talkSPORT: Eboue uzgodnił warunki z Galatasaray

Ja sie pytam jak mozna sprzedac CLichyego za 7 melonow teraz Eboue chca za 4 ZENADA. I co na ich miejsce na lewa strone nie kupujemy nikogo a na prawa mlodego nieogranego chlopaka. Wspaniale. Jak mamy robic czystki w tym sezonie to ja chce odejscia slabych ogniw i kupienia konkretnych grajkow! A nie nikogo bo mlodzi sie musza rozwijac, a jak sie rozwina to odchodza gdzie indziej.

Kurde no naprawdę szkoda Eboue.Jakaś tam część drużyny wywędruje do Turcji.

Trudno żeby taki zawodnik miał nie akceptować roli zmiennika. Zna swoje miejsce w szyku. Jeśli chce sobie pograć to Stambuł może być do tego niezłym miejscem, szykuje się tam mocna drużyna. A i zarobi chłopak trochę grosza.

jemu zawsze będę życzył szczęścia w karierze , bardzo szkoda że nas opuszcza za taką cenę w dodatku , według mnie to bardzo dobry zmiennik i dobry duch drużyny

szkoda że nas opuszcza. Powodzenia Manu :)

jeśli kupi gracza na jego miejsce to dobrze... kogo ja oszukuję ;/

ste100

z tym akceptowaniem roli rezerwowego to tak nier do konca wiemy jak bylo naprawde. Moze odchodzi bo wlasnie ma dosc bycia wiecznym rezerwowym, Emanuel ma juz 28 lat, jest dobrym pilkarzem i chce grac jak najwiecej. Dla nas to wielka strata, byl niezwykle pozytecznym rezerwowym dla nas....

Heh, będzie Ci przeszkadzało jeśli Sagna dozna jakiejś kontuzji... zresztą w razie kontuzji naszych bocznych obrońców będziemy mieli niezłe dziury w obronie...

A ja za Eboue nie przepadam. I nie przeszkadza mi to że odejdzie. Straszne nie?

I-D-I-O-T-Y-Z-M.
Sprzedajemy za grosze gracza, który akceptował rolę rezerwowego i dobrze się z niej wywiązywał, wprowadzał bardzo dobrą atmosferę w szatni i był dobrym duchem zespołu.
Nie wiem jak inaczej nazwać jego sprzedaż, kompletnie nie rozumiem naszej polityki transferowej, przecież za 4mln NIKOGO nie kupimy, bo nawet jak ktoś jest warty 3mln a chce go kupić Arsenal to cena podskakuje co najmniej do 10mln...
I kto go niby zastąpi ? Jenkinson ???

Eboue może i nie był wirtuozem ale to solidny zawodnik, w dodatku dobry duch drużyny. Jeśli odszedł-okej. Pytam tylko kto w zamian?? Czy Wenger kupi lepszego gracza za te zyskane 4mln-wątpie=/

Brawo 4 mln to jeszcze z 20 dorzucić i jakiś klasowy zawodnik będzie. Nie rozumiem jak można za dobrego gracza wytargować tak śmieszną cenę. W głowie się nie mieści, zamiast wzmacniać defensywę to ją rozbijamy.

Świetnie.czyli zostaniemy z bokami obrony typu Gibbs Traore - Sagna Jenkinson?! koszmar.niech Wenger zainwestuje w jakiegoś bocznego obrońce, albo inaczej niech Gibbs od razu będzie kontuzjowany i na lewą flankę wstawi Verme.piłkarsko Eboue nie był najlepszy ale powtarzam, że to kluczowy zmiennik.

Wenger dalej chce załamywać kibiców. Eboue jest bardzo dobrym zmiennikiem. Nawet jeśli mielibyśmy postawić na Carla to jeszcze nie teraz. Może za rok. Widać, że Jenkinson jest niepewny (mecz z Koeln) i do tego to był mecz tylko z Kolonią. Co jak przyjdzie mu grać w trudnej PL? Na dodatek EE to nasz ulubieniec. Bez niego w szatni będzie martwa cisza, a piłkarze po przegranej będą się tylko uśmiechać na widok dużego brzucha Arshavina. Obrona miała się WZMACNIAĆ nie osłabiać Wenger! Clichy, Eboue odejdą. Sam Jenkinson ich nie zastąpi. W wypadku odejścia Eboue ja bym próbował ściągać jeszcze 2 obrońców. Poza tym cena - 4 mln?! Żal! NAJMNIEJ 10!!! Niedawno było: "Galatasaray oferuje 5 mln, ale Wenger chce 2 razy tyle". A teraz 4? Jak będziemy oddawać potrzebnych piłkarzy za grosze, a ściągać gości, którzy lobują swoich bramkarzy i grali pare meczy w 3 lidze to ta obrona będzie śmieszna! Mam nadzieje, że to cisza przed burzą i że Wenger się w końcu ruszy! I mam też nadzieje, że EE zostanie.

kwiatinho
Wątpię aby Arsenal był aż tak zdesperowany aby sprzedać go za tak marne pieniądze. To raz, dwa, taki uniwersalny zawodnik też jest potrzebny w każdej drużynie. Co do walki o pierwszą 11, uważasz że Jenkinosn będzie naciskał na Sagne? Teraz to Bac totalnie będzie bez konkurencji. Powiem więcej, teraz nie mamy w ogóle drugiego PO, bo 18-letni wątły kompletnie nieograny młokos nawet na ławkę w takim klubie się nie nadaje.

