Thierry Henry i ja
27.03.2011, 15:26, Michał Kowalczyk 202 komentarzy
Wygrał prawdopodobnie wszystko, co może wygrać profesjonalny piłkarz: Mistrzostwo Świata, Mistrzostwo Europy, Ligę Mistrzów, mistrzostwa w wielu ligach, mnóstwo pucharów, Złotego Buta – strzelając przy tym 359 fantastycznych bramek.
‘Niezwyciężony’ – powiadają jedni.
Pomimo ośmiu sezonów spędzonych w Arsenalu i mimo wszystkich tych nagród i wyróżnień, poza boiskiem wydaje się być wielką zagadką.
Miałam niepowtarzalną okazję bliżej poznać Theirry’ego przed kolejnym sezonem w MLS. Przez tydzień starałam się dostać to, co tak naprawdę chciałam uzyskać – prawdziwego Thierry’ego Henry.
Poniedziałek
Anna, mój producent, czeka wraz ze mną na Thierry’ego. Byliśmy umówieni na wspólny obiad przed rozpoczęciem kręcenia.
To czekanie tylko potęguje całe zdenerwowanie.
Jesteśmy obie pełne oczekiwań, z góry przyjętych osądów i pełne pomysłów na nadchodzący tydzień. Jesteśmy jednak także świadome, że stąpamy po grząskim gruncie, ale przed nami rysuje się niepowtarzalna okazja, by złapać Thierry’ego nie na spalonym.
W końcu żegnamy się na do widzenia i czuję ulgę po tym, jak Thierry swobodnie opowiadał przed kamerą o swoim życiu w Nowym Jorku, Arsene Wengerze i jego ukochanym Arsenalu.
Kładę się do snu, głęboko przekonana, że jego postać będzie równie dobrze wyglądać w obiektywie.
Wtorek
Anna, nasz operator Duncan i ja czekamy już na Red Bull Arena. Dziś jest dzień dla mediów i wkoło roi się od dziennikarzy i kamerzystów – wszyscy chcą część Thierry’ego dla siebie.
Dostają to, po co przyszli; Thierry trenuje, udziela wywiadów, podpisuje koszulki. To nic nowego, ale widać po nim – jak zwykle – pewną nieustępliwość.
Kiedy tłum powoli rozchodzi się do domów, martwię się, czy Thierry nie ma przypadkiem dość dzisiejszej porcji udzielania się dla mediów. Jestem w błędzie. Spotykamy się podczas wycieczki po stadionie.
Zatrzymujemy się przy wielkim płótnie na ścianie prezentującym go w koszulce Arsenalu, w meczu przeciwko Tottenhamowi. Wspomina o swoim ‘ukochanym’ Arsenalu, tym razem przed kamerą. Mamy ujęcie, po które tu przyszliśmy.
W drodze powrotnej dzwoni do mnie nagle Thierry i mówi, ze chciałby jeszcze porozmawiać, w związku z czym zaprasza nas do swojego domu.
Widok z jego tarasu, prawdopodobnie kosztującego fortunę, jest olśniewający. Słońce zachodzi właśnie nad słynnym Manhattanem, a my rozmawiamy o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.
Mimo lekkiego mrozu na zewnątz, można wyczuć w jego głosie ciepło. Wydaje się być zadowolony – z wywiadu i z życia w mieście.
Środa
Dzisiaj z Thierry’m zostaliśmy zaproszeni na koncert Eltona Johna w Madison Square Garden. Udajemy się za kulisy.
Thierry wręcza Eltonowi podpisaną przez niego koszulkę New York Red Bulls, a ten odwdzięcza się dedykując i grając mu piosenkę podczas swego występu.
Widać gołym okiem, że dwójka ta darzy się ogromnym szacunkiem. To wspaniały widok.
Dobrego wrażenia nie może nawet zepsuć Anna, która potyka się w korytarzu o Whoopi Goldberg.
Czwartek
Dziś jesteśmy z powrotem na Madison Square Garden na meczu Knicks kontra The Grizzlies.
Thierry jest ogromnym fanem koszykówki i ma wielu przyjaciół w zespole.
