Tierney o przenosinach do Sociedad oraz roli odwróconego obrońcy

Pewnie już nie wróci do nas, szkoda bo zapowiadał się dobrze, ludzie widzieli w nim przyszłego kapitana ale los zdecydował inaczej.. szkoda, że jest też taki szklany

@kubex napisał: "ale przynajmniej gramy ludźmi którzy nie są wyciągani ze szpitala"
No tak, za to gramy ludźmi wyciąganymi bo jest szpital. Za Zinę grał Timber ale się połamał, późnej Tomi ale się połamał, a teraz Kiwior. Faktycznie na LO po odejściu Tierneya skończyły się problemy z wiecznie kontuzjowanymi zmiennikami.

@NeverLie2Me napisał: "Przede wszystkim, to manewr z Ziną wchodzącym na środek do rozegrania jest fajny, ale... Zina to nie jest zawodnik, który się w tym odnajduje. Masa strat i błędów, brak powrotów. TTA robi to znacznie lepiej. Zina to by pewnie wolał na stałe grać na środku."
Oglądałem TAA w niejednym meczu i dla mnie gość gra to samo co Zina. Dokładnie tak jak opisałeś grę Zinchenki, gdybym miał ocenić Arnolda to napisałbym to samo. Trent gra super do przodu, ale gra w defensywie mu przeszkadza i to mocno. Też zapewne wolałby na stałe zostać w środku.

@KapitanJack10 napisał: "Defacto odstrzelilismy LO bo nie grał jak Zina, a teraz gramy ludźmi co nie grają jak Zina i jakoś się dostosowujemy."

ale przynajmniej gramy ludźmi którzy nie są wyciągani ze szpitala.

Tierney super chłopak, widać że z głową na karku i może trochę nawet za mało arogancki jak na piłkarza w tych czasach. Jestem pewny, że jakby nie to że często kontuzje łapie to grą by się obronił.

Trochę przykre, że Tierney odszedł bo Zina gra odważnie na '6' a on tak nie potrafił, a jak Zina miał kontuzję, to na LO grał Tomi, który już tak odważnie nie grał i Kiwior, który już zupełnie do rozgrywania się nie nadaje i otwarcie mówi, że bok obrony to nie jest jego pozycja.

Defacto odstrzelilismy LO bo nie grał jak Zina, a teraz gramy ludźmi co nie grają jak Zina i jakoś się dostosowujemy.

Przede wszystkim, to manewr z Ziną wchodzącym na środek do rozegrania jest fajny, ale... Zina to nie jest zawodnik, który się w tym odnajduje. Masa strat i błędów, brak powrotów. TTA robi to znacznie lepiej. Zina to by pewnie wolał na stałe grać na środku.

Jeśli chodzi o KT, to moim zdaniem to jest opcja must have do zmiany stylu gry i zaskoczenia przeciwnika.

Posiadając linę obrony:

Zina----Gabriel---------Saliba-------Timber

i mając na ławce KT, Tomy, Kwiora i Whitea (którzy mogą zagrać odpowiednio na środku lub na boku obrony), to mamy spokój, nawet w obliczu kontuzji. Do takiej głębi składu trzeba dążyć.

Byłby fajną alternatywą dającą inne możliwości na lewej stronie, jeśli tylko zdrowie by pozwalało.

Dobry chłopak. Rozumie swoją sytuacje, nie sciemnia, że ktoś mu nie daje grać itp.
Jeżeli będą omijały go kontuzje, napewno będzie przydatny, aby poszerzyć kadrę.

Myślę że w jego przypadku nie chodzi o to czy potrafi się dostosować do naszego stylu gry. Bardziej chodzi o jego podatność na kontuzję. Czasami ktoś taki jak on by się przydał do zmiany stylu. Na ławkę byłby ok ale jest zbyt niepewny pod względem zdrowotnym. Zbyt duże ryzyko.

@DeKa: mój błąd :) chodziło oczywiście o podatność na kontuzje.

Fajny, dojrzały wywiad - szacun dla Tierneya.

@Pitek17: kontuzjogenny to nie to samo co podatny na kontuzje.
Co do Kierana, fajny i pracowity facet ale chyba niestety nie pod nasz styl gry.

Jak dla mnie jego występy w La Liga to nadal znak zapytania pod względem sportowej adaptacji, zdrowia, czy formy. Poza tym trochę się nie dziwię, że Arsenal nie zdecydował się ściągnąć Kierana w miejsce Timbera. Mogłoby się okazać, że zamieniamy kontuzję na kontuzję, biorąc pod uwagę jak mocno jest kontuzjogenny.

Wie, że się nie sprawdzał. Samokrytyka jest wskazana

Fakt, mieliśmy problem z kontuzją bocznego obrońcy, ale był to Timber. Tierney musiał pomylić zawodników, mówiąc o Kiwiorze.