Tak na marginesie, wiec że mógłbym się bez problemów pogodzić z odejściem Eboue, gdyby np zawitał za niego Van der Wiel. Młody ale już doświadczony PO, który na pewno naciskałby Sagne, wzmocnił rywalizację i podniósł poziom drużyny. Problem w tym że my się go pozbędziemy i nikogo lepszego nie pozyskamy w jego miejsce.

Wcale Eboue nie jest taki pewny gdy gra więc nie wiem dlaczego tak sie podniecasz... Jest uniwersalny ale to zapchaj dziura i mamy go trzymac tylko dlatego że nie narzeka? Fuck dawno takiej głupoty nie czytałem.Piłkarz musi walczyć o miejsce w składzie i naciskać tego grajka z pierwszej 11 podnosząc swój i drużyny poziom to się nazywa rywalizacja.Z Eboue jest z każdym sezonem coraz gorzej. Kilka sezonów temu miał świetną kampanie grając jako prawy obrońca potem kiedy z niego zrobili uniwersalnego piłkarza i zaczął biegac wszędzie to zaczął być średniakiem który nie powinien mieć miejsca w drużynie która myśli o trofeach.Na potwierdzenie mojej tezy wystarczy zobaczyć jaka drużyna się po niego zgłosiła i za jaką kwotę przechodzi...

kwiatinho
To głupota. Eboue nie narzeka za bardzo że jest rezerwowym. Do tego to bardzo uniwersalny zawodnik, może grać (oprócz PO) na skrzydle lub w pomocy. Ma świetny drybling, potrafi strzelić bramkę, zaliczyć asystę, dobre dośrodkowanie i nie zawodni w ważnych meczach mimo że nie jest w rytmie meczowym (Barcelona). Stracony gol z Liverpoolem to też nie jego wina tylko cwaniactwo Lucasa chyba i błąd sędziego. Teraz wyobraźmy sobie że Sagna pauzuje z powodu kartek lub kontuzji i na mecz z Chlsea wychodzi wątły 18-letni, kompletnie jeszcze nie ograny na wysokim chociaż poziomie Jenkinson. Aż boję się pomyśleć co Drobga by z nim zrobił, mając jeszcze na nas patent... Jenkinson teraz tylko na wypożyczenie a Eboue musi zostać bo ławka będzie gorsza niż była.

Do tego ta cena... 10mln to minimum według mnie. Eboue jest w najlepszym dla piłkarza wieku, do tego jest niezwykle uniwersalny i świetny technicznie.

Ok. Może i odszedł "średniak", tylko czy to na pewno przyczyni się do wzmocnienia kadry? Miejmy nadzieję, bo choć w sparingach Jenkinson spisywał się przyzwoicie, to nie sądzę, żeby dzięki niego wzrosła konkurencja na prawej obronie...

Część z was się dziwi takiej decyzji Wengera ale ja o to się modliłem... Eboue jest dobrym duchem tej drużyny ale to nie jest przedszkole. To jest ich praca i z tego powinni być rozliczani.Faktem jest że Emanuelle na żadnej pozycji nie był rewelacyjny.Grając wyłącznie wchodząc z ławki nie pokazywał niczego dobrego.Ma swoje lata.Jest kreatywny ale musi grac żeby móc w pełni pokazywać swoją wartość.W Arsenalu jego rozwój stanał w miejscu już 2 sezony temu. Jestem bardzo zadowolony z tego że kolejny średni piłkarz opuszcza the Emirates to znaczy że wszyscy widzą jakie mamy problemy i reagują.

Vpr, dziwne są dla mnie takie rozważania. Wygląda to tak, jakby nikt oprócz Chamakha nie mógł tych goli strzelić, jakby gra była w dziesiątkę. Takie coś moim zdaniem jest uzasadniane jeśli ten wkład goli i asyst jest wynikiem nieprzeciętnych umiejętności, których inni nie mogliby nam dać. Nie uważam, że Bendtner (jeśli byłby zdrowy) czy nawet Arszawin wyrobili dużo gorsze średnie.

