Transfer Poom'a był koniecznością

30.05.2007, 19:47, Mateusz Kolebuk 0 komentarzy

Mart Poom, który jeszcze niedawno był trzecim bramkarzem Arsenalu, dołączył teraz do drużyny Watford. Estończyk twierdzi, że ten transfer był dla niego koniecznością, gdyż daje mu to szansę regularnej gry w pierwszym składzie i tym samym zabezpiecza jego miejsce w reprezentacji narodowej Estonii.

Nie jest tajemnicą, że Poom w Arsenalu siedziałby na ławce rezerwowych do końca kariery, gdyż ma już 35 lat, tak więc okazja, która mu się nadarzyła, jest obiektywnie patrząc najlepszym, co mogło go teraz spotkać.

"Mimo, iż w Arsenalu miałem jeszcze podpisany kontrakt, to i tak byłem trzecim bramkarzem i dostawałem okazji do gry dostatecznie wiele razy. Jestem ambitny, więc nadal chcę grać regularnie." - mówi Poom

"Dla drużyny Estonii zagrałem więcej razy niż dla Arsenalu."

Poom dołączył do Arsenalu w sierpniu 2005 przechodząc z drużyny Watford. Początkowo było to wypożyczenie, a od stycznia 2006 roku podpisał z klubem umowę. Teraz w Watford będzie zastępował Bena Foster'a, który był wypożyczony do Watford z Manchesteru United.

35-letni bramkarz wystąpił tylko 2 razy w barwach Arsenalu. Jego debiut w Arsenalu miał miejsce 8 listopada 2006 roku w meczu Carling Cup przeciwko drużynie Evertonu. Zastąpił on po pierwszych 45 minutach spotkania kontuzjowanego Manuela Almunię. Wystąpił także w ostatnim spotkaniu minionego sezonu Premiership z drużyną Portsmouth.

Estoński bramkarz nie ukrywa, że nie był zadowolony, że okazji na występy w pierwszym składzie było tak mało.
Poom zastępuje Bena Foster, był na pożyczce w Watford od Manchester United.

"Chciałbym przetestować samego siebie i grać tak długo, jak będzie to możliwe. Nie wyznaczyłem sobie końca mojej piłkarskiej kariery. Dużo czasu spędziłem na leczeniu urazów i kontuzji, tak więc jestem głodny gry w pierwszym składzie, jako bramkarz."

Mimo tego, iż Poom wystąpił tylko w 2 spotkaniach w barwach 'The Gunners'