Transfery 2011 po roku
30.05.2012, 16:47, Radosław Przybysz 873 komentarzy
Tak jak w zeszłym roku, również i w tym podejmuję się oceny zakupów dokonanych przez Arsene’a Wengera w ostatnim oknie transferowym. Pisząc o ostatnim, mam oczywiście na myśli letnie okienko, bo zimowe jest już tradycyjnie przesypiane przez starego niedźwiedzia, zwanego, w okolicach Ashubrton Grove, Bossem. Ten zimowy letarg tłumaczy Francuz niechęcią wprowadzania nowych graczy do zgranej już ekipy. Za długo, jego zdaniem, zajęłoby nowym nabytkom przystosowanie się do stylu drużyny, która już jakiś czas razem trenuje i gra. A kupieni latem zawodnicy mają dużo czasu w przerwie między sezonami, żeby wkomponować się do zespołu.
Szkoda, że jest w tych opiniach niekonsekwentny, bo letnich zakupów też zazwyczaj dokonuje w ostatniej chwili, często w ostatnich godzinach okna transferowego, kiedy to drużyna ma już za sobą cały okres przygotowawczy i kilka meczów w lidze. Nie inaczej było w tamtym roku.
Jedynym zimowym zakupem było wypożyczenie Thierry’ego Henry z New York Red Bulls. Transakcja ta, dokonana w obliczu licznych kontuzji wśród napastników, przyniosła, oprócz wielu wzruszających i symbolicznych chwil (m.in. odsłonięcie pomnika przed The Emirates) , również sukces w wymiarze sportowym. Kilka bramek Henry’ego było na wagę zwycięstwa i 3 punktów w lidze, bądź awansu w pucharze. Legendarny napastnik pokazał, że umiejętności i techniki się nie zapomina, a wielu kibiców zamiast z powrotem Francuza, wysłałoby do MLS Marouane’a Chamakha. Albo na księżyc. Byle jak najdalej od Arsenalu. Co do snajpera wyborowego z Maroka. Tak pisałem o nim w tamtym roku: „Chamakh znalazł się w ciekawym i charakterystycznym dla nowych zawodników Arsenalu miejscu. Stoi na rozdrożu i ma dwie opcje: albo poprawi swoją grę i pójdzie drogą ze znakiem „naprawdę udany transfer” (…) albo uzna, że to co ma już mu wystarczy i dalej będzie grał po dwa mecze słabe i po jednym świetnym. Wtedy czeka go droga ze znakiem „ w sumie dobry transfer, ale..” (…) Jest oczywiście i trzecia droga, czyli w tył, ale tego bym się nie spodziewał. No chyba, że relacja Chamakh – fotele Citroena się pogłębi. Ale to zależy już tylko od niego samego.” Jak widać fotele na stadionie są bardzo wygodne, bo nasz napastnik stwierdził, że nie ma się co z nich podnosić. No chyba, żeby pomóc drużynie w walce o mistrzostwo i strzelić olśniewającą liczbę 1 (słownie: jednego) gola w sezonie. Chamakh w Arsenalu robi wrażenie już tylko fryzurą. Mam propozycję: niech zabiera fryzjera i wraca do Bordeaux. Wolę łysego jak zapałka Titiego.
Ale do rzeczy. Jedyne letnie zakupy, przeprowadzone nie w ostatniej chwili, to transfery Gervinho i Aleksa Oxlade-Chamberlaina. W przypadku Anglika, obie strony mogą być zadowolone z transakcji. Wenger zapłacił, co prawda, za niego Southampton aż 13 mln euro, ale już w pierwszym sezonie zaprezentował się na tyle dobrze, że zagra w barwach Lwów Albionu na czerwcowych Mistrzostwach Europy. I to nie na wyrost, jak kiedyś, powołany przez Erikssona, Walcott, tylko naprawdę zasłużenie. Oxlade był w tym sezonie dużo lepszy od Arszawina (którego wysłał nawet swoją dobrą formą z powrotem do Petersburga) i niejednokrotnie lepszy właśnie od Walcotta. Kiedy trzeba było grał też w środku pomocy i również nie zawodził. Razem z Gibbsem i Wilsherem tworzą jasną (rzecz jasna nie kolorem skóry), angielską przyszłość Arsenalu. Szkoda tylko, że rodziny Chamberlaina i Walcotta nie przyjadą na Euro. Może przekonałyby się, że Polska i Ukraina to naprawdę nie trzeci świat, potrafimy być kulturalni i gościnni, a za każdym rogiem nie czekają tu na czarnoskórych kibiców członkowie Ku Klux Klanu wspierani zastępami Młodzieży Wszechpolskiej.
