Transfery 2010 "po roku"...
14.01.2011, 20:38, Przemysław Szews 128 komentarzy
Zgodnie z wczorajszymi zapowiedziami zaczynamy Weekend z publicystyką w Kanonierzy.com. Dzisiaj tekst nowego członka redakcji publicystycznej - Radosława Przybysza, który z uwagą prześledził z perspektywy czasu perypetie letnich nabytków Arsenalu. Zapraszam...
Transfery 2010 "po roku"...
Kibice Arsenalu z utęsknieniem czekają na każde kolejne okienko transferowe, licząc że ich ukochany (coraz mniej?) Boss tym razem przełamie swoją antypatię do spektakularnych transferów i uraczy fanów jakimś głośnym nazwiskiem. Ostatnim był gwiazdor Euro 2008 Andriej Arszawin, który mimo efektownego wejścia zaczął jednak zmierzać po nie mniej efektownej równi pochyłej. Zazwyczaj spektakularny transfer dokonany przez Wengera okazywał się spektakularną klapą, że wspomnę tylko Jeffersa czy Wiltorda. Bo w ogóle efektowność i spektakularność to nie są słowa, które pasują do polityki francuskiego menedżera. Arsenal to nie Real Madryt, a Wenger to nie Florentino Perez.
Dlatego też zeszłoroczne transfery były tak mało spektakularne jak tylko mogły być.
O przyjściu Chamakha i Kościelnego wiedzieliśmy wszyscy na długo przed podpisaniem przez obu panów kontraktów na The Emirates, a przyjście Squillaciego raczej nikogo na kolana nie powaliło. Ale właśnie z takich zakupów rodzili się najwięksi bohaterowie The Gunners. Kogo jakoś wyjątkowo podnieciło przyjście na Highbury Wrighta, Vieiry czy Piresa? Dlatego też moje nastawienie do tegorocznych nabytków było całkiem optymistyczne, a i wrażenia z ich dotychczasowej gry nie są specjalnie przepełnione goryczą.
Zacznijmy od marokańskiego mistrza gry głową. No właśnie, gdyby nogi Chamakha działały tak jak jego, pokryta nienaganną fryzurą, główka mielibyśmy przy Ashburton Grove drugiego Henry’ego. Póki co nie mamy nawet drugiego Adebayora, ale śmiem twierdzić, że będzie chleb z tej mąki. Co prawda po lekkim spadku formy, Marouane bardzo polubił wygodne fotele Citroena na Emirates, ale jeżeli poprawi skuteczność, wcale nie musi ustępować miejsca Van Persiemu, a mogą też, jakkolwiek ciężko to sobie wyobrazić, występować razem.
Chamakh znalazł się w ciekawym i charakterystycznym dla nowych zawodników Arsenalu miejscu. Stoi na rozdrożu i ma dwie opcje: albo poprawi swoją grę i pójdzie w prawo, drogą ze znakiem „naprawdę udany transfer”, a więc drogą m.in. wspomnianego Adebayora czy choćby Vermaelena, albo uzna, że to co ma już mu wystarczy i dalej będzie grał po dwa mecze słabe i po jednym świetnym. Wtedy czeka go droga ze znakiem „ w sumie dobry transfer, ale..” Ale chyba oczekiwano więcej. Tą drogą podążyli np. Reyes i Eduardo. Jest oczywiście i trzecia droga, czyli w tył, ale tego bym się nie spodziewał. No chyba, że relacja Chamakh – fotele Citroena się pogłębi. Ale to zależy już tylko od niego samego.
Ocenić zakup Sebastiena Squillaciego jest prostemu kibicowi, gdzieś z polskiej wsi, niepojmującemu górnolotnych zamierzeń Arsene’a dużo łatwiej. Siedział sobie 30-letni facet na ławce w Sewilli, było mu dobrze, ciepło, źle też nie zarabiał. Arsenal nie chciał nic od niego i on nie chciał nic od Arsenalu. Więc, że tak kolokwialnie zapytam: po kiego grzyba?
I tu pojawia się kolejna, przyznam, że najbardziej mnie pasjonująca grupa wengerowskich zakupów. Roboczo nazywam ją właśnie „po kiego grzyba”. Są to piłkarze, co do których już przy transferze, 95% kibiców miała pewność, że nic pozytywnego do drużyny nie wniosą.
