Theo Walcott o początkach swej przygody z piłką nożną
07.04.2011, 23:14, Marcin Stefaniak 37 komentarzy
Młody napastnik Arsenalu Londyn - Theo Walcott - w wywiadzie dla Arsenal TV Online opowiedział o swoich pierwszych krokach na piłkarskich boiskach i o tym, jak wsparcie rodziców potrafi pomóc dziecku w rozwijaniu swoich umiejętności.
- Zaczynałem grać w piłkę dopiero w wieku 11 lat. Szczerze mówiąc, od początku nastawiałem się raczej na biegi na 100 i 200 metrów, dlatego nie przywiązywałem szczególnej uwagi do piłki nożnej. Wszystko zaczyna się od kopnięcia piłki na szkolnym boisku, nigdy nie spodziewałbym się, że zajdę tak daleko.
- Nie pamiętam jak wyglądał początek mojej kariery, byłem po prostu dzieckiem. Chciałem po prostu grać i cieszyć się grą, nie odczuwałem żadnej presji. Moi rodzice pozwolili mi na rozwój moich umiejętności. Lubili tę grę, dlatego nie mieli żadnych przeciwwskazań.
- Nie podoba mi się zachowanie niektórych ojców, którzy przychodzą na mecze swoich dzieci tylko po to, by na nie nawrzeszczeć. To nie pomaga dziecku, a tylko zwiększa presje. Mój ojciec zawsze mnie motywował i zachęcał do gry, bardzo mi to pomogło. Futbol powinien być traktowany przez dzieci jako zabawa, nie można rzucać się na głęboką wodę z wielkimi ambicjami, gdyż upadek z takiej wysokości może być bardzo bolesny.
- Jako dziecko bawiłem się futbolem i cieszyłem się każdym spotkaniem. Otrzymałem niesamowite wsparcie od wszystkich moich znajomych, rodziców, a także każdego trenera, z którym pracowałem. Bez nich nie grałbym teraz w Arsenalu.
- W wieku 15 lat zadebiutowałem w barwach Southampton. Wtedy uświadomiłem sobie, że mogę osiągnąć coś więcej.
- Kiedy grałem w Southampton miałem rówieśnika, który był bardzo podobny do mnie - również bardzo utalentowany. Jego ojciec zawsze przychodził na mecze i strasznie na niego krzyczał, to na pewno mu nie pomogło, przez co chłopak nie dał sobie rady.
- U mnie było inaczej. Mojej rodzinie takie zachowanie wręcz się nie podobało, gdyż ja od mojego ojca zawsze otrzymywałem wsparcie, które pomogło mi zajść tak daleko. Taka presja nie jest dla dziecka dobra, gdyż nie zawsze jest ono w stanie podołać oczekiwaniom nadgorliwego rodzica. Nie wiem co się stało z tym zawodnikiem.
źrodło: Thegunninghawk.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 10 | 8 | 1 | 1 | 25 |
2. Manchester City | 10 | 7 | 2 | 1 | 23 |
3. Nottingham Forest | 10 | 5 | 4 | 1 | 19 |
4. Chelsea | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
5. Arsenal | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
6. Aston Villa | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
7. Tottenham | 10 | 5 | 1 | 4 | 16 |
8. Brighton | 10 | 4 | 4 | 2 | 16 |
9. Bournemouth | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
10. Newcastle | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
11. Brentford | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
12. Fulham | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
13. Manchester United | 10 | 3 | 3 | 4 | 12 |
14. West Ham | 10 | 3 | 2 | 5 | 11 |
15. Leicester | 10 | 2 | 4 | 4 | 10 |
16. Everton | 10 | 2 | 3 | 5 | 9 |
17. Crystal Palace | 10 | 1 | 4 | 5 | 7 |
18. Ipswich | 10 | 0 | 5 | 5 | 5 |
19. Southampton | 10 | 1 | 1 | 8 | 4 |
20. Wolves | 10 | 0 | 3 | 7 | 3 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 11 | 0 |
B. Mbeumo | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Mohamed Salah | 6 | 5 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 1 |
L. Díaz | 5 | 2 |
O. Watkins | 5 | 2 |
Y. Wissa | 5 | 1 |
L. Delap | 5 | 0 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Thx
Aoc
Aoc
Aoc
Aoc
Aoc
Aoc
Aoc
Aoc
Aoc
Aoc
Aoc
Aoc
Aoc
Aoc
Zasadniczo ilu zawodników, tyle sposobów na sukces. Są tacy jak Theo, i są tacy którzy muszą usłyszeć kilka cierpkich słów, żeby im się "zachciało" dalej grać. Warunek jest tylko jeden - w piłkę trzeba CHCIEĆ grać, reszta pozostaje kwestią indywidualną.
fajnie że otrzymał wsparcie od rodziny, moim zdaniem wywieranie presji na dzieciach nie ma sensu, gdyż tak jak Theo powiedział, może to przynieść negatywne skutki w dalszej karierze
Ostatnio łapał zbyt wiele kontuzji...