Nieco gorzej sprawa wygląda z Gervinho. Iworyjczyk w 37 meczach strzelił 4 bramki. Trochę lichy wynik, jak na gracza z łatką wielkiego talentu, króla asyst Ligue 1. W ogóle jakoś te ofensywne nabytki z Francji nie za bardzo sprawdzają się w Premier League (również Park Chu-Young przyszedł z Monaco). Ale dajmy Gervinho szansę. Może poszerzy nieco swój repertuar zwodów, nauczy się bardziej stylu Arsenalu i będzie u nas tak produktywny, jak kiedyś w Lille. Na pewno stoi na rozdrożu, tak jak w zeszłym roku Chamakh. Oby wziął się do roboty, poprawił skuteczność i nie poszedł w ślady poprzednika. Na razie nie można powiedzieć, by wydane na niego 12 milionów euro się zwróciło. Na pewno oczekiwaliśmy od Gervinho więcej.
Oprócz tych dwóch ofensywnych graczy, Wenger zakontraktował wcześniej jeszcze króla prawej flanki, następcę Lee Dixona, świetnego w obronie i dynamicznego w ataku Carla Jenkinsona, który już w swoim pierwszym sparingu przepięknym strzałem pokonał… Wojtka Szczęsnego i pokazało jak wiele może dać drużynie. W kolejnych występach udowadniał swoje wielkie umiejętności na tyle, że pojawiły się plotki o zainteresowaniu jego osobą Realu Madryt i Barcelony. Również Manchester City jest w stanie, według angielskich tabloidów, zrezygnować z planów zakupu van Persiego na rzecz naszego nowego Cafu. Podobno szejk Mansour chce wymienić na Jenkinsona Sergio Aguero i dołożyć jeszcze 20 mln euro. Dobra, skończmy już pastwić się nad Anglikiem. Jest to jeden z tych transferów, co do których naprawdę ciężko zrozumieć co kierowało Wengerem. Rozumiem, że Jenkinson miał w roli dublera zastąpić Eboue, ale różnica w poziomie między nimi jest mniej więcej taka jak pomiędzy Amaury Bischoffem (pamiętacie tę perełkę?) a Mikelem Artetą. Niech się Carl rozwija, niech trenuje, niech udowadnia niedowiarkom swoją wartość. Ale może w Barnet.
Przechodząc wreszcie do transferów dokonanych na kilkanaście godzin przed pierwszym września, poprawmy sobie nieco humor, pochylając się nad dwom graczami, którzy dali nam chyba nawet więcej niż od nich oczekiwano. Mowa oczywiście o Mikelu Artecie i z Yossim Benayounie. Hiszpan był na początku nieco niedoceniany, jednak spotkanie z Manchesterem City dobitnie pokazał jak wiele znaczy dla Arsenalu. Arteta praktycznie sam wygrał Kanonierom mecz z przyszłymi mistrzami. Hiszpan pełnił w tym sezonie rolę podobną do Stevena Gerrarda w Liverpoolu, idealnie łącząc rozgrywanie piłki i dyktowanie tempa gry z wypełnianiem obowiązków defensywnych. Alex Song nie zaliczyłby w tym sezonie tylu pięknych asyst, gdyby nie wiedział, że ma za plecami Artetę, który wypełniał wtedy za niego obowiązki w odbiorze. Nie ma piłkarza, który zastąpił by drużynie brak dwóch kluczowych ofensywnych pomocników (Fabregasa i Wilshere’a), w dodatku przez cały sezon. Nasz hiszpański przystojniak wypełnił jednak swoje obowiązki w 110% i pokazał, że nawet w wieku 30 lat można uczyć się na boisku nowych ról i ciągle się rozwijać.