Ciężko nie być onieśmielonym, gdy stoi się przy Ronny’m Turiafie, który ma ponad 210 cm wzrostu i - jak Thierry słusznie zauważa – jego stopa jest długości całego mojego ciała. Dzięki ci za to, TH.
Piątek
Kręcimy dziś od świtu do zmierzchu. Nowy Jork jest przeogromny, a my chcemy sfilmować dosłownie wszystko.
Oglądamy wschód słońca nad Statuą Wolności, jesteśmy w Central Park, w budynkach Rockerfellera i Empire State, na Piątej Alei, chodzimy wśród sprzedawców hotdogów w Greenwich, wdychamy cały ten dym i dramatyzm Broadwaya i Times Square.
Prosimy nawet ulicznego artystę w Washington Square Garden, by zagrał nam jego własną interpretację Empire State of Mind Jay-Z i Alicii Keys.
Nie mamy jeszcze pojęcia, czy wykorzystamy to w naszym programie, ale czemu nie. W każdym razie mamy zawsze przy sobie kamerę i filmujemy…wszystko.
Sobota
Dzień meczowy i nasz ostatni dzień z Thierry’m w Nowym Jorku.
Kiedy tylko proponuje nam wspólną przejażdżkę na mecz, nie zastanawiamy się ani chwili i szybko wskakujemy do jego samochodu, zanim jeszcze zmieni zdanie.
Oczywiście swoistym happy endem tej bajeczki jest zwycięstwo Red Bulls i wspaniały gol Thierry’ego. Niestety rzeczywistość jest zgoła inna.
Thierry nie wykorzystuje karnego i doznaje kontuzji ścięgna udowego po zaledwie ośmiu minutach na boisku.
Red Bulls rozpoczynają niemniej ten sezon od skromnego zwycięstwa 1-0. Bramkę na wagę trzech punktów strzela obiecujący 18-latek Juan Agudela, któremu asystuje gracz z numerem 14.
W pomeczowym wywiadzie z Agudelą dowiadujemy się, że Thierry przez ostatni tydzień zostawał na treningu, by poćwiczyć dokładnie takie rozegranie, które doprowadziło do zwycięskiej bramki Juana.
Podoba mi się to zakończenie, jest lepsze niż jakiegokolwiek inne słodkie zakończenie tej bajki. Pokazuje inną stronę opowieści o piłkarzu i człowieku, którego próbowałam poznać przez ostatnie kilka dni.
Anna, Duncan i ja udajemy się do domu.
Jadąc Brooklyn Bridge i opuszczając tę betonową dżunglę zastanawiam się, czy dostałam to, co chciałam uzyskać przez ten ostatni tydzień w Nowym Jorku?
Czy dostałam prawdziwego Thierry’ego Henry? Chciałabym uwierzyć, że zbliżyłam się tak blisko, jak to tylko było możliwe.
- Georgie Thompson
Godzinny program zostanie wyemitowany w poniedziałek na Sky Sports News.
źrodło:
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ta dziennikarka jest nawet nawet...
Ja tam wolalbym pogadac z Henrym :)
stevenson--> wziąść nie można, można wziąĆ.
W sumie to najlepiej się miał operator Duncan. Spotykał się i z Henrym i z panią dziennikarką :D
Ano, całkiem niezła ta dziennikarka :P
Jaki dylemat;d Mozna pograc chwile z Thierrym zamienic 2 slowka wziasc autograf a potem do pani dziennikarki zdac relacje z spotkania i nie tylko:)
Dobra, jednak wybieram Henry'ego. Po obejrzeniu większej ilość zdjęć pani Thompson stwierdzam, że słabuje ^^
dylemat? patrząc okiem kobiety, nie miałabym żadnego. ale patrząc okiem kibica - również. ładnych kobiet na świecie są miliony, a Henry jest tylko jeden. :)
Nie kumam tego tekstu :]
Nie przesadzajcie :D Ja np. nie miałbym dylematu :)
Cudi---> Dlatego piszę, że wielki dylemat spotkać się z tą miłą i ładną panią, czy pogadać, pograć z TH14.
Thierry henry
popekns: no sorry, jestem hetero.
