Szacunek, ale nie współczucie - Redknapp o decyzji Wengera

20.04.2018, 15:30, Patryk Bielski 12 komentarzy

Wraz z odejściem Arsene'a Wengera z Arsenalu zakończy się pewna era, nie tylko w północnym Londynie, ale i całej angielskiej piłce. Ekspert telewizji Sky Sports, Jamie Redknapp, zastanawia się, czego potrzebują Kanonierzy, by wrócić na piłkarski szczyt.

Szacunek, ale nie współczucie dla Wengera

Każdy darzy Arsene'a Wengera dużym szacunkiem, ale nie możesz mu współczuć. Żal mi menadżerów, którzy dostają rok i zostają zwolnieni, nie otrzymując kolejnej szansy. Wenger świetnie się spisał, ale wszystko ma swój koniec. Myślę, że zakończyła się pewna era futbolu. Teraz chodzi o to, by odnosić sukcesy przez cztery czy pięć lat, a później odejść. Ale 22 lata...

To już czas na zmiany

To, jak zespół prezentował się ostatnio na wyjazdach, jest naprawdę cholernie poważnym problemem. Brak zdobytego choćby punktu z dala od własnego stadionu w 2018 roku mówi bardzo wiele. To drużyna bez charakteru i woli walki. Takie rzeczy biorą się z szatni, od menadżera, który wyznacza odpowiednie tempo. Myślę, że gracze znudzili się słuchaniem jego rad. To nie oznaka braku szacunku, to po prostu futbol. W tym momencie w Arsenalu jest zbyt wygodnie, nikt nie czuje ciążącej na nim presji. Może pojawienie się nowego trenera odświeży sytuację.

To nie to samo, co odejście Sir Alexa Fergusona

Wiem, że ludzie wspomną to, co wydarzyło się w Manchesterze United, kiedy Ferguson opuszczał klub, ale to coś zupełnie innego. Nie możesz umieszczać ich w tej samej kategorii. Nie można przyrównywać ich, ponieważ jeden z nich raz za razem świętował mistrzostwa kraju, drugi nie. Wenger wygrał trzy mistrzostwa Anglii, więc to nie to samo co dominacja w lidze przez 15 lat.

Ktokolwiek podejmie pracę w Arsenalu, nie powinien się jej obawiać. To świetna okazja, a nie zatruty kielich. Arsenal jest jednym z najlepiej zarządzanych klubów na świecie, ma ogromne pokłady pieniędzy w banku i wszystko wygląda dla nich korzystnie.

Wenger nie powinien decydować, kto zastąpi go na stanowisku menadżera

Manchester United pozwolił Fergusonowi mieć wpływ na wybór jego następcy, ale nie sądzę, by tak samo było w przypadku Wengera. Ktoś powinien podjąć rozważną decyzję, która pomoże temu klubowi. Wenger mógł być świetnym menadżerem, ale to nie znaczy, że poradzi sobie przy wyborze kolejnego szkoleniowca. Muszą się temu uważnie przyjrzeć.

Ich problem polega na tym, że kiedy wstrzymywali się z tą decyzją przez ostatnie cztery, pięć lat, przegapili wielu świetnych menadżerów - Pepa Guardiolę, Jurgena Kloppa, którzy idealnie wpasowaliby się do Arsenalu. Także według mnie teraz Wenger nie powinien się w to mieszać. Piłka nożna przez ostatnie lata diametralnie się zmieniła.

Dobrze, gdyby kolejny menadżer był związany z Arsenalem

Byłoby świetnie, gdyby wyznaczyli kogoś, kto zna ten klub, kocha go i wygrywał w nim trofea. Patrick Vieira został wspomniany przez media, a także Thierry Henry, który zna piłkę na wylot - byłby fantastyczny. Oczywiście obecnie pracuje w Belgii, ale jego miłość do klubu i wiedza są niesamowite. Myślę, że to byłby świetny wybór.

Mówi się także o Thomasie Tuchelu, ale nie wiem, czy zdecydują się ponownie na zagranicznego menadżera. Brendan Rogers wykonuje świetną pracę i być może zasłużył na kolejną szansę w klubie z czołowej szóstki. To niewiarygodna okazja, praca w jednym z najlepszych klubów na świecie ze świetną infrastrukturą, finansami. Myślę, że to świetny klub.

Być może nie są najlepsi, ale mają wielki potencjał

Patrzę na obecny skład Arsenalu i chociaż nie sądzę, by była to wspaniała kadra, to myślę, że po prostu zgubili właściwą drogę i potrzebują kogoś nowego, kto wskaże im kierunek.

Wenger mógłby podjąć inne stanowisko w Arsenalu, ale nie powinien zostawać dyrektorem sportowym Kanonierów

Wszystko w rękach włodarzy klubu. Arsenal to piłkarski gigant i potrzebuje po prostu świeżej krwi. Ktoś kto tyle lat spędził w tym klubie, nie powinien obejmować stanowisk kierowniczych. Być może najlepszą rzeczą, jaka mogłaby się wydarzyć, to odejście Wengera do innego klubu, być może PSG w lecie, albo kogoś takiego. Mógłby otrzymać tam wspaniałą okazję do pokazania, że ma coś jeszcze do zaoferowania w świecie piłki. Jestem pewien, że tak doprawdy jest. Jednak jego czas w Arsenalu dobiegł końca.

Wygrana w Lidze Europy byłaby czymś wspaniałym

Zakończenie sezonu zwycięstwem w europejskich pucharach byłoby wspaniałe, nie tyle co dla Wengera, a dla Arsenalu. Nikt nie jest większy od klubu, a jeśli Arsenal tego dokona, byłoby idealnie, także dla fanów, którzy przez ostatnie lata wiele wycierpieli i nie widzieli futbolu, który chcieli oglądać. To będzie emocjonujący czas. Menadżer powinien osiągnąć jak najlepsze wyniki i być wdzięczny za szansę, jaką mu dano. Mało kto dostałby tak wiele czasu.