Trening strzelecki i hattrick Aubameyanga, WBA 0-6 Arsenal

25.08.2021, 22:01, Łukasz Wandzel 1201 komentarzy

Po 2 porażkach w Premier League Arsenal pojechał na The Hawthorns, by podjąć ekipę West Bromwich Albion w ramach 2. rundy Carabao Cup. Nie zabrakło rotacji względem dwóch poprzednich spotkań. Do wyjściowego składu w roli napastnika powrócił Pierre-Emerick Aubameyang, a z ławki wszedł także Alexandre Lacazette. Z armatką na piersi zadebiutował Aaron Ramsdale, a do gry od pierwszych minut desygnowany został także nowy-stary nabytek – Martin Odegaard.

Choć Kanonierzy rozpoczęli to starcie niemrawo, ostatecznie urządzili sobie trening strzelecki. Na listę strzelców wpisali się Pepe, Saka, Lacazette i trzykrotnie Aubameyang. Gospodarze walczyli do ostatnich minut pierwszej połowy, przegrywając tylko 0-1. Jednak kilkadziesiąt sekund przed przerwą londyńczycy strzelili 2 szybkie gole, co sprawiło, że przejęli pełną kontrolę nad grą i zdominowali mecz.

Składy obu drużyn:

West Brom: Palmer – Shotton, Taylor (82' Richards), Kipre – Reach, Snodgrass (74' King), Castro, Ingram – Fellows, Zohore (65' Mo Faal), Gardner-Hickman

Arsenal: Ramsdale – Tavares, Kolasinac, Holding, Chambers – Xhaka (67' Lacazette), Elneny - Saka, Odegaard (61' Maitland-Niles), Pepe – Aubameyang (76' Martinelli)

Pierwsza połowa spotkania przez bardzo długi czas przebiegała spokojnie. Przyjezdni kontrolowali przebieg spotkania, ale okupili to dwoma żółtymi kartkami – dla Roba Holdinga i Seada Kolasinaca. Brakowało dominacji The Gunners nad rywalem z Championship.

Poważne zagrożenie jako pierwsi stworzyli gospodarze. Po zamieszaniu w polu karnym Arsenalu w końcu czysty strzał sprzed szesnastki oddał Taylor Gardner-Hickman, czym zmusił Ramsdale'a do interwencji. Chwilę później West Brom był blisko wykorzystania wywalczonego rzutu rożnego, który rozegrał na krótko. Z bliskiej odległości uderzał Adam Reach, ale piłka nie była blisko światła bramki.

W 17. minucie było już jednak 1-0 dla Arsenalu. Bukayo Saka w indywidualnej akcji przedarł się przez 4 piłkarzy rywali i strzelił w golkipera WBA. Odbitą piłkę do pustej bramki wpakował Aubameyang. Niedługