Statystycznie rzecz biorąc: Arsenal - Wigan

ostatnia statystyka mi się bardzo podoba :D
GO GO THE GUNNERS !!!

Wygramy, kibice na ES pomogą kanonierom.

Zacne te statystyki i sądze, iż nie ulegną zmianie po dzisiejszym meczu. Wigan pokazało pazurki z MU, ale z nami łatwo im nie będzie. No nam też, ale to my jesteśmy na 3 miejscu ;D

Oczywiście statystyki są za nami, tym bardziej że gramy u siebie. Liczę na zwycięstwo bez straty bramki, będzie ciężko ale wierze! :)

Statystyki mowia same za siebie - dzisiaj zwycięzca moze byc tylko jeden ale jak wiadomo statystyki to jedno a granie to drugie. Na szczescie gramy u Siebie i to jest bardzo duzy plus.

Wigan złapało formę na koniec sezonu.
Jeżeli do ich waleczności dojdą jeszcze parady Al Habsiego, może być ciężko ich pokonać nawet na Emirates, wiadomo, że walczą o życie w każdym meczu.

Ja widzę tylko dwa scenariusze dzisiejszego spotkania.

Albo to będzie mecz walki o każdą piłkę, i pokaz nieskuteczności Arsenalu przy dużym udziale ich bramkarza, zakończony(odpukać) remisem, lub skromnym zwycięstwem 1:0 lub 2:1,
albo po prostu ich rozgromimy nie pozostawiając żadnych złudzeń.

Marzy mi się jakiś pogrom, naprawdę.
Tak ze 3 bramki Robina, by dobił do 30 goli. To byłoby piękne. I wygrać różnicą 4 bramek i przekroczyć barierę 70 bramek zdobytych w sezonie. Wszystko to tak naprawdę jest realne, ale oczywiście najważniejsze są 3 pkt, nawet po skromniutkim 1:0 i brzydkim meczu ;)