Tragiczna śmierć fana Arsenalu po meczu z Manchesterem

może to nie była jedyna przyczyna, może poprostu miała jakies problemy a przegrana Arsenalu tylko to spotęgowała i chłopak nie wytrzymał psychicznie.

jakie fanaberie?!? Być może masz racje, że miał też inne problemy, może obstawił sporo kasy na ten mecz, ale dla mnie samobójstwo to głupota, jeśli Ty twierdzisz inaczej...

szkoda go...

[*]

widocznie miał słabą psychike..

chru5t- a Ty stary z tym współczuciem głupoty nie przesadzaj, moze gosciu mial jeszcze inne problemy i to sie wszystko skumulowalo, szczerze to trzeba wspolczuc ale jego rodzinie, bo to dla nich wielka tragedia, a nie wypisujecie tutaj jakies dziwne fanaberie

Nie no to troche za dużo, zabijac sie? Bedzie jeszcze masa takich meczy.

Topek, exactly ;)
Czarna opaska - buehehehehe

Kibic popełnił samobójstwo, i co z tego ? To był ostatni półfinał, w którym Arsenal będzie występował ? No nie wydaje mi się, zwykła głupota popełniać samobójstwo z takiego powodu...

Po wczorajszej przegranej z największymi symulantami w Premier League też miałem ochotę coś rozwalić. Nie dość, że sędzia dał się nabierać graczom Manchesteru na każdą symulację to jeszcze dostaliśmy w dupsko przez kontuzje... Niektórych to może załamać.

Ja tam nie będę stawiał żadnych internetowych zniczy. Dla mnie to nie jest wielki gest ze strony fana, tylko czysty idiotyzm.

"na najbliższy mecz pilkarze powinnie zalożyć symboliczne czarne opaski..."
powaliło? jawnie.

[*] Klub był najważniejszy dla niego ... a jeszcze bardziej wkurzają mnie cwaniaki co się śmieją z nas

Troche fanatyk, troche go rozumiem, ale wszystko ma swoje granice. O wiele bardziej myslalem o przegranej sezon temu z Lfc niz teraz z ManU, bo wiedzialem jak bedzie, wiec nie mam zalu do naszych.

polandblood ja Cię proszę... zastanów się co piszesz. Nie mam pojęcia czym się kierowałeś pisząc tą bzdurę, ani czym kierował się ten kolo odbierając sobie życie. Równie dobrze mógłbyś obwinić jego przyjaciół za to, że spuścili go z oczu. Tu nie ma winnych, chłopak wybrał swoją "drogę" radzenia sobie z upokorzeniem i trzeba mu współczuć głupoty

R.I.P
Rózni ludzie są na świecie, jedni wrażliwi, inni mniej - on chyba należał do tych pierwszych. Szkoda człowieka, bo porażka swojego ukochanego klubu nie powinna byc powodem do samobójstwa, ale cóż - może los tak chciał..

olo_18- w stu procentach mądre słowa, piłka może być pasją, elementem życia, ale nie może o nim decydować.

Oddał życie za Arsenal, szkoda tylko że nie obejrzy już żadnego meczu ;/ Widocznie był bardzo wrażliwym człowiekiem [*]

[*] na najbliższy mecz pilkarze powinnie zalożyć symboliczne czarne opaski...
z jednej strony ogromny szacunek dla czlowieka z 2 strony porażka nie jest powodem do śmierci

[*] [*]

Trochę przesadził aczkolwiek też byłam bliska depresji po wczorajszym meczu....

[*]

[*] Kanonier na zawsze
Niech Wenger i pilkarze zrozumieja ze to moze sie powtarzac.(oby nie!)To na ich barkach ciazy odpowiedzialnosc.

[i]

[*]

brak słów.....

[*][*][*][*]to się nazywa oddanie dla klubu