Toure: Zapomnieć o Liverpoolu i skupić się na lidze

09.04.2008, 16:49, Jakub Kowalczyk 11 komentarzy

Kolo Toure jest zdeterminowany by zostawić za sobą wczorajsze bolesne odpadnięcie z rozgrywek Ligi Mistrzów i skoncentrować na utrzymaniu nadziei na tryumf Arsenalu w lidze.

Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej był zamieszany w decydującą akcję wczorajszego spotkania Ligi Mistrzów, gdy został podyktowany rzut karny dla Liverpoolu, tuż po tym, jak Emmanuel Adebayor trafił do siatki rywala, co wydawało się rozstrzygnięciem rywalizacji na Anfield.

Po kolizji Toure i Babela, obrońca Arsenalu został ukarany żółtą kartką, co jednak wydaje się być niczym przy wskazaniu przez arbitra na jedenastkę w tak dramatycznych okolicznościach. W konsekwencji Liverpool wygrał całe spotkanie 4-2. Po meczu Toure był zdenerwowany w równym stopniu co reszta drużyny, lecz zachęcił kolegów z zespołu, by ci nie roztkliwiali się nad porażką.

Zamiast tego, Toure chce, by Arsenal odbił sobie wczorajsze niepowodzenie zwyciężając z Manchesterem United na Old Trafford w niedzielę, co pozwoliłoby zredukować stratę do lidera tabeli do trzech punktów, a do rozegrania będą jeszcze cztery mecze.

„Kiedy przegrywasz taką grę, jak tę na Anfield, ciężko jest mówić o tym tak od razu” – przyznaje Toure. „Spotkamy się na treningu i porozmawiamy o tym.”

„Niedzielny mecz z Manchesterem United będzie teraz dla nas niezwykle ważny. To będzie kolejny zaciekły mecz i mamy nadzieję, że go wygramy.”

„Wiemy, że dla nas Liga Mistrzów się skończyła i teraz musimy skupić się na Premier League. To prawda, będzie ciężko, lecz wciąż możemy coś osiągnąć. Musimy po prostu zapomnieć o Liverpoolu i w tym momencie myśleć o Manchesterze.”

„Musimy pokazać charakter i grać naprawdę dobrze, by dać naszym fanom wiarę, że ten sezon nie jest jeszcze stracony.”

Od kiedy 11 lutego Arsenal jako lider tabeli miał pięć punktów przewagi nad Manchesterem, podopiecznym Wengera przytrafiła się bardzo słaba sekwencja meczów – dwie wygrane w jedenastu spotkaniach, co sprawiło, że teraz Arsenal traci do lidera rozgrywek sześć punktów oraz odpadł z Pucharu Anglii oraz Ligi Mistrzów. Lecz Toure nie podda się w walce o tytuł bez walki.

„Jeśli nic nie wygramy, będzie to bardzo trudne do przełknięcia, ponieważ tak dobrze zaczęliśmy ten sezon” – mówi obrońca Arsenalu.

„Ciągle mamy szansę na tytuł i spróbujemy ją wykorzystać. Wiemy, że to jeszcze nie koniec – musimy po prostu skupić się na kolejnym meczu i spróbować go wygrać.”