Te biegi na 100 i 200 metrów zapoczątkowały u niego niezłą szybkość...
Theo miał świetny początek sezonu, szkoda, że Boss nie wystawiał go po kontuzji i teraz juz nikt nie pamięta tak na prawdę o tym, że wygrał nam kilka dobrych meczyków...
piter---> Trudno żeby od razu po kontuzji świetnie grał.
"Nie wiem co sie stało z tym zawodnikiem" - podobno to był Rasiak
No nieee
Mój kolega ma identycznie to samo ;)
Jak gramy mecze ligowe (takie wojewódzkie xD) to jak ojciec mojego kolegi przychodzi na mecz to drze na jego jape xd
no coz wg mnie to Theo troche spoczął na laurach ... Oby wziął się do roboty bo w takiej dyspozycji nie powinien zagrzać miejsca w składzie jedynie z powodu szybkości ...
Co do presji na młodych zawodników. Nie jest ona dobra, tak jak mówił Theo. Najlepszym rozwiązaniem w przypadku młodych zawodników jest presja ze strony rówieśników, taka rywalizacja między nimi samymi. Dobry występ swojego dziecka trzeba chwalić ale i nakłaniać go do jeszcze większej pracy, żeby stał się jeszcze lepszym piłkarzem. Jeśli dziecko zagra słaby mecz nie można go winić, tylko trzeba szukać pocieszenia i również dawać mu wskazówki, zachęcać do bardzo ciężkiej pracy na treningach żeby pokazać innym że też i on może grać tak jak reszta, nawet lepiej. Zwykle to trener powinien doradzać (chyba że rodzic też zna się dobrze na piłce) zaś rodzice pocieszać. Jedno jest pewne, presja ze strony najbliższych jest kompletnie niepotrzebna, nie w wieku 10-15 lat.
@mietek880: Nie wiadomo na co się powołują, w pomeczowej wypowiedzi Wenger mówił że z Wollcotem wszystko OK. Poczekam na news z Arsenal.com.
Co do bezstresowego wychowywania dzieci to już wiem dlaczego teraz nie gram w piłkę moi rodzice zawsze na mnie dużą presję kładli dlatego zamiast grać w piłkę uczyłem się i odrabiałem lekcje, to dlatego teraz aby realizować piłkarskie marzenia muszę włączyć fifę ;)
Oby się mylili... Nie wierzę zbytnio Onetowi...
Oby się mylili... Nie wierzę zbytnio Onetowi...
przydałby się Nicolas Gaitan z Benfici lub A. Young
sport.onet.pl/pilka-nozna/problemy-z-kontuzjami-w-arsenalu-londyn,1,4235907,wiadomosc.html
zeby nasz portal o takim czyms nie informowal tylko dowiadywac sie z onetu :/
Dokładnie tak jak wypowiada się Theo, nie ma co się drzeć, to nic nie da, co najwyżej pogorszy sytuację i tyle.
Od motywowania i "darcia się" są trenerzy, rodzina powinna delikatnie wspierać ;)
Zgadzam sie z Anglikiem.Presja jednak moze nadejść z każdej innej strony.Najważniejsze to uwierzyc w siebie i pokazac ze sie potrafi.A ambicja to nieodłączny element zmagań z owa presją.
Rozgadałeś się ostatnio :D Dziękujmy Bogu, że Theo ma takiego Ojca bo bez niego nie mielibyśmy najszybszego piłkarza na wyspach :)
Nawet jeśli samo dziecko też lubi to, co robi. Tak jak mówi Theo- to tylko potęguje presję.
Wiadomo, że ma rację. Taka osoba, która ciągle tylko krzyczy na swoje dziecko, zamiast je wspierać, to typowy przykład rodzica, który kosztem swojej latorośli chce realizować swoje niespełnione ambicje. A to dziecku na pewno nie pomaga.
Czyżby Walcott oczekiwał syna?
Cały czas mówi tylko o ojcu i jego zachowaniu na trybunach ;x
Dobrze mówi