Zgubiłem "czy". Ale fail.
Ależ dylemat nieprawdaż? Spotkać się z dziennikarką z ikoną Arsenalu?
@samir87: Teraz jest taki trend że każdego obiecującego piłkarza nazywa się messim. Ja bym się tam wcale nie cieszył na miejscu tych piłkarzy, nie chciałbym być kimś innym chociaż jest jakiś lepszy w coś ode mnie.
Kurde, też chciałbym spędzić tydzień z Thierrym... albo z tą dziennikarką :P Czekam na pełen program, mam nadzieję, że Sky udostępni go do obejrzenia na swojej stronie, a jak nie to na pewno znajdzie się w internecie do pobrania/obejrzenia.
A na Emirates był dzisiaj mecz Szkocja-Brazylia.
Huddersfield 3 - 0 Notts County
Afobe dwie asysty. Grał do 73 min.
Zasadniczo pozycje różne, ale w Barcelonie, przy takiej wymienności pozycji, to nawet nie jest kwestia gdzie by grał, tylko czy w ogóle byłoby miejsce dla niego, chociażby na ławce. Czy lepszy od Xaviego i Iniesty? Nie wiem, dogłębnie nie śledzę poczynań "więcej niż klubu". Skoro jednak postawili na niego, tzn. że jest lepszy od Izraelczyka.
Alcantara i Assulin graja na roznych pozycjach, wiec jesli Izraelczyk rozwijalby sie harmonijnie na Camp Nou dalej by sobie trwal. Skala talentu obu nieporownywalna, Thiago jest lepszy niz Xavi i Iniesta w jego wieku. W sumie tak patrze na obecna reprezentacje Brazylii, to brakuje mi wlasnie takiego pilkarza, bo Jadson to nie ten poziom, ale zdaje sie ze Hiszpanie juz go nie wypuszcza.
@samir87
Ja myślę że Messim go ochrzcili jeszcze w Barcelonie, nie tylko ze względu na grę, ale również wygląd zewnętrzny. Wysoki nie jest, "południowa uroda". Chociaż umiejętności techniczne ma, wnioskując po materiałach na YT.
Wiek akurat nie jest kluczowy. Jedni rozwijają się szybciej, drudzy wolniej - reguły nie ma. Zidane'a nie chcieli w Blackburn, a do Juve już nie przechodził jako junior. Oczywiście sensu nie ma nazywać go nowym Messim, bo póki co brakuje mu co najmniej 5 klas do niego, jednak w Barcelonie widzieli jak się rozwijali obaj, i wiedzą kto ma większy potencjał. Wilshere podobno nie był najwybitniejszym zawodnikiem w szkółce, a mimo to dziś błyszczy najjaśniej. Wpływ na to ma wiele czynników, również niekoniecznie sportowych. Talent nie zawsze idzie w parze z umiejętnościami.
@MatArsenal9870
Barcelona chciała go nadal, ale się nie dogadali w sprawie przedłużenia kontraktu. Postawili raczej na Alcantarę niż na niego, a chłopak prawdopodobnie ambitny, był głodny gry. Sęk w tym że wybrał najgorzej jak mógł. W Barcelonie regularnie grał w rezerwach (czyli która to tam liga 2-3?), nawet zadebiutował w meczu pucharowym Barcy. W City czeka go twarda rywalizacja. W Anglii umiejętności techniczne przegrywają z umiejętnościami fizycznymi. Do tego drużyna gwiazdorów i rozmemłany trener, którego jedynym osiągnięciem jest przyjęcie ciosu od ojca naszego bramkarza. Fakt, wygrał z Interem ligę, ale Anglia to nie Włochy, i tu mimo góry pieniędzy nie potrafi okiełznać swoich gwiazd. Gwiazd na które będzie pewnie stawiał zamiast na takich graczy jak Assulin.
samir87------> Ci działacze w Barcelonie podniecili się Assulim do tego stopnia, że dostali veny twórczej w postaci określenia kogo może przypominać. Jak widać City pokazało Katalończykom że podnieta mąci w mózgu ;)
@Czeczenia
Skoro 20-letni "nowy Messi" siedzi w rezerwach to jak nazwiemy Wilshere'a??? Maradona to za mało hehe:)
Nie mówi, że Assulin nie ma talentu, ale to nazywanie go "nowym Messim" jest Chyba ciut na wyrost:)
Czeczenia----->może myśleli, że usiłują go wychować hehe :)
@MatArsenal9870
Jemu kończył się kontrakt, więc City zapłaciło jakieś tam groszowe sprawy Barcelonie. Odszkodowanie za wychowanie czy jak to się tam nazywa ;).
Podobno Arsenal się nim interesował, więc może City chciało ich uprzedzić, mając na względzie to co Wenger potrafi zrobić z młodymi piłkarzami?
@samir87
Pewnie nie, ale za dwa tygodnie skończy dopiero 20 lat. Wypożyczenie go czeka prawdopodobnie. Póki co jest w rezerwach.
Ja w ogóle nie wiem po co MC kupili tego Izraelczyka skoro mają kasy jak lodu i zazwyczaj kupują ,,gotowców''.
@Czeczenia
Lol! Prędko się tam pewnie nie przebije...
@samir87
Też Izraelczyk to zapewne Gai Assulin. W zimie przeszedł do Manchesteru City.
@sebasz
Ja też nie lubię jak ktoś kogoś nazywa nowym "kimśtam":) Pamiętam jak ok dwa lata temu zachwycano się jakimś Izraelczykiem z La Masii, mówiono, że to "nowy Messi". Jakoś cicho teraz o tym "nowym Messim"...
Neymar dobry, ale trochę chuderlawy...:)
W sumie Ramires też chucherko, a w PL radzi sobie nieźle.
@sebasz
Z tego co słyszałem Neymar to już jest większy kozak i gwiazdeczka niż "Super-Mario", więc ja tam Go u nas nie widzę, ale biorąc pod uwagę niebywałe zdolności wychowawcze Boss'a... kto wie?
Neymar pokazuje co potrafi. Z reguły nie mówię, ten czy tamten to będzie nowy "ktośtam" , ale ten gostek to może być naprawdę nowy Messi. 19 lat a w Santosie w 105 meczach 52 gole, dzisiaj kolejne 2 trafienia dla brazylii i to na EMIRATES STADIUM !!! Może Wenger ogląda, coś go trafi wreszcie i zadziała.
Fajnie się czyta o tak wspaniałym piłkarzu, oby wrócił do Arsenalu chciał bym zobaczyć jak strzela w koszulce gunners.
kibice "więcejniżklub" się tu fajnie spinają:D
.real-barca.pl/news.php?readmore=665
Świetny artykuł, godny uwagi, brawo!
A ja pamietam :D Dobil wtedy i Szamotulski wstal i krzyknal " KU***" - bo to byly ostatnie minuty :D
titi_henry
Oj na pewno nie. W Arsenalu nie pamiętam takiej sytuacji, z pewnością się zdarzyła za to w pierwszym debiutanckim meczu w Barcelonie bramkarz obronił jego strzał z 11 metrów, jednak Titi i tak dobił piłkę do bramki ; ]
Świetnie mu się żyje w USA ale tęskni za Arsenalem niejednokrotnie mówiąc, że powróci. Mam nadzieję, ze szybko to nastąpi.
To byłoby marzenie, gdyby wrócił do Nas w roli trenera ;)
Mam nadzieję, że kiedyś się spełni! ;)
Nie strzelil karnego.. hmm... Czyzby to jego pierwszy przestrzelony karniak w karierze?? :) (nie licze oczywiscie treningow)
Chce zobaczyć jak potknęła się o Whoopi Goldberg hehe uwielbiam ją ;d chyba będzie się dało ściągnąć ten godzinny program, c'nie?
Też bym chciał go zobaczyć jak gra na Emirates i strzela. ;)
tzn w barwach Arsenalu:)
ja mam nadzieje ze zagra chociaz jeszcze jeden mecz;)
Uwielbiam tego goscia. Wierze, ze jeszcze zobaczymy go na Emirates na dłużej, obojetnie w jakim charakterze.