Tierney: Jestem wielkim fanem McGregora

17.01.2020, 20:46, Tomasz Koch 10 komentarzy

Kiedy Conor McGregor nazwał Kierana Tierneya swoim ulubionym piłkarzem w październiku ubiegłego roku, był to kolejny dowód świadczący o dobrych stosunkach pomiędzy obydwoma sportowcami.

Choć na pierwszy rzut oka tego typu sportowa przyjaźń wydaje się mało prawdopodobna, to Szkot nawiązał swego rodzaju więź z zawodnikiem mieszanych sztuk walki, kiedy bronił jeszcze barw Celticu. Tierney przyznał, że jest wielkim fanem McGregora i nie może doczekać się jego powrotu na jutrzejszej gali UFC:

- Spotkałem go w Belfaście na gali UFC i to właśnie tam wszystko się zaczęło. Jestem jego największym fanbojem! Naprawdę! Obejrzałem wszystkie dokumenty o Conorze, wszystkie filmiki na Youtube... dwa razy.

- Dla mnie ta relacja jest czymś wspaniałym. Kontaktowałem się z nim przez Instagram i wysłałem mu koszulkę, którą założył i pokazał w tym serwisie. Ten widok spowodował, że nie mogłem tej nocy spać. Conor też mnie wspiera i jestem szczęśliwy z tego, że możemy się przyjaźnić.