Tim Collings o Fabregasie

Tim Collings o Fabregasie 18.01.2010, 15:20, Łukasz Klimkiewicz 63 komentarzy

Cesc Fabregas w trakcie niedzielnego meczu Arsenalu z Boltonem kolejny pokazał jak powinno się grać w środku pola. Tym samym potwierdził ile jego umiejętności znaczą dla całej gry Kanonierów oraz jak bardzo efektywnym i ważnym jest rozgrywającym w angielskiej Premier League.

Bramka Hiszpana strzelona w 28. minucie pojedynku na Reebok Stadium dała drużynie Arsene Wengera prowadzenie i było to również dziesiąte trafienie Fabregasa w obecnych rozgrywkach. Gol ten jest o tyle ważny, ponieważ Mistrz Europy z 2008 roku przez kilka ostatnich spotkań leczył kontuzję.

Fabregas pokazał również jak wygląda prawdziwy styl gry Kanonierów i potwierdził tezę, która mówi, że mimo wielu kontuzji Arsenal jest naprawdę poważnym kandydatem do zdobycia mistrzowskiego tytułu. Mimo niskiego rezultatu, 0:2, goście z Emirates Stadium zagrali naprawdę świetne spotkanie i gdyby wykorzystali wszystkie szanse na podwyższenie wyniku mogliby zniszczyć drużynę Owena Coyle'a.

Sam Hiszpan mógł w tym meczu ustrzelić hattricka. Jego bramka najlepiej widocznym efektem pracy całej drużyny, szybkiej wymiany wielu podań na polu kilku metrów. Na całych Wyspach Brytyjskich znalazłoby się zaledwie kilku takich zawodników, którzy po tak fantastycznej i zagmatwanej wymianie podań skierowaliby piłkę do siatki przeciwnika.

Fenomen Fabregasa polega na tym, że nie tylko jest świetnym rozgrywającym i pewnym punktem drużyny, ale jest również świetnym strzelcem. Na pochwałę zasługuję też defensywa Kanonierów, której świetna praca pozwala Hiszpanowi na skupienie się tylko i wyłącznie na kreowaniu ataków, zwodzeniu przeciwnika, wykonywaniu krótkich oraz długich podań.

Druga bramka dla Arsenalu, strzelona przez Frana Meridę, w sporej części jest zasługą Ceska Fabregasa. Cała akcja rozpoczęła się od podania Abou Diaby'ego do Hiszpana, który trzymając piłkę krótko przy nodze przebiegł prawie połowę boiska, wszedł w pole karne, na kilku metrach rozegrał piłkę z Eduardo, który z linii końcowej placu gry dośrodkował do młodziutkiego Hiszpana. Tym samym byliśmy świadkami kolejnej cudownej akcji rozpoczętej przez Fabregasa.

Wszyscy pamiętamy deklaracje kapitana Arsenalu, który stanowczo twierdzi, że chce grać dla Kanonierów i jego celem jest zdobywanie wraz z kolegami trofeów. Jeśli jego świetna forma się utrzyma, może już w tym sezonie spełnić swoje marzenia, a dodatkowo otrzymać wiele nagród indywidualnych za piękne bramki i kreowanie każdego ataku.

Tim Collings

Cesc Fabregas autor: Łukasz Klimkiewicz źrodło: Goal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia12 następna
Gunnersthebest komentarzy: 29318.01.2010, 15:59

0:2 to nie jest niski wynik biorąc pod uwagę wyjazd na ciężki teren ze zdeterminowanym Boltonem.

Ani też Arsenal nie rozegrał "naprawdę świetnego spotkania"... zagrali dobrze... wystarczająco. Do "świetnie" trochę zabrakło.

A oprócz tego, to Fabregas jest teraz zdecydowanie najlepszym pomocnikiem w PL.

leon31 komentarzy: 125818.01.2010, 15:54

Bez niego leżymy...

No już powoli zbliża się ten napięty terminarz. Zobaczymy co będzie wyczyniał w tym czasie Cesk.

jacobthegunner7 komentarzy: 35118.01.2010, 15:54

b. dobry artykuł . wiele w nim prawdy o ostatnim meczu kanonierów .

Bob_Marley komentarzy: 43718.01.2010, 15:52

mądrze napisane, lecz cichymi bohaterami są obrońcy bo przecież to oni przerywali natarczliwe ataki piłkarzy Boltonu :) ale bez Cesca nie byłoby tego wyniku;p

Angelina komentarzy: 8818.01.2010, 15:49

Rosa chciał się pobawić w sędziego i porozstawiać po kątach zawodników Boltonu, głównie za agresję w stosunku do Cześka. Chwała mu za to, ale bardziej by na tym stracił niż zarobił. Dobrze, że został ukarany tylko żółtą kartką.

Arsenal1994 komentarzy: 749718.01.2010, 15:48

I oby tak do końca sezonu Cesc ;) ! Oby tak do końca!

Gunner_995 komentarzy: 655018.01.2010, 15:34

Fabregas zagrał świetny mecz.Módlmy się żeby nie ponowiła mu się jakaś kontuzja czy coś bo wtedy to będzię liipaa...
Moim zdaniem nie złe spotkanie zagrał też wczoraj Tomas Rosicky.
GO !GO!GUNNERS!

fabregas444 komentarzy: 169618.01.2010, 15:32

madre slowa:D

Angelina komentarzy: 8818.01.2010, 15:31

kubas40:
Zgadzam się po części z Twoja opinią. Merida ma coś, co czyni jego styl grania podobnym do stylu grania Cześka. Z obserwacji ośmielę się stwierdzić, że obydwaj panowie mają zmysł szybkiej reakcji zwłaszcza pod bramką rywala. Bywa w ich zachowaniu trochę bezradności, ale zazwyczaj są to sporadyczne przypadki, które często gęsta zamieniają się w udane akcje na bramkę.

kjubol komentarzy: 101018.01.2010, 15:30

Bardzo dobrze gada koleś ;P Fabregas jest boski. ;)

arsenallord komentarzy: 30886 newsów: 11718.01.2010, 15:27

Fabregas jest najlepszym pomocnikiem świata

kubas40 komentarzy: 73118.01.2010, 15:25

Ciekawie się rozpisał. Jednak zawsze twierdziłem, że Merida będzie godnym zastępcą Fabriego, jak ten się zestarzeje.

poprzednia12 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - West Ham 22.02.2025 - godzina 16:00
? : ?
Leicester - Arsenal 15.02.2025 - godzina 13:30
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool22165153
2. Arsenal23138247
3. Nottingham Forest23135544
4. Manchester City23125641
5. Newcastle23125641
6. Chelsea23117540
7. Bournemouth23117540
8. Aston Villa23107637
9. Brighton23810534
10. Fulham2389633
11. Brentford23941031
12. Manchester United23851029
13. Crystal Palace2369827
14. West Ham23761027
15. Tottenham23731324
16. Everton2258923
17. Leicester23451417
18. Wolves23441516
19. Ipswich23371316
20. Southampton2313196
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah1813
E. Haaland171
A. Isak155
C. Palmer146
C. Wood142
B. Mbeumo133
Y. Wissa112
Matheus Cunha104
O. Watkins104
J. Kluivert103
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady