Szczęsny: Nie jesteśmy drużyną jednego zawodnika

Jak dla mnie to Thomas Vermaelen jest najlepszym obrońcą PL, a co do drużyny jednego zawodnika nie zgadzam się. Mamy takich piłkarzy jak chociażby ASB, który zrobił piękną akcję z BVB, po której Robin strzelił gola ;)

Ma rację. Na przykład ta akcja Songa z meczu z BVB. Bez takich podań nic by nie strzelił RvP ;)

I jeszcze Jack jak wróci do składu.

Song, Vermaelen, Koscielny, Szczęsny, V.Persie i Walcott ... to jest trzon naszej druzyny ...

jak dolaczyc do ligi w ff premier legue od kanonierow?

Uzależnieni nie jesteśmy, ale bez niego jest bardzo źle...

No, ja też go oczywiście miałem w FPL :)

Jak nie ? Jak Robin nie strzela nie wygrywacie.

trochye zmascili w sobote, ale nie ma co rozmyslac nad tamtym meczem skoro juz jutro jest wazniejsza potyczka , trzeba rozwalic CITY!!!

Uzależnieni no już dajcie że spokój...on strzela bramki, ale ktoś mu pracuje, cały czas piłki podaje, dośrodkowywuje czy dobija.Cała filozofia, inna jest że troche mało Gervinho z Walcottem strzelają bramek, bo mogli by gdzieś o dwie więcej mieć, to samo tyczy się Arshy.

Robin po prostu trafił z formą do tego gra na szpicy a Arsenal jest w gazie i świetnie realizuje taktykę przez co najbardziej wysunięty zawodnik strzela najwięcej bramek. To że zdobywamy bramki to nie jest zasługa Robina a dobrego zgrania on tylko wykańcza akcje.

Dobry joke z fantasy football. ;P

Trochę tam jesteśmy, mimo wszystko Robin sam sobie piłki nie podaje.

Uzależnieni to jesteśmy, ale od trójki Robin, Alex, Wojtek.

Już nie przesadzajmy z tym, że brak gola strzelonego przez Robina to niespodzianka. Przecież Robin nie będzie strzelał w każdym meczu po dwa gole. Gdy nie strzeli w kolejnym meczu, nie będzie tragedii, ludzie przecież to nie jest maszynka do zdobywania goli, mało który napastnik strzela bramke w każdym meczu.
No, może Messi, ale La Liga to nie EPL

Mnie się wydaje, że chwilami jesteśmy bardziej zależni od Songa. Nie pamiętam naszego dobrego meczu bez Kameruńczyka w składzie. W pierwszej połowie meczu z NU w zeszłym sezonie bardzo dobrze współpracował duet Wilshere-Diaby, no ale potem stało się co się stało..

Ja to napisze tak, jedynym piłkarzem w naszej drużynie, który jest bramkostrzelny to Robin, ale nie powiedziałbym, że AFC to drużyna jednego zawodnika.

Ktos w koncu wypracowuje te akcje Robinowi

Ironicznie, złośliwie, może ktoś powiedzieć, że jesteśmy drużyną dwóch zawodników van Persie i Szczęsny... Ale przecież tak nie jest, ok van Persie kończy, ale ktoś mu przecież pomaga w zdobyciu bramki, może nawet nie bezpośrednio np. ściągając ze sobą obrońcę, robiąc miejsce Robinowi. W Obronie też widać duży progres.

Ja go mam w fantasy i mi słabo zapunktował. Wojtek ma rację, faktycznie jestem wkurzona. Spadłam przez to na 40 miejsce:D

Piłkarze są bardzo zniewieściali. Żel, solara to już od lat standard. Teraz tylko twittery, konsole i tego typu pierdoły. A gdzie koks, wódka dziwki i inne rozrywki? Hę?

No może i powinien podawać, aczkolwiek lubi On samemu wykańczać sytuacje.

przy tym strzale co pilke wybili z linii powinien podawac do Artety

a jeszcze gorzej jak u buka postawiłeś, że strzeli gola w tym meczu;]

Trochę ma racji

Ja go mam w składzie FPL i trochę się rozczarowałem :] Choć bardziej mi zależy na tym, by pobił ten rekord Shearera.

Robin tylko 4 pkt mi nabił w tej kolejce :D