Również Benayoun dawał z siebie wszystko, mimo że był tylko wypożyczony z Chelsea. Nieraz wypluwał płuca na boisku za dwóch i pokazywał graczom ze stałymi kontraktami jak należy walczyć dla swojej drużyny. Strzelił 6 bramek, więcej niż Chamakh, Gervinho, Ramsey, Chamberlain czy Park. Szczególnie końcówka sezonu w wykonaniu Izraelczyka była udana. Bardzo możliwe, że zapracował nią na roczny (bo przecież dla staruszków powyżej trzydziestki jest to maksimum) kontrakt z Kanonierami. Chelsea właśnie kupiła Hazarda. Może nie będzie im potrzebny, grający na tej samej pozycji, Benayoun, który, mimo wieku, może jeszcze bardzo dużo dać Kanonierom. Swoją drogą pokazuje to w jakim miejscu jest dzisiaj Arsenal, który musi zatrudniać odpadki z innych klubów. Ale oby jak najwięcej w drużynie takich odpadków, jak Yossi.
Brazylijczyk Andre Santos i Niemiec Per Mertesacker to gracze, o których ciężko coś więcej powiedzieć, bo znaczną część sezonu spędzili u klubowych lekarzy i rehabilitantów. Kiedy jednak mieli szansę występu zostawiali po sobie średnie wrażenie. Santos pokazywał jeszcze całkiem niezły poziom, zdobył nawet 3 gole, i udowadniał, że, jak tylko jest zdrowy, może naciskać na Gibbsa i rywalizować z młodym Anglikiem o miejsce na lewej obronie. Za to Per Mertesacker to kolejny dziwny pomysł Wengera. Pierwszą część sezonu był zdrowy, ale nie można powiedzieć, że wprowadzał spokój i opanowanie w obronie Arsenalu. A przecież jest doświadczonym piłkarzem z sukcesami. Gdy grał, sprawiał jednak wrażenie, że przeraził go trochę poziom Premier League. Popełniał proste błędy, ewidentnie brakowało mu koordynacji, ale też pewności siebie. Sam wzrost nie jest żadnym atutem w starciu z takimi napastnikami jak Drogba, Rooney czy Aguero. A te ponad 2 metry Niemca sprawiają, że jest on zwinny i zwrotny niczym oblany miodem czołg na plaży. Aż dziw bierze, że mimo słabej formy (i krytycznych głosów ją potwierdzających), cały czas znajduje on uznanie w oczach Joachima Loewa. W Arsenalu, jeśli zdrowi będą Koscielny i Vermaelen, może być tylko pierwszym zmiennikiem na środek obrony. I to raczej w meczach ze Stoke niż Manchesterem Utd.
W ten oto sposób przeszliśmy płynnie do ostatniego, niesamowicie zastanawiającego zakupu autorstwa Wengera. Ta niedoszła gwiazda Premier League to oczywiście Park „obowiązkowa służba wojskowa” Chu-Young. Doprawdy nie wiem co kierowało Bossem przy zakupie Koreańczyka. Ani to młode, ani utalentowane, ani skuteczne, ani nawet ładne. Może mieliśmy za krótką kadrę i przy rejestracji składu trzeba było szybko zorganizować skądś 23-go piłkarza? Nie potrafię pojąć swym prostym rozumkiem czemu pozbywać się ze składu młodszych i lepszych napastników, jak Vela czy Bendtner (tak, tak, okazuje się, że Bendtner może być od kogoś lepszy!), żeby w ich miejsce za 6,5mln euro kupić przeciętniaka, którego nie będzie się nawet wystawiać do składu. Park zagrał w 6 meczach w sezonie, strzelając jednego gola w Pucharze Ligi. Łatwo policzyć, że jego jeden występ, oczywiście nie w pełnym wymiarze czasowym, kosztował Klub ponad milion euro. W tym samym czasie, za słaby na Arsenal, Carlos Vela strzelił w Primera Division 12 bramek. Co najzabawniejsze, Park i tak ma lepszą średnią goli w stosunku do minut niż Chamakh.