Pozostałe 5% to ich rodziny i znajomi. Albo są już starsi od węgla, albo są po prostu za słabi na grę z armatką na piersi. Z kogutem tak – bardzo proszę. Czy z jakimś wilkiem albo innym czarnym kotem, ale nie z armatką. A jednak Arsene coś w nich widzi i na nich konsekwentnie stawia przyprawiając 60000 ludzi na trybunach o ból głowy. „Kupowałem najdroższy karnet na wyspach, żeby oglądac kopiącego się po głowie Silvestre’a czy prokurującego ósmy rzut karny w sezonie Denilsona?” ma prawo pomyśleć sobie jakiś Smith lub Johnson.
Tak więc Squillaci gra tak jak wszyscy się spodziewaliśmy – średnio w porywach do słabo. I nie mam do niego o to pretensji, jest po prostu średnim piłkarzem. Pretensje mogę mieć za to do nieco starszego Francuza, który stwierdził, że tego średniego gracza mieć musi. Tylko, że w Arsenalu nie ma miejsca na średniość. Mamy jej dosyć po 5 średnich latach.
Laurent Koscielny? Wersja dla patriotów: Laurenty Kościelny? Ocenić tego pana chyba najtrudniej. Na pewno nie zrobił furory na wejściu jak Vermaelen w zeszłym sezonie, ale też musimy pamiętać, że obok siebie miał wolnego Djourou albo wolniejszego Squillaciego. Toteż w obronie zazwyczaj wyrabiać musiał 200% normy. Raz szło mu to lepiej, raz gorzej, mam jednak nieodparte wrażenie, że częściej lepiej. Nie zawodził w meczach z mocnymi przeciwnikami, radził sobie z Drogbą czy Rooneyem, bo są to zawodnicy mimo wszystko bazujący na swojej technice i umiejętnościach. Czasem przegrywał za to w walce z wyciągniętymi ze szkockich gór drwalami grającymi w liniach napadu Hull, Stoke, etc. Po prostu jeszcze nie przestawił się z gry we Francji na grę na Wyspach, ale jest z nim coraz lepiej i myślę, że przyniesie Arsenalowi trochę pociechy. Na pewno więcej niż Squillaci. Zresztą, okrzyknięcie najlepszym obrońcą Ligue 1 w poprzednim sezonie musi wystawiać mu dobre świadectwo.
Zmierzając do końca, odważę się prorokować, że Chamakh będzie cały czas chuchał na plecy Van Persiego (i nie mówię tu o wspólnym prysznicu po meczu) a przy odrobinie szczęścia i progresu zadomowi się w jedenastce i wróci do formy z jesieni. Kościelny z kolei będzie już tylko lepszy, a przecież już prawie w całości spełnia oczekiwania kibiców. Na Nowy Rok mogę mu jedynie życzyć trochę mniej kartek i więcej bramek. A podążając falą entuzjazmu, przypomnę, że w tamtym roku rezerwowymi obrońcami byli weseli dziadkowie – Silvestre i Campbell. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie lepszy już ten Squillaci. ;)
Autor tekstu: Radek Przybysz
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
jeśli ma ktoś ochotę się zmierzyć team na team w haxa to prosze o kontakt
@maciekbe
"Nie wiem też za bardzo z kim prowadzisz tak żywą, jakby mogło się wydawać z Twojego komentarza, dyskusję. Ktoś tu stoi za murem za Marokańczykiem i wychwala go pod niebiosa ?"
Naprawdę, nie wiesz z kim?
Czy dla Ciebie post crisadusa z 10:57, bądź też komentarz kamil_malin z 12:07, to nie wychwalanie Chamakh'a?
Jak to nie jest wychwalanie Marouane, to ja nie wiem co to jest...
Zresztą, to Ty zainicjowałeś nerwowy tok dyskusji pisząc: "tak, kolega BOSS89 chyba za mocno utożsamia się ze swoim nickiem. Zrobił z siebie dyskusyjnego guru, cytuje sam siebie i tylko jego poglądy mają sens i są słuszne."
Czyli pisanie prawdy to wywyższanie się, jasne, najlepiej bezmyślnie przytakiwać głową na bezmyślne spostrzeżenia.
@batofator
Ile kobiet z Twojego otoczenia zna się na futbolu?
Obstawiam, że można je wyliczyć na palcach jednej ręki.
