Toure: Wygwizdywanie Eboue było zbyt surowe

07.12.2008, 21:05, Łukasz Klimkiewicz 59 komentarzy

Obrońca Arsenalu Kolo Toure twierdzi, że gwizdy i buczenie skierowanego w stronę jego kolegi z reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej nie pomogą wrócić mu do pełnej formy.

Eboue został wykpiony przez kibiców 'Kanonierów' podczas wczorajszego wygranego 1:0 meczu z Wigan, po tym jak popełniał masę błędów.

- To była jego pierwsza gra po kilku tygodniach kontuzji. Kibice bardzo źle się zachowywali. Z naszej strony miał pełne wsparcie, bo wiemy jakim jest wartościowym piłkarzem. Starał się jak mógł mimo, że nie był jeszcze w stu procentowej formie.

- Byłem tym mocno zaskoczony, bo nasi fani z reguły się tak nie zachowywali. Może było tak dlatego, że wokół panowało spore napięcie. Chcę tylko powiedzieć, że Eboue jest świetnym piłkarzem i kolegą. Kocha ten klub i chce wiele dla niego zrobić. Mam nadzieję, że następnym razem taka sytuacji się nie powtórzy i kibice mu pomogą.

Mimo wszystko, Arsene Wenger jest gotów dać szansę na grę Eboue podczas środowego spotkania Ligi Mistrzów z Porto.

- Wydaje mi się, że zagra w środę. Oczywiście jeszcze z nim siądę i porozmawiam. Wierzę, że to wszystko uczyni go jeszcze silniejszym i bardziej zdeterminowanym aby pokazać co w nim drzemie.

Eboue jest potrzebny w środku pola z powodu absencji Theo Walcotta, a Samir Nasri doznał lekkiego urazu kolana w meczu z Wigan. Wenger spodziewa się również powrotu Tomasa Rosicky'ego pod koniec miesiąca, ale w akcji zobaczymy go najprędzej dopiero w marcu.