W tym sezonie Wenger zaczął lepiej. Kupił już Lukasa Podolskiego. Nie z Ligue 1, więc jest szansa na dwucyfrową liczbę bramek w wykonaniu Niemca/Polaka. Oby nasz menedżer nie spuszczał z tonu i nie kazał kibicom czekać na ruchy transferowe do późnych godzin wieczornych 31 sierpnia 2012. Bo co do tego, że kadra Arsenalu wymaga więcej wzmocnień, zgadzamy się chyba wszyscy. Niech ten sezon będzie przełomowy. Nie chcę więcej Parków, Jenkinsonów i Mertesackerów. Chcę za rok pisać w samych superlatywach o wspaniałym sezonie M’Vili, Vertonghena, Dempseya czy Hoiletta. I za to trzymajmy kciuki.
źrodło:
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Maacko
Mój numer konta to...21 1588 i trzy jedynki :P
tak patrząc na Polski skład nie jest aż tak źle w porównaniu z Grecją i Czechami :) Gorzej z Ruskimi ale wczoraj też nie zachwycili z Litwą
Waskitcz@
KOCHAM CIĘ! :)
BREAKING: Ronaldinho is no longer a Flamengo player. He's taking the club to court over unpaid wages. [via @snap_kaka_pop]
lol woot !
Maacko
Jeśli chodzi ci o kawałek z Radia typu Rmf MaXXX lub Eska, to chodzi ci o kawałek
Avicii - Fade into Darkness
innego w obiegu z tym słowem nie posiadamy pozdrawiam :P
Niech Anglia wyjdzie z grupy bo chce zeby Rooney im cwiercfinal zawalil ;]
dobrze dobrze Anglia odpadnie :)
Niemcy vs Izrael o 20.30 - Per i Podolski od początku .
Francja vs Serbia o 21.00 - Koscielny od początku .
kuźwa szkoda, że Anglii się skład tak sypie...
Przepraszam,że drugi raz wklejam ten komentarz ale naprawdę mi zależy.
Siemanko wie ktoś może jak nazywa się piosenka,w której w refrenie pojawiają się słowa ,,I"m feeling to darkness'' ? bardzo zależy mi na tej piosence,szukałem ale nie znalazłem.
Polska wygra :)
ArseneAl - lol PArker słaby jest jak nic już nasz AOC jest lepszy 100 razy
ArseneAl
Ukraina wyjdzie.
Euro wygra Francja. :)
Anglia wyjdzie z 2 miejsca z grupy i odpadnie w ćwierć finale tak jak my zresztą :D
Chyba będą musieli grać 4-4-2 bo na 4-5-1 mają za mało ŚP bo w zasadzie jest tylko Parker i Gerrard... Barry i Lamps kontuzja ehh..
Powinni w takiej sytuacji grać tak:
--------------------Hart--------------------
Johnson-----Cahill-----Terry--------Cole
Walcott-----Parker----Gerrard----Young
---------Welbeck-----Rooney/Carroll----
Szkoda bo Anglii kibicuję najbardziej (zaraz za Polską oczywiście) no i troszkę Francji i Holandii.
Marvin Martin had said that he would like to leave his club Sochaux, and that news has alerted a host of clubs interested in him which include Arsenal
David92 I DOBRZE ANGOLE *****Y I WŁOSI moje najbardziej nielubie tych krajow (w pilke oczywiscie) bo Włochy piękny kraj byłem tam na wycieczce
O dopiero zobaczylem, Lampard juz potwierdzone, ze nie zagra na Euro. Anglia konczy na grupie zobaczycie !
Next season we will now be able to view all tottenham games on comedy central HD.
hahaha
Dokładnie Drugiego Cesca już nie będzie, i nie sądze aby taki kiedykolwiek w Arsenalu się znalazł.