4 milony tylko!!!! co najmniej 6 -7

Sprzedajemy gosci, którzy robia dobra atmosfere w Arsenalu, zamiast pozbywac się patałachów typu Squilla czy Bendtner

Bohater nie bohater, dał nam dużo... Całkiem możliwe, że jego zasługą jest choćby te 8 punktów, które biorąc pod uwagę naszą "świetną" postawę od marca w ostatecznym rozrachunku pozwoliło nam utrzymać się w Top 4... IMO Nasri też mu co nieco zawdzięcza, bo Marokańczyk póki miał siłę to naprawdę ciężko pracował i chyba pozwolił tym Francuzowi rozwinąć skrzydła.

Nie robie z niego zadnego technika bo nim nie jest ale probuje Ci przetlumaczyc, ze Chamakha nie stac nawet na taka akcje jak ta Bendtnera. A Chamakh to pewnie nigdy nie byl caly mecz bezproduktywny... Taka dyskusja i tak do niczego nie dojdziemy bo kazdy bedzie obstawal przy swoim:D

naplułem na twarz? czyli co? nie mamy o czym gadać bo mam inne zdanie niż ty? no może rzeczywiście nie mamy o czym gadać pozdrawiam

nie no proszę nie róbcie z B52 jeszcze jakiegoś niesamowitego technika... ty masz przed oczami jeden gol a ja mam kupę niemiłych odczuć ile razy gubił piłkę albo był całkowicie bez produktywny jeśli grał od początku

zuczek1987, właśnie naplułeś na twarz Nasri'ego, Jacka, Koscielnego czy Baca. Nie mamy o czym rozmawiać.

zuczek - z tym przyjeciem pilki i strzalem to tylko jeden przyklad. Znajdz mi taka akcje Chamakha odkad gra w Arsenalu... ja go sobie nie wyobrazam jak przyjmuje i strzela chociaz tak jak ten gol Bendtnera.

Vpr, łatacza dziur nie nazwę bohaterem - tyle. Z tym dobijaniem mówisz tak, jakby był jakimś wybitnym lisem pola karnego, a on zazwyczaj to nie miał kompletnie pomysłu gdzie stanąć. Nie rób z niego kogoś, kim nigdy nie był. Nie był mega-skutecznym snajperem.

nie zrobił nic wyjątkowego ? zrobił znacznie więcej niż inni na początku sezonu bo uratował nam kupę punktów wtedy kiedy inni nie mogli albo nikomu nie wychodziło. Grając z chamakiem gramy inaczej niż grając z RvP

VPr-> dokładnie ! widać że nie przez przypadek jesteś redaktorem :)

zuczek1987, czy Tobie przyszło do głowy, że o to właśnie chodzi? O to, że Chamakh nie zrobił nic wyjątkowego, jego charakterystyka i umiejętności nie pozwoliły wpłynąć znacząco na zespół. Tłukę to od początku, a Ty dalej swoje.

poza tym wypowiedzi że B52 jest lepszy technicznie bo raz udało mu się przyjąć piłke w jakimś tam pucharze to są kpiny jakieś ! szkoda że tak sobie dobrze nie przyjął w 85 minucie w rewanżu w LM z Barceloną ! to jest biegające w większości bez sensu po boisku drewno zakochane w sobie !

Topek > właśnie tym, że "aż tak bardzo nie odczuliśmy straty Robina" sam potwierdziłeś, że Chamakh się spisał :P Bo w 100% piłkarza klasy Robina zastąpić się po prostu nie da :P Zresztą - możesz powiedzieć, ze "on tylko dobijał", dostawał piłki jak na tacy, etc. ale ze strzelaniem tych najprostszych okazji zawsze mieliśmy problemy, a Chamakh A.D. 2010 po prostu wpychał piłkę do bramki, nieważne jak - biegł za każdą, z pozoru straconą piłką. Wzorowy przykład - bramka na Villa Park, bez której pewnie skończyłoby się remisem, bo Villa właśnie zaczynała odrabiać, a byliśmy niedługo po derbach NL...

Toporek -> czy Tobie przyszło do głowy tak przynajmniej przez chwile coś takiego jak charakterystyka zawodnika ?! RvP a CHamakh to dwaj różni zawodnicy których łączy tylko to że grają na jednej pozycji ! takie porównania są dla mnie bez sensu ;/ RvP jest świetny w tym co robi i jest lepszym zawodnikiem niż Chamakh to każdy wie ale każdy również wie że Chamakh nigdy tak się nie cofa po piłkę i nie umie rozgrywać poza tym od tego są pomocnicy to po cholerę z niego próbujesz robić cofniętego napastnika i wymagasz od niego rzeczy których robić nie umie jeśli to nie jest charakterystyka tego zawodnika ?!

