strzałów odda na bramkę? XD"
Tak. Murowanie się to brak chęci podjęcia gry ofensywnej. Skupiasz się na tym żeby nie stracić gola.
ciekawe jaki byłby power w naszej grze jutro gdyby city i live dzis wtopilo
@darek250s napisał: "No nie kompletnie nie murowalismy, 4 strzały na bramkę w dwóch meczach, jeden gol. To tyle co CP ma przeciwko Liverpoolowi właśnie w dzisiejszym meczu. Jak ktoś chce grać ofensywnie to stara się strzelić gola."
Ty chłopie wiesz co to znaczy murować się? XD
Serio myślisz że murowanie jest wtedy jak się mało strzałów odda na bramkę? XD
@Marzag napisał: "Ani na Anfield, ani na Etihad nie murowaliśmy."
No nie kompletnie nie murowalismy, 4 strzały na bramkę w dwóch meczach, jeden gol. To tyle co CP ma przeciwko Liverpoolowi właśnie w dzisiejszym meczu. Jak ktoś chce grać ofensywnie to stara się strzelić gola.
@XandeR napisał: "Hah nie powinno byc roznego po ktorym padl gol dla CP, jeszcze zolta dla Slota poszla za wytykanie bledu sedziom, a Ci nawet nie sprawdzili powtorki.."
Przepisy są takie, że jeśli padnie gol po niesłusznie przyznanym różnym, to VAR nie może tego cofnąć (co jest wg mnie chore, skoro potrafią cofnąć bramkę, jeśli wcześniej dopatrzą się w akcji faulu drużyny atakującej).