Osób online: 485

Statystyki: Gole samobójcze

Statystyki: Gole samobójcze 19.08.2015, 18:01, 8 komentarzy

Oficjalna strona klubu przygotowała kolejną porcję informacji o drużynie Arsenalu. Tym razem pod lupę wzięte zostały bramki, które Kanonierzy zdobywali dzięki trafieniom rywali do własnej siatki oraz bramki, jakie tracili przez własne samobóje. Oprócz statystyk The Gunners, dla porównania mamy również przedstawione informacje dotyczące innych zespołów z Premier League.

Poniżej przedstawiamy pełną grafikę:

Statystyki autor: źrodło: Arsenal.com

Stan Kroenke: Majątek właściciela Arsenalu rośnie w zawrotnym tempie

16 godzin temu 11 komentarzy

Cesc Fabregas: Arsenal na dobrej drodze do tytułu

17 godzin temu 2 komentarzy

Mikel Arteta przed meczem z Sunderlandem

18 godzin temu 1 komentarzy

Siedmiu Kanonierów w walce o nagrody FIFA 2025!

18 godzin temu 1 komentarzy

Arteta: Xhaka uczynił mnie lepszym trenerem

18 godzin temu 1 komentarzy

Gabriel Jesus wraca do treningów po 10 miesiącach przerwy

18 godzin temu 6 komentarzy

Xhaka o rozmowach z Artetą podczas pobytu w Arsenalu

06.11.2025, 13:37 2 komentarzy

Piero Hincapie: Nowa gwiazda defensywy Arsenalu

06.11.2025, 13:35 6 komentarzy

Emerson Nwaneri – młody talent Arsenalu

06.11.2025, 13:33 0 komentarzy

Pięć niezapomnianych zwycięstw Arsenalu na stadionie Sunderlandu

06.11.2025, 10:06 0 komentarzy

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.

Simpllemann komentarzy: 53013 newsów: 52420.08.2015, 11:34

WilSHARE
Dokładnie 3 samobójcze bramki strzelił w barwach Arsenalu.

kanonier21afc komentarzy: 225720.08.2015, 11:15

WilSHARE
strzelał ale nie owny

Simpllemann komentarzy: 53013 newsów: 52419.08.2015, 22:29

Samobójcze Koscielnego w Arsenalu:
Liga: 11/12, Blackburn 3:4 oraz Liverpool 1:2
Puchar Ligi: 12/13, Reading 5:7

Co ciekawe jedną samobójczą strzelił także w Ligue 1 - sezon 09/10.

Dawid04111 komentarzy: 14050 newsów: 1419.08.2015, 21:40

Novazzy, z tego co pamietam to:
Blackburn 4:3 AFC 2011 zaraz po pamiętnym 8:2 i chyba Liverpool 1:2 Arsenal, co Persie nam uratował tyłek w 90+ (aczkolwiek na pewno z Liverpoolem.)