Toure nie obawia się nikogo w Lidze Mistrzów

Racja.

znakomite nastawienie do rywali :0 cieszy go gra z lepszymi :)

Mysle ze toure ma racje,ale nie wolno lekcewazyc rywali!!!!

dobre podejście... nie boję sie nikogo

ja bym chciał trafić na Porto lub Inter

I tak ma być nie obawiać się nikogo to nie znaczy nie szanować rywala, ale gdyby Kanonierzy bali się rywali nie byli by przecież na 1 miejscu w tabeli :))

Ja chciałbym żeby Arsenal zagrał z Barcą i zrewanżował się na ten nieszczęsny finał w 2006 roku. Chociaż bez względu na to na kogo trafimy, będzie trudno nawet, a może przede wszystkim FC Porto będzie trudnym rywalem

Zmotywowany GOSC!!;P

Toure sie nie boi i słusznie bo zeby grac w LM nie mozna sie bac... zeby ja wygrac trzeba pokonac kazdego predzej czy pozniej a to sie chyba tylko liczy-koncowy triumf:)

toure się nie boij ponieważ wie że mają szansę na zwycięstwo z tak silnym zespołem jak oni są teraz

i tak powinno być - nie można sie bac bo nas zjedzą :) trzeba wyjść na boisko i ich najzwyczajniej w świecie pokonać kimkolwiek będą :D

Dla mnie równiez nie ma znaczenia kogo wylosujemy dalej w LM poniewaz zostały tam najlepsze druzyny w Europie i kazdy z nich jest bardzo silny

zagadzam sie TOURE the best!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!