To musi być wygrana, Arsenal - Brighton!

29.09.2017, 21:55, Kamil 796 komentarzy

Jeszcze w czwartek rezerwy Arsenalu ogrywały BATE w Lidze Europy, a już w niedziele, w południe czasu angielskiego, kolejne starcie na ligowym szczeblu. Tym razem do północnego Londynu przyjedzie drużyna Brighton & Hove Albion. Goście to absolutny beniaminek Premier League. Czy podopieczni Arsene'a Wengera dadzą srogą lekcję mnie doświadczonemu rywalowi?

Łatwo wskazać faworyta w niedzielnym spotkaniu. Arsenal, po niemrawym początku sezonu, zaczyna grać coraz lepiej. Alexandre Lacazette strzelił bramkę w każdym ligowym spotkaniu na Emirates Stadium i liczymy, że podtrzyma tę passę. Obrona wygląda bardzo solidnie, a Petr Cech imponuje formą w początkowej fazie sezonu. Olivier Giroud w spotkaniu rozgrywanym na Białorusi zdobył swoją jubileuszową, setną bramkę w barwach Arsenalu. Wydaje się, ze pod nieobecność Mesuta Ozila to właśnie francuski napastnik dostanie szansę gry od pierwszej minuty.

Brighton & Hove Albion to tegoroczny beniaminek Premier League. Ekipa prowadzona przez Chrisa Hughtona była według bukmacherów jednym z głównych kandydatów do spadku. Mewy jednak na początku sezonu radzą sobie nie najgorzej. 7 punktów może nie rzuca na kolana, ale porównując do takiego Crystal Palace, wygląda bardzo dobrze. W ostatniej kolejce wyższość Brighton musiała uznać ekipa Newcastle United.

Bilans bezpośrednich spotkań obu zespołów zdecydowanie przemawia za Arsenalem. Popularne Mewy znaczną część swojej historii spędziły w niższych ligach rozgrywkowych i nie rozegrały przeciwko The Gunners zbyt wielu spotkań. Niedzielny mecz będzie zaledwie szesnastym. Zdecydowanie więcej wygranych, aż 11, odnieśli nasi ulubieńcy, a tylko 2 razy z wygranej cieszył się ekipa z południowej części Anglii. Ostatnie starcie to rok 2015 i wygrana Arsenalu w FA Cup, 3-2.

Sytuacja kadrowa obu zespołów przedstawia się następująco. Arsene Wenger nie będzie mógł skorzystać z usług kilku zawodników. Kiedy dokładnie wróci Santi Cazorla nie wie chyba nikt. Danny Welbeck, Calum Chambers, Mesut Özil oraz Francis Coquelin powinni wróci do gry tuż po przerwie na mecze reprezentacyjne. Występ Laurenta Koscielnego stoi pod znakiem zapytania. Chris Hughton również zmaga się z małymi problemami kadrowymi. Steve Sidwell, Biram Kayal oraz Sam Baldock zmagają się z problemami zdrowotnymi, a Tomer Hemed został zawieszony na trzy mecze za niesportowe zachowanie w ostatnim ligowym meczu przeciwko Newcastle.

Tabela Premie League zaczyna się krystalizować. Sześć drużyn wydaje się być zdecydowanie ponad konkurencją i tylko Arsenal jeszcze odbiega od czołówki. Miejmy nadzieję, że to kwestia czasu i podopieczni Arsene'a Wengera wkroczą do gry o TOP4. Czy Kanonierzy udokumentują dobrą formę i odniosą kolejne zwycięstwo? A może Brighton, jako pierwszy beniaminek od 2010 roku, odnieście sensacyjne zwycięstwo na Emierates Stadium? O wszystkim dowiemy się już wkrótce!

Arsenal - Brighton

Rozgrywki:: Premier League

Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium

Data: 1 pazdziernika, 2017

Skład Kanonierzy.com: Cech - Koscielny, Mustafi, Monreal - Bellerin, Xhaka, Ramsey, Kolasinac - Lacazette, Giroud, Sanchez

Typ Kanonierzy.com: 3-0