Thierry Henry zachwycony Julianem Alvarezem - czy Arsenal ma szansę na transfer?
28.05.2025, 09:41, Eryk Szczepański
11 komentarzy
Arsenal, podobnie jak jego kibice, doskonale zdaje sobie sprawę z potrzeby wzmocnienia linii ataku. W poprzednim sezonie Premier League żaden z zawodników Kanonierów nie przekroczył granicy dziesięciu goli, a Kai Havertz, mimo kontuzji, był najlepszym strzelcem zespołu z dziewięcioma trafieniami. Bez napastnika, który regularnie zdobywa bramki, trudno myśleć o mistrzostwie. Mikel Arteta potrzebuje prawdziwego snajpera, który w sezonie strzeli co najmniej 20 goli.
Andrea Berta, dyrektor sportowy Atletico Madryt, jest wielkim fanem Viktora Gyokeresa, ale na radarze Arsenalu pojawiło się nowe nazwisko. Chodzi o Juliana Alvareza, który rok temu dołączył do Atletico za 82 miliony funtów. Argentyńczyk zaliczył imponujący debiutancki sezon w Hiszpanii, zdobywając 29 bramek w 54 meczach.
Thierry Henry, legenda Arsenalu, nie kryje swojego zachwytu nad Alvarezem. Podczas podcastu "Stick to Football" przyznał, że Alvarez jest jego ulubionym napastnikiem. - Jednym z moich ulubionych napastników obecnie jest Julian Alvarez. Widzieliście jego ostatni rzut wolny? Potrafi utrzymać piłkę samodzielnie. Grał na Igrzyskach Olimpijskich, Copa America. Nie słyszałem, żeby narzekał na zmęczenie. Gra wszystko i robi to świetnie. Ale czy Arsenal ma szansę go pozyskać? Nie wiem - mówił Henry.
Jednak transfer Alvareza do Arsenalu wydaje się mało realny. Argentyńczyk jest szczęśliwy w Hiszpanii i nie ma powodu, by opuszczać projekt Diego Simeone. Dlatego bardziej prawdopodobne opcje dla Arsenalu to Viktor Gyokeres lub Benjamin Sesko. Obaj są dostępni za około 60 milionów funtów. Sesko, będący na wcześniejszym etapie kariery, może być lepszym wyborem dla Arsenalu ze względu na swój potencjał.
Arteta potrzebuje napastnika, który od razu zrobi różnicę, ale trzeba pamiętać, że Havertz często będzie grał jako numer dziewięć. Sesko wydaje się lepiej pasować do współpracy z Havertzem w ataku, co może być ekscytującą kombinacją dla trenera Kanonierów.
źrodło: tbrfootball.com
16.09.2025, 14:46 5 komentarzy

