Thierry Henry chwali Artetę i apeluje o czas dla trenera

07.11.2020, 12:58, Bartłomiej Leszner 6 komentarzy

Najlepszy strzelec w historii Arsenalu – Thierry Henry – pochwalił pracę Mikela Artety i podkreślił, że Hiszpan przywrócił do zespołu radość. Francuz twierdzi również, że zbudowanie zespołu według swojej filozofii musi trwać jakiś czas.

- Na pewno możesz zobaczyć wspólnotę. Wróciła pasja i szczęście. Zespół jest bardziej solidny. Niełatwo jest zastąpić takiego trenera jak Arsene Wenger, próbował to zrobić Unai Emery, teraz próbuje Arteta.

- Kiedy przejmujesz drużynę po kimś, musisz zmienić wiele kwestii i nie zrobisz tego od razu. Ludzie szybko oceniają: „tym zawodnikom nie dał nowych kontraktów”. On musi mieć pewność, że będzie miał zawodników, którzy będą pasowali do systemu. Do tego potrzebujesz czasu. Teraz musi się zmierzyć z wieloma sytuacjami, włącznie tą z Mesutem Özilem. Tego nie zrobisz w jeden wieczór.

- Szczególnie w Anglii potrzebujesz więcej czasu, bo rywalizacja jest ogromna. Nie pamiętam kiedy ostatnio po 6 kolejkach nie było już drużyny, która nie odniosła porażki. Każdy już przegrał mecz, nawet najlepiej przygotowany i zorganizowany zespół.

Kanonierzy notują solidny start w Premier League. Po 7 kolejkach zajmują co prawda dopiero 9. miejsce w tabeli, lecz mają już za sobą spotkania z takimi rywalami jak Manchester City, Manchester United, Liverpool czy niewygodne Leicester. Zespół z Emirates Stadium traci do lidera zaledwie 4 punkty. Henry wierzy, że Arteta wykonuje świetną robotę i porównuje jego sytuację do początków pracy Jurgena Kloppa w Liverpoolu:

- Nie stworzysz zespołu ot tak, do tego potrzeba czasu. Zawsze za przykład podaję Jurgena Kloppa. Pamiętam jego początki z Liverpoolem – nie potrafili dowieźć prowadzenia do końca. Strzelali 3 bramki i tracili 3 czy 4. Zbudowanie tak dobrego zespołu zajęło mu 2,5 roku. Teraz wszyscy szanują to czego dokonał i słusznie, bo jest genialnym menadżerem. Ale żeby zrealizować swój pomysł, musiał on dodać elementy, których mu brakowało – Van Dijka, Alissona, Fabinho i innych. Podkreślam, zajęło mu około 2,5 roku żeby zrozumieli jego filozofie, nie zrobił tego ot tak.