@AtheneWins chodziło mi o funkcje piłkarza bo nie mamy nikogo takiego jak cesc... Song i Rosa próbują ale potrzebnych jest jeszcze ktoś
peciakk@
I tak Arsen go nie kupi :p
transfery.info/52614,hoffenheim-dementuje-informacje-o-transferze-sigurssona-do-swansea
Ej ej ;)
Dalej jest do wyciągnięcia ;P
Tylko Wengerowi powinien ktoś przypomnieć że młodych utalentowanych to sie kupuje przed a nie po euro... ale skoro nic o nim nie słychać to może właśnie coś się dzieje :)
Strootman dobry, ale nie lubie szufladkowania graczy - "Drugi Cesc"? Nie będzie nigdy kogoś takiego :)
Siemanko wie ktoś może jak nazywa się piosenka,w której w refrenie pojawiają się słowa ,,I"m feeling to darkness'' ? bardzo zależy mi na tej piosence,szukałem ale nie znalazłem.
ArseneAl@
Tylko Wijnaldum to taki drugi Gervinho ;)
I nie tylko chodzi mi o wygląd ;P
@ArseneAl
Tylko on gra bardziej box2box a te pozycje mamy obsadzone ale jakby go dać na rozegranie...
sport.wp.pl/kat,1912,title,Wloska-siatkarka-popelnila-samobojstwo,wid,14534730,wiadomosc.html
:(:([*]
@Tomassini
Też mi się podoba jego gra. Jest bardzo ciekawym piłkarzem. W rep. Holandii odgrywa coraz większą rolę. Myślę, że byłby nawet tańszy niż te 15 mln. Wijnaldum też ciekawy gracz.
Co sadzicie o Kevinie Strootmanie z PSV? Moim zdaniem bylby drugim cesckiem i myslę że z 15 milionów mogłoby zalatwic sprawę
LAmpard wypada z kadry na euro
wronka,
każdy by chciał aby to była prawda, ale dobrze wiemy, że to raczej niemożliwe :]
wronka
Nie powiedziałbym, że to wiarygodne źródło :D twitter.com/#!/afc1014
eurosport.pl/pilka-nozna/euro-2012/2012/guardiola-i-mourinho_sto3293753/story.shtml
Arsenal Football Club - na facebooku :P 28 mln
Ja niedawno obejrzalem "Safe house" z Denzelem Washingtonem. Smialo polecam, dobre kino akcji trwajace 2 godziny, mimo to ciagle trzyma w napieciu!
wronka23
Źródło ! I obudź się jak w to wierzysz
Arsenal sent offer to F.Llorente worth 28 £ :)
Avengers jak lubisz klimaty Marvelowskie, to coś dla Ciebie. Moi znajomi poszli na to, nie wiedząc zbytnio 'o co chodzi' i również im się podobało :D
Nietykalni też b. dobry film. Musisz się zdecydować sam, ja byłem na obu. Miałek taki sam dylemat :P
Alex96
Avengersi miażdżą, ale polecam najpierw obejrzeć Iron Mana, Hulka, Kapitana Amerykę, Thora.
Alexandro96 > Avengers nie oglądałem ,ale Nietykalnych tak i to bardzo serdecznie polecam .
Henry przedłużył kontrakt z Arsenalem a potem poszedł do Barcelony :D
Chociaż i tak wątpie ze puszczą swoje złote dziecko z Dortmundu.
Krótkie pytanie. Na co wybrać się jutro do kina? Nietykalni czy Avengers?
To akurat malo wazne ze przedluzyl, wazne ze w kontrakcie jest kwota odstepnego.
rafal1987; lepiej za Goetze 30 mln niz za doumbie 26 :D ale nie mozliwe bo Geoztze przedluzyl kontrakt z BVB
jak ktoś ma twittera, to polecial sledzenie profilu @YUNO_Football, niezle mozna sie posmiac, admin glownie zajmuje sie krytyka zespolow/pilkarzy/menagerow :D
Nike Kobe VI
Ma ktoś jakieś ciekawe propozycje butów do koszykówki?
Cena - ok 300zł
gorsze są te Realu , to ze złotym to mieli świetny pomysł i to były ich najlepsze.