8 godzin temu 4 komentarzy

22 godziny temu 1 komentarzy

22 godziny temu 2 komentarzy

22 godziny temu 2 komentarzy

28.05.2025, 09:41 11 komentarzy

27.05.2025, 20:06 9 komentarzy

27.05.2025, 09:15 23 komentarzy

27.05.2025, 09:12 7 komentarzy

26.05.2025, 09:33 8 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
A ja bym ruszył po Delapa.
Tacy zawodnicy jak Osimhen/Alvarez/Rodrygo jeszcze przez przypadek pozwolą nam zdobyć mistrzostwo bo to fenomenalni zawodnicy, którzy mogą zrobić różnice czego rzecz jasna nie chcemy. Same ich transfery pobudzą kibiców jeszcze zanim się sezon rozpocznie.
Nam są natomiast potrzebni tacy piłkarze jak Sesko/Gyokeress/Zubimendi, piłkarze którzy kompletnie niczego nie zmienią, nie wywołują jakichkolwiek emocji i nie zrobią żadnej różnicy(nie sorry Zubimendi może w razie co grać jako obrońca albo możemy na dwóch DM zagrać i zamurować bramkę przy 1-0).
Dzięki takim transferom serial pod tytułem Next Season FC może trwać w nieskończoność i dawać niezapomniane emocje wszystkim kibicom rywali
Sprowadzmy Gyokeresa i potem martwmy się o Alvareza, ok?
Jestem na nie. Nie chce kolejnych odpadów z City ani Chelsea ani innych angielskich klubów, a Alvarez tez takim jest. Mało jest perspektywicznych, młodych przecinaków, którym mało brakuję do wejścia na najwyższy poziom? Kupmy dwóch, konkurujących ze sobą, zamiast jednego, który albo odpali, albo utonie razem z kasą, którą na niego wydamy. Dlaczego by nie kupić Evanna Guessanda i Arnauda Kalimuendo? Albo Stefanosa Tzimasa i Emanuela Emeghe? Mnie osobiście nie przekonuje ani Gyokeres za 65mln ani Sesko za 60, Isak jest spoko, ale nie za 150. Zejdźmy na ziemię i stwórzmy coś nowego.
Fajna opcja do szerokiego składu.
chyba powinno być BYLY dyrektor sportowy Atletico
Zapomnijcie tak jak o mistrzostwie i lm w tym sezonie , mokry sen , transfer typu nie ma żadnej szansy na to . Dajcie coś bardziej przyziemnego będzie sesko/gyokeres raczej z naciskiem na tego pierwszego i tyle
Ja uważam, że właśnie zawodnik z taką charakterystyką jest w stanie "rozhulać" naszą ofensywę. On może grać tak naprawdę na każdej pozycji w ataku, od ŚPO po LS/PS na ST kończąc. Taki zawodnik jest realną alternatywą taktyczną dla Havertza. Zwłaszcza w spotkaniach gdzie teoretycznie niżej notowany rywal gra niską obroną i Havertz z swoją dynamiką i mobilnością staje się niewidoczny...
Warto zaznaczyć, że Alavarez to nie jest typowy ŚN, bardziej pasuje mu rola drugiego, cofniętego napastnika.
Alvarez jest lepszą opcją niż Gyo i Sesko. Najlepiej, najładniej graliśmy 2 sezony temu z GJ, a Argentyńczyk to podobny typ napastnika tylko z o wiele lepszym wykończeniem.
Jako podstawowy napastnik w formacji z 1 napastnikiem nie nadaje się kompletnie. Po pierwsze fatalne warunki fizyczne - 170 cm wzrostu, więc o górne piłki nie powalczy, a po drugie to to, że on nigdy nie strzelał dużo bramek. W tym sezonie, który i tak był dla niego topowy pod tym względem miał 13 goli z gry w 37 meczach la ligi. No nie jest to jakoś mega imponujący rezultat, choć też nie jest zły.
Do poszerzenia składu fajna opcja, bo inny typ napastnika niż Havertz, a i za Ode może zagrać. Jednakże, kupując go jest raczej pewne, że nie zagrozi pozycji Niemca w podstawowej 11, bo Niemiec raz, że jest prawie 25 cm wyższy, a dwa, że strzela jednak raczej więcej od Argentyńczyka.
Ja tam lubię Havertza i dla mnie może być jedynką, a taki Alvarez na ławce to solidny impact i całkowicie inny typ niż Niemiec, więc może odmienić grę.
Ogólnie raczej na tak.
Jestem fanem Alvareza od dawna ale on się w Arsenalu nie sprawdzi. W Atletico ma idealne środowisko bo oprócz niego na napadzie gra jeszcze Griezmann i Sorloth. Ma wsparcie i ruchliwego do gry kombinacyjnej i wielkiego wysokiego osiłka od pojedynków fizyczynych. U nas jakby miał być pojedynczą 9tką to mógłby przepaść. Byłoby takie miotanie jak Jesus który ma podobne warunki fizyczne. A nie gramy na 2 napastników. Także fajny ale nie u nas