@samir87
"Czy Ty nie potrafisz zacząć swego pisania od "Moim zdaniem..."?"
Niby dlaczego mam tak pisać?
Wiesz, jak jest różnica między mną, a Wami?
Otóż, ja podaję merytoryczne argumenty, a Wy nie, a ten kto nie podaje argumentów na potwierdzenie swojej tezy, najzwyczajniej w świecie pisze słowa wyssane z palca/nie ma racji.
Wytłumacz mi jedno, skoro Chamakh jest taki dobry, to dlaczego NIKT nie potrafi podać TRZECH pozytywnych aspektów w jego grze?
Nie ważne czy rozmawiam z Tobą czy też z wielce cenionym za wiedzę redaktorem VPR, czy też z kimkolwiek innym (wyjątkiem użytkownik sebasz, z którym prowadziłem naprawdę merytoryczną dyskusję na temat meczu z Barcą), nie potrafię uświadczyć jakichkolwiek argumentów, podanych przez Was, zaprzeczających moim tezom.
Ja również mogę twierdzić, że Ziemia jest kwadratowa, ale jeśli nie wymienię ŻADNYCH argumentów potwierdzających tę tezę, nikt mi nie uwierzy.
Tak się właśnie dyskutuje z Wami: Chamakh jest dobry, bo jest dobry.
@go_go_gunners
Nie wiem czy wiesz, ale prawda jest tylko jedna.
@kamil_malin
Nie wiem, dlaczego się tak oburzasz?
Nie zależy mi, aby być idolem kogokolwiek, zależy mi jedynie na prawdzie i merytorycznej dyskusji (prowadzonej w kulturalnym tonie), i to wszystko.
@David92
Wreszcie sensowny komentarz, dobrze, że Ty dostrzegasz w grze Chamakh'a to czego wielu, naprawdę wielu nie zauważa.
fajny tekst, bardzo mi się podobał
@ BOSS89
Powiem tylko tyle, jesteś moim idolem i zgadzam się z każdym Twoim słowem. Jesteś ekspertem, który ma zawsze rację. Pozdrawiam i przepraszam, za moją chwilową niedyspozycję (odmienne zdanie), przyrzekam że to już się nigdy nie zdarzy.
O użytkowniku BOSS89:
Dlaczego uważasz się za wyrocznię w sprawach futbolu? Na piłkę mozna spoglądać z całkiem różnych stron i to jest fajne, że każdy może mieć inne zdanie. A Ty, o wszechwiedzący, od razu patrzysz na wszystkich z góry. Trochę pokory, chłopcze.
Faktem jest jeszcze to że Chamakh jest naszym rezerwowym napastnikiem i nie możemy od niego wymagać jakiejś wirtuozerii. Końcową ocenę jego umiejętności będziemy mu mogli wystawić w następnym sezonie, bo to nie jest tak łatwo przejść do dużo mocniejszej ligi i grać na bardzo wysokim poziomie
BOSS - 100% racji co do Chamakha... Strzelił te kilka goli na początku sezonu w sumie żadnego ładnego tam nie widziałem, jakieś fartowne wciśniecie piłki na siłę albo z bani ale to niby jego najlepszy punkt, a gdyby taki Bendtner albo nawet ten Lewandowski grali tyle co on na początku i dostawali tyle dobrych piłek co on też by te gole strzelili a moim zdaniem nawet więcej. Jak dla mnie ten transfer to będzie nie wypał, miało być duże wzmocnienie a jest nawet trochę gorsza wersja Bendtnera, no ale jak za darmo to Wenger w 7 niebie ;]
Akurat ja jestem jednym ze zwolenników transferu Chamakha. Pierwszy sezon w najbardziej wymagającej lidze świata jest zawsze trudny. Na moje oko Marouane'owi brakuje po prostu pary, by udźwignąć ciężar tych wszystkich rozgrywek. Dajmy mu czas.
BOSS
Czy Ty nie potrafisz zacząć swego pisania od "Moim zdaniem..."?
Nie szanujesz zdania innych użytkowników i zachowujesz się jakbyś pozjadał wszystkie rozumy
youtube.com/watch?v=2YfQUMdZBHo&feature=player_embedded
fajny budynek;d;d;d
@BOSS89 Zgadzam się z Tobą co do Chamakha, kompletnie nie radzi sobie z prostopadłymi piłkami, a dalekie wykopy Fabiana dużo lepiej ogarnia RvP niż Marouane.