Ja chcę żeby został, ale chyba wszystko już przesądzone

* co bylo wielokrotnie poruszane, sorry :/

zuczek1987, napastnik nie może kreować akcji czy co? Robin van Persie, mówi Ci to coś? To, że przyzwoicie załatał dziurę po Holendrze (przyzwoicie nie znaczy, że bez straty na jakości) nie przekonuje mnie do nadania mu statusu bohatera.

kubinho - jak Chamakh nie jest drewnem to Bendtner też nie, obejrzyj sobie jego gola z Ipswich jak przyjął piłke itd. to tylko jeden przykład. Chamakh ma wiecej asyst bo nie gra czesto na swojej pozycji tylko sie cofa albo zwyczajnie boi sie strzelac bo bylo wielokrotnie poruszane. Nastepnie nie wiem dlaczego twierdzisz, ze lepiej gra glowa od Bendtnera Bendtner sporo goli zdobyl glowa, niektore niezle i na pewno nie jest malo skoczny. Bendtner ponadto jest bez watpienia silniejszy, dynamiczniejszy o strzale z dystansu nie ma nawet co dyskutowac bo u Chamakha dobrego, mocnego, czystego strzalu juz dawno nie widzialem. Nie chce sie tu klocic po prostu dla mnie to porownanie nie ma sensu bo jak widze jak Chamakh sie rusza po boisku to mnie bierze na wymioty, dla mnie Bendtner bez watpienia lepszy i nikt nie mnie przekona, ze tak nie jest.

Topek -> nie kreował akcji ?! hehehe no proszę Cie a niby to on od czego jest? bo napewno nie od kreowania akcji ale ostatnie zdanie zgadzam się w 100 % i właśnie o to chodziło żebyśmy nie odczuli braku RVP ZBYT MOCNO I JAK DLA MNIE CHAMAKH Z TEJ ROLI WYWIĄZAŁ SIĘ ŚWIETNIE !

VPR -> w 100 % się zgadzam to że nie wytrzymał fizycznie to nie do końca jego wina jak na pierwszy sezon w nowych warunkach jak dla mnie zaprezentował się no może nie rewelacyjnie ale bardzo dobrze... teraz każdy po nim jedzie po 2 meczach sparingowych które nie do końca mu wyszły tak jakby to miało jakieś duże znaczenie

mowicie ze Chamakh njie jest słabym transferem. jak go nie było w zespole i grał Bendtner to strzelal tyle samo. obaj sa siebie warci i jak dfla mnie na bardzo rownym poziomie. plus dla Beńka za grę głowa.

żegnam bez żalu, a i tak za późno

Vpr, mocno naciągane. Sprowokowanie błędu Reiny - no ok, ale na siłę, nic szczególnego tam nie zrobił. Bramkę z Birmingham pewnie jeszcze do tej pory nie wie jak strzelił. Boyatę wywalił przede wszystkim Cesc. Dla mnie właśnie tu chodzi o umniejszanie - ale całej reszcie. Był spory kontrast w poziomie jego gry, więc dla mnie niektórzy trochę podciągają jego występy z pierwszej części sezonu. Odwalał niezłą robotą, swoje strzelił, ale przesadą są dla mnie tezy, że systematycznie ratował nam tyłki, albo, że nie mielibyśmy LM bez niego. Wcale nie był wiodącą postacią. Ani nie kreował większości akcji zespołu, ani nie strzelał z każdej pozycji, samemu wypracowując miejsce. Po prostu sprawił, że aż tak bardzo nie odczuwaliśmy straty Robina.

Dużo asyst...
sorry za 2 komenty ale coś przypadkowo wcisnąłem

David92---->
A więc tak Chamakh nie jest drewnem i potrafi grać technicznie w przeciwieństwie do Benia, jest niższy od Bendtnera ale jestem przekonany że skacze wyżej, lepiej gra głową pokazuje że nie potrzebne jest 190cm+ by dobrze grać w powietrzu, Chamakh będąc środkowym napastnikiem zodobywa bardzo

Płakać specjalnie nie będę, ale potrzebny nam jest ktoś na zastępstwo.

Topek > czy ja wiem czy nic mu nie zawdzięczamy? Kiedy strzelał, to przeważnie była to bramka dająca wyrównanie/prowadzenie, a nie któreś z rzędu trafienie ku pognębieniu rywala. To dużo znaczy, tak myślę. Już w pierwszym meczu sprowokował błąd Reiny, później dawał nam prowadzenie m.in. przeciwko Boltonowi, Birmingham czy Wolves, a na CoMS "wypracował" red dla Boyaty, który znacznie ułatwił nam zadanie.
W drugiej części Marou nie pokazał nic, ale to nie znaczy, że należy umniejszać jego wcześniejszy, duży wkład w nasze wyniki.

To powiedz w czym Chamakh jest lepszy od Bendtnera

Ja tam do Chamakha nic nie mam wydaje mi się lepszym zawodnikiem od Bendtnera.