Toulalan rozwiązaniem problemów Arsenalu?
06.04.2013, 22:41, Filip Kalinowski 54 komentarzy
Zdaniem Lee Rodena z talkSPORT Jeremy Toulalan byłby niezwykle trafionym transferem Arsenalu.
To już drugi rok z rzędu, kiedy zbliżają się półfinały Ligi Mistrzów, a Arsenalu próżno szukać w stawce uczestników. Pomimo dzielnej postawy w rewanżowym meczu 1/8 finału przeciwko Bayernowi Monachium, zbyt łatwo tracone bramki w pierwszym meczu uczyniły awans niemożliwym. Kanonierzy, tak jak przed rokiem, zakończyli przygodę z Champions League już na początku fazy pucharowej.
Oczywiście można za ten stan rzeczy obwiniać obronę Arsenalu, jednak nawet jeśli składałaby się ona z 4 najlepszych defensorów globu, zespół narażony będzie na stratę wielu goli z powodu braku odpowiedniej jakości na jednej pozycji: defensywnego pomocnika. Tego lata nie będzie już dla Wengera wymówek, gdyż jeden z najlepszych graczy na tej pozycji może być na sprzedaż. Co więcej, Arsene Wenger jest w doskonałych relacjach z obecnym klubem tego zawodnika, z którego do Arsenalu przybyło w ostatnim czasie 2 zawodników. Jeremy Toulalan, cichy bohater Malagi. To on może być receptą na problemy Kanonierów.
Toulalan rozpoczął piłkarską karierę w FC Nantes, gdzie początkowo występował jako typowa "dziesiątka", tuż za plecami napastników. Po rozegraniu kilku spotkań w pierwszym zespole na tej pozycji w sezonie 2001/2002, trenerzy szybko zorientowali się, że Toulalan to świetny materiał na defensywnego pomocnika światowej klasy. Został on wtedy przesunięty w głąb boiska i szybko stał się kluczowym graczem swojego zespołu. W 2005 roku Toulalan został uznany najlepszym młodym graczem w Ligue 1, a rok później, za 7,5 mln euro przeszedł do Lyonu.
To na Stade Gerland Toulalan zapracował na swoją markę. W ciągu 5 lat, dwukrotnie udało mu się wygrać ligę, zdobył także puchar i superpuchar Francji. Co ważniejsze, we wszystkich tych sukcesach miał spory udział, gdyż w obu mistrzowskich sezonach zaliczył ponad 30 spotkań. Toulalan był kluczowym zawodnikiem swojego zespołu nie tylko w lidze. Z dobrej strony pokazał się także w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Ponadto aż 36 razy zagrał w reprezentacji Francji. Jednym słowem: Toulalan to urodzony zwycięzca.
W Maladze Toulalan stanął przed nowym wyzwaniem. Po przybyciu do klubu katarskiego właściciela wydawało się, że przed klubem stoi wspaniała przyszłość. Francuz pomógł klubowi zająć miejsce premiowane udziałem w Lidze Mistrzów, będąc podstawowym zawodnikiem w większości spotkań. Toulalan zdobył 3 gole w La Liga, co stanowi jego najlepsze osiągnięcie w karierze. Ostatniego lata sytuacja w klubie uległa jednak dramatycznym zmianom.
Nagle i nieoczekiwanie pieniądze przestały płynąć do klubu szerokim strumieniem. Katarski właściciel zamiast pompować kolejne miliony w drużynę, przysporzył jej ogromnych długów. Jedyną rzeczą, jaką mogła w tej sytuacji zrobić Malaga, była sprzedaż zawodników. Santi Cazorla przeszedł do Arsenalu, a najlepszy strzelec drużyny Rondon zasilił Rubin Kazań. Wyglądało na to, że następny w kolejce będzie Toulalan, po tym jak stwierdził, że jego czas na Costa del Sol dobiega końca. Jednak razem z kilkoma starszymi zawodnikami postanowił pozostać w klubie z powodu zaufania, jakim go obdarzono. Francuz był istotnym zawodnikiem Malagi, kiedy ta notowała zwyżkę formy po świętach Bożego Narodzenia.
Podczas rywalizacji z FC Porto, Toulalan prezentował się bez zarzutu, zachowując zimną krew, kiedy jego drużyna znalazła się pod dużą presją. Błyszczał także w lidze, szczególnie w spotkaniu przeciwko Rayo Vallecano. W meczu z Borussią Dortmund nie tylko rozbijał ataki rywali, ale także kilka razy wyprowadzał groźne akcje ofensywne, przypominające o początkach jego kariery. Nic dziwnego, że Toulalan jest uwielbiany przez fanów Malagi, którzy często skandują jego nazwisko.
Wygląda jednak na to, iż hiszpańska przygoda Toulalana dobiegnie końca już najbliższego lata. Choć on sam często wspominał, że chętnie pozostałby w klubie, to z powodu wykluczenia Malagi z europejskich pucharów, może nie mieć wyboru. Ostatnio na łamach L'Equipe Toulalan przyznał, że jego przyszłość nie leży w jego rękach.
- Mam tu wszystko i chętnie bym został...Wiem jednak, że klub może mnie sprzedać z powodów ekonomicznych. Nie mam więc wielkiego wyboru - powiedział francuskiej gazecie
Jeżeli Malaga rzeczywiście zdecyduje się sprzedać Francuza, to oczywistym kierunkiem wydaje się być The Emirates. Arsenal i Malaga mają za sobą udaną współpracę przy transferach Cazorli i Monreala, a Arsene Wenger doskonale zdaje sobie sprawę z klasy Toulalana, pamiętając jego występy w Lyonie, czy reprezentacji. Szczerze mówiąc, jeżeli pieniądze będą dostępnie, to niewykonanie takiego ruchu będzie po prostu głupie.
Dlaczego? Ponieważ jest on jednym z niewielu zawodników, którzy pasują do roli, jaką ktoś w Arsenalu koniecznie musi odegrać. Toulalan to niezwykle zdyscyplinowany pomocnik, z fantastycznym przeglądem pola. Zawsze jest krok przed przeciwnikiem, a 9 na 10 jego interwencji jest zgodnych z przepisami. Często odzyskuje piłkę i choć jego styl gry nie jest zbyt spektakularny, to na pewno skuteczny. W meczach, gdzie widzowie mają obsesję na punkcie atakowania, Toulalan nie będzie największą gwiazdą, ale da spokój, którego potrzebuje każda drużyna. Niewielu zawodników to potrafi.
Umieszczenie go w pomocy Arsenalu oznaczać będzie więcej swobody dla Wilshere'a, na co ten bezsprzecznie zasługuje. Jednocześnie Kanonierzy mieliby kogoś, kto powstrzymywał by kontrataki przeciwników, co w tegorocznych rozgrywkach tak wiele kosztowało drużynę Wengera. Jeżeli dla kogoś nie było to jeszcze oczywiste, to w tym sezonie stało się jasne, że nie można polegać na Abou Diabym, gdyż ten bardziej niż na piłce koncentrować musi się na swoich problemach zdrowotnych. Kwota odstępnego za Toulalana nie byłaby pewnie zbyt wysoka, co małym kosztem pozwoliłoby Arsenalowi rozwiązać ogromny problem. Szkoda byłoby nie oglądać tego 29-letniego w Lidze Mistrzów, gdyż wciąż znajduje się on w wybornej formie.
A co na ten temat sądzą kibice Arsenalu?
źrodło: talksport.co.ukDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Manchester City | 9 | 7 | 2 | 0 | 23 |
2. Liverpool | 9 | 7 | 1 | 1 | 22 |
3. Arsenal | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
4. Aston Villa | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
5. Chelsea | 9 | 5 | 2 | 2 | 17 |
6. Brighton | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
7. Nottingham Forest | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
8. Tottenham | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
9. Brentford | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
10. Fulham | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
11. Bournemouth | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
12. Newcastle | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
13. West Ham | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
14. Manchester United | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
15. Leicester | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
16. Everton | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
17. Crystal Palace | 9 | 1 | 3 | 5 | 6 |
18. Ipswich | 9 | 0 | 4 | 5 | 4 |
19. Wolves | 9 | 0 | 2 | 7 | 2 |
20. Southampton | 9 | 0 | 1 | 8 | 1 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 10 | 0 |
C. Palmer | 6 | 5 |
B. Mbeumo | 6 | 0 |
Mohamed Salah | 5 | 5 |
N. Jackson | 5 | 3 |
O. Watkins | 5 | 2 |
L. Díaz | 5 | 1 |
D. Welbeck | 5 | 1 |
K. Havertz | 4 | 1 |
L. Delap | 4 | 0 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Brawo dla redaktora. Toulalan to DP starej generacji, pasowałby do nas, ale trochę już za stary.
Nie jestem przekonany do tego gościa.
Jestem jak najbardziej za, dobry doświadczony pomocnik, który wprowadził by spokój do defensywy.