Nie wiem też za bardzo z kim prowadzisz tak żywą, jakby mogło się wydawać z Twojego komentarza, dyskusję. Ktoś tu stoi za murem za Marokańczykiem i wychwala go pod niebiosa ? Nie. A Ty i tak ciągle piszesz rzeczy typu:
"Ludzie!!! skoro tak uparcie twierdzicie, że Chamakh jest świetnym graczem...."blablabla
Wyluzuj
BOOS89 -> "Panowie... wstyd, żeby kobieta miała większe pojęcie o futbolu..." Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale tym zdaniem obraziłeś interesujące się futbolem kobiety...
A poza tym czy ona ma większe pojęcie o piłce niż maciekbe, crisadus czy kamil malin tylko dlatego, że podziela twoje zdanie?
swietne podsumowanie szamana '' brakuje mu instynktu strzelca'' wiec pytam po co nam NAPASTNIK ktory nie ma tego instynktu? przeciez to tego wlansnie sie wymaga od zawodnikow na jego pozycji... dla mnie to sredni transfer (nie slaby bo byl za darmo, gydybysmy zaplacili - slaby :D)
@kamil_malin
To jakie są te aspekty?
Zapewne napiszesz: "gra głową", tak?
Bzdura jakich mało, nawet taki Rooney (znacznie niższy od Chamakh'a) lepiej gra głową.
Cytat z mojego artykułu:
"Nie dziwi mnie wysyp takich "ekspertów", gdyż postrzeganie futbolu w Polsce stoi na żenującym poziomie, sprowadza się głównie do "wynikologii". Wyniki kreują piłkarską rzeczywistość, sprowadzając na margines wartość kolektywnych poczynań. W kraju gdzie kilka przypadkowych rezultatów kreuje na trenerskich herosów taktycznych laików (Zieliński z Lecha, Janas, Wdowczyk i inni), natomiast warsztat trenerski prawdziwych specjalistów (Stawowy, Wieczorek) budzi jedynie uśmiech politowania, taki wysyp "ekspertów" nie powinien dziwić."
Typowe polskie myślenie: strzelił Chamakh kilka bramek na początku sezonu, jest wielki, nieważne, że taki Lewandowski strzeliłby tych bramek znacznie więcej, gdyby otrzymywał takie znakomite podania jakie otrzymywał Marokańczyk.
Przez takie myślenie polski futbol na zawsze pozostanie zaściankiem cywilizowanej Europy.
Adoratorom talentu Marouane polecam obejrzeć mecz z Tottenhamem na Ashburton Grove, zaobserwować ile znakomitych prostopadłych zagrań zmarnował Marokańczyk, Lewandowski będąc na jego miejscu strzeliłby przynajmniej cztery gole, i to jest cała prawda o grze Marouane.
@maciekbe
Nigdy nie porozumiem się z kimś kto ma takie oto myślenie: wygrał bohater, przegrał idiota, strzelił bramkę świetny gracz (pomimo tego, że jakby się takiemu grajkowi bliżej przyjrzeć to się okaże, że niewiele potrafi), nie strzelił, a to oznacza, że jest do niczego (nie ważne, że ma wiele pozytywnych boiskowych przymiotów).
Moi Drodzy, takie jest oto wasze myślenie.
@crisadus
Chamakh jest dużo gorszy od takich graczy jak: Zamora z Fulham, Doyle z Wolverhampton, Piquionne z West Ham, Fuller ze Stoke i wielu innych napastników ze słabszych od naszego klubów PL.
To nie jest napastnik na miarę Arsenalu, dobitnie przekonacie się o tym podczas dwumeczu z Barcą (jeśli Marokańczyk zagra), dostanie małpiego rozumu, nie będzie wiedział co się dzieje na boisku .
Wtedy pojawi się wysyp "ekspertów" piszących: "Chamakh jest za słaby", ale wiedzcie, że będzie już za późno.
Ludzie!!! skoro tak uparcie twierdzicie, że Chamakh jest świetnym graczem, to czemu nie mogę uświadczyć choćby TRZECH pozytywnych aspektów w jego grze opisanych przez Was, do których podania namawiam od ponad godziny.
Doprawdy, dziwne...
Crisadus, podane przez Ciebie pozytywy w grze Chamakha to WIERUTNA BZDURA.
Marouane i inklinacja do gry kombinacyjnej? (jeśli według Ciebie Chamakh mieści się w czołowej dziesiątce napastników w PL w tej specjalności, to widać, że nie znasz się na piłce i dalsza konwersacja nie ma sensu).
Wiedz, że papier/komputer wszystko przyjmie ale niestety w tym co piszesz nie ma ani ziarnka prawdy.
Panowie... wstyd, żeby użytkowniczka o nicku eMeL jako jedna z niewielu miała rozsądne podejście do gry Chamakh'a.
Panowie... wstyd, żeby kobieta miała większe pojęcie o futbolu...
Pierwszy tekst tego redaktora i muszę przyznać że jest bardzo dobry, czekam na następne :))
squillaci napewno jest gorszy od sola campbella , tamten grl kazdy mecz naprawde niezle a przeciwko kurczakom byl genialny, miedzy SS a silvestre postawilbym znak rownosci...
tak, kolega BOSS89 chyba za mocno utożsamia się ze swoim nickiem. Zrobił z siebie dyskusyjnego guru, cytuje sam siebie i tylko jego poglądy mają sens i są słuszne.
Witam wszystkich! Dla mnie największym rozczarowaniem jest Sqi. Zaś Chamakh jest OK, tylko dajmy mu jeszcze trochę czasu.
BOSS89 --> Może ciągłymi treningami? Które na Wyspach są dużą cięższe niż we Francji. Zauważ, że tutaj trenuję i gra cały czas, a we Francji zimą jest przerwa. Zobacz sobie na grę Marouane na początku bieżącego sezonu gdzie strzelał bramkę w praktycznie każdym spotkaniu.
Bzdury piszesz ty mówiąc, że Marouane nie nadaję się do gry kombinacyjnej! Właśnie w tym masz snajper jest najlepszy, brakuję mu tylko instynktu strzelca. Potrafi świetnie zgrywać piłki. Dobrze współpracuję z naszymi pomocnikami. Fakt, że nie jest to typowy napastnik, ale jest bardzo przydatny drużynie. Potrafi przyjąć piłkę i poczekać na kolegów.
@ BOSS89
Dlaczego uważasz, że Twoje zdanie jest najlepsze i każdy musi się z nim zgadzać? Dla Ciebie Marokańczyk jest słaby, dla innych jest dobry. Ktoś widzi jego pozytywne aspekty, Ty nie. Tylko proszę Cię, nie pisz że mam Ci je wymienić. Bo trzeba być ślepym aby ich nie dostrzec.
Słyszeliście coś o tym, że na dniach do Southampton ma wpłynąć nasza oferta za Oxlade-Chamberlaina? Gdzieś o tym słyszałem/czytałem i nie wiem czy to prawda
Świetny artykuł.
sory że tak niezwiazane z tematem ale mam prośbe wiecie może czy jest jakieś inne żródło niż Arsenal.com aby zamuwić sobie krawat Arsenalu bo wszędzie szukam i nie moge znaleść a bardzo bym chciał zakupić na studniówke :D chyba że ktoś prywatnie ma na sprzedaż to też możemy się dogadać
@crisadus
"Marouane Chamakh - Jak dla mnie udany transfer Wengera. Ściągnęliśmy go za darmo i na początku sezonu był nieoceniony dla naszej ofensywnej formacji. Fakt faktem, że zatracił formę z początku sezonu, ale nie ma co się dziwić. Zawsze grał we Francji gdzie krótko mówiąc jest łatwiej. Po połowie rozgrywek jest przerwa gdzie można podładować akumulatory na kolejną część sezonu, a tutaj trzeba wychodzić na murawę co 3 dni..."
Jak masz pisać TAKIE bzdury, to już lepiej nic nie pisz, przynajmniej zaoszczędzisz klawiaturę.
Czym Chamakh był zmęczony w meczach z Leeds i Ipswich?- zapewne wysiadywaniem na ławie (bądź też na trybunach) w spotkaniach z "The Citizens" i "The Blues", tak?
Zapewne nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale tylko się ośmieszasz takimi stwierdzeniami.
Nie potrafię zrozumieć skąd się bierze to chore uwielbienie dla Chamakh'a.
Cóż się dziwić skoro nawet po meczach, w których jest kompletnie niewidoczny, potrafi otrzymać 4, bądź też 5 % głosów w wyborach kibiców na najlepszego gracza meczu.
Wniosek jest następujący: Chamakh nic nie musi robić, może przejść obok gry, może być kompletnie niewidoczny, a i tak otrzyma poparcie rzędu 4, 5 %.
PYTANIE DO ADORATORÓW TALENTU MAROKAŃCZYKA:
Jeśli Marouane jest takim świetnym graczem, to wypiszcie przynajmniej trzy pozytywne aspekty w jego boiskowej postawie (aspekty, w których plasowałby się w czołowej dziesiątce w PL, gdyby sporządzić taką klasyfikację).
Chamakh to zawodnik gorzej odnajdujący się w grze kombinacyjnej nawet od takiego drwala jak Cameron Jerome.
Chamkch jak na darmowy transfer to nie jest zły. Mama nadzieję, że wróci do dyspozycji z początku sezonu, ale ja bym się nie łudził, że będzie strzelał po 20 bramek na sezon.Ocena:3,5 z rokowaniami na 4
Koscielny-udany transfer, myślę, że z czasem się wkomponuje do PL, dużym minusem była cena. Ocena:4-
Squillaci-bez komentarza
Squillaci będzie gorszy nawet od 45-letniego Campbell'a...Może od Silvestre'a jest nieco lepszy, ale niewielu jest gorszych...
Co będzie "jak Vermaelen wróci" będziemy się zastanawiać jak już wróci, czyli najprawdopodobniej w przyszłym sezonie.
AlexSong---> Też tak uważam. DJ ostatnio pokazuje, że chce grać w podstawowym składzie.
Jak Vermaelen wróci do składu to Kosa na ławkę. Moim zdaniem Djourou jest solidniejszy.
Wie ktoś może dlaczego nie ma dzisiaj Światu Arsenalu o 11:30 tylko jest o 16:00 ?
Ja osobiście z transferem Squillaciego wiązałem wielkie nadzieje. Myślałem że będzie naszym podstawowym zawodnikiem i dopiero po sezonie, może dwóch ustąpi miejsca komuś innemu.
Pomyliłem się strasznie bo Kościelny, mający za sobą ledwie jeden sezon w Lige 1(wcześniej grał na niższych szczeblach) okazał się o klasę lepszy.
Squillaci to wg mnie porażka roku, nie tylko na wyspach!
Chamakh, mimo iż nie jest idealny bo ma pewne braki, których raczej nie nadrobi, to transfer udany. Jak na takiego chudzielca co przyszedł za darmo, radzi sobie całkiem dobrze
Mówcie, co chcecie, ale ja ciągle nie mogę się przekonać do Kościelnego.. W moim przekonaniu Djourou jest od niego lepszy i to właśnie jego chciałbym obecnie widywać w podstawowej jedenastce, gdy do gry wróci Vermaelen. Laurent jest u mnie na trzecim miejscu spośród naszych stoperów. Ciekawe, kto czwarty? ;)
ja8pl > zacznijmy może od tego, że to Reyes chciał odejść, a nie Wenger się go pozbył. Anglia była dla niego "zbyt zimna i deszczowa" :P
Marouane Chamakh - Jak dla mnie udany transfer Wengera. Ściągnęliśmy go za darmo i na początku sezonu był nieoceniony dla naszej ofensywnej formacji. Fakt faktem, że zatracił formę z początku sezonu, ale nie ma co się dziwić. Zawsze grał we Francji gdzie krótko mówiąc jest łatwiej. Po połowie rozgrywek jest przerwa gdzie można podładować akumulatory na kolejną część sezonu, a tutaj trzeba wychodzić na murawę co 3 dni...
Laurent Koscielny - Również dobry transfer, może nie tak dobry jak rok wcześniej Thomasa Vermaelena, ale dobry. Brakuję mu jeszcze trochę masy, ale nadrabia to ogromną walecznością i jak dla mnie świetnym odbiorem. Ma problemy z tymi "drwalami", ale troszkę pracy na siłowni i myślę, że i z nimi da sobie radę.
Sebastien Squillaci - Bez wątpienia najgorszy transfer Wengera w letnim okienku transferowym. O ile z początku wyglądało to jeszcze w miarę dobrze to z biegiem czasu... Wszyscy wiemy ja było. Nie mniej jednak jak wspomniał Radek wolę oglądać na ławce Squillaci'ego niż staruszków pokroju Sola czy Mikaela. Lepszy Francuz niż gdybyśmy mieli mieć tylko 3 stoperów.
Tak już podsumowując to pozwolę sobie na ocenę każdego z nich :) A mianowicie:
Marouane Chamakh - "4+", a może nawet "5-"
Laurent Koscielny - "4" dobry transfer!
Sebastien Squillaci - "3-" pomiędzy "2+" za ostatnie spotkania.
kcpr le Bendtner chociaz potrafi przyjac pilke :D
Ne chce nic mowic ale mamy 7 pkt straty do Mu. Jesli chcemy cos wygrac na koniec to mecze z takimi zespolami musimy wygrywac... Szczegolnie na wyjeździe!!!
@ ja8pl
Reyes teraz nawet w 50% nie przypomina zawodnika który kiedyś grał w Arsenalu. Swego czasu rzeczywiście był jednym z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia w Hiszpanii. Jednak po odejściu od nas chłopak się totalnie zagubił i zatracił dawne walory. Potencjał z pewnością ma jeszcze spory, ale coś siedzi w głowie i go blokuje.
Powody jego odejścia są znane, widać że chłoptaś był za miękki. ;)
Bardzo dobry artykuł.
no artykul dobry.. a to ze mielismy reyesa i oddalismy go za 6mln do mnie powalilo przeciez chlopak wtedy byl mlody i glupi to czego wenger od niego chcial nawet bramki strzelal a teraz jest starszy i o niebo madrzejszy co tez za tym idze lepszy.. na skrzydelko prawe w sam raz na lewym nasri i duet PL.. a no tak zapomnialem on juz tu nie gra!! skonczyl 16 lat i sie wengerowi znudzil chyba ;/
się czepiają tego Chamakha a po 1 jest skuteczny po 2 moim zdaniem gra o niebo lepiej nogami niż Bendtner
artykuł bardzo fajny
bardzo fajnie napisany artykuł, a co do samych transferów to najlepiej oceniam Koscielnego, a najgorzej (co chyba oczywiste) Squillaciego...
Tekst bardzo ok....Wiara z niego wali jak z armaty....a coniektórzy tutaj zapomnieli jak Chamakh walił brame w kazdym meczu...wezcie joysticki i grajcie sobie waszym arsenalem marzen z Messim w ataku i z Casillasem na bramce....po brandzelku paciorek do nowego swietego i spac....
Bardzo trafiony artykuł!
tiaa wrzuty na swoich zawodników i kiepskie wymuszone dowcipy... lepiej zakończcie ten łikend jeśli ma być na takim poziomie.
bo jak ze wsi to od razu niekumaty, jasne
chamakh szczerze powiedziawszy nawet jak rozwinie swoje umiejetnosci i to zaliczy spory progres, na pierwszy sklad jest bez szans, mamy robina i w dodatku wenger chce sukcesywnie Teo przesunąć na srodek, chamakh bedzie takim benkiem z zeszlego sezonu. Squillaci to chyba jakos po znajomosci sobie przeszedl... koscielny - UDANY transfer, chlopak robi progres w swojej grze rozwinął sie niesamowicie, siły mu brakuje i to powaznie, ale nadrabia to sprytem i szybkością, brawa dla niego!
w styczniu mam nadzieje ze almunia odejdzie i przyjdzie jakis jagielka, hangeland czy ktos tego pokroju ...
Jak dla mnie najbardziej udany transfer Koscielnego, a Chamakh ma jeszcze czas na odbudowę formy
"Czasem przegrywał za to w walce z wyciągniętymi ze szkockich gór drwalami grającymi w liniach napadu Hull, Stoke, etc"
Napisał byś Blackburn, ale Hull i Stoke?
1. Koscielny
2. Chamakh
3. Squillaci
tak by mozna bylo to przedtsawic ...
Dla mnie Koscielny gra bardzo dobrze i nic do niego nie mam, troche zawodzi mnie Chamakh, co do Squillaciego to mogłem sie tego spodziewać!
Artykuł na plusa!
Sam tekst nie zachwycil. Ale styl pisania znakomity dzieki ktoremu czyta sie fajnie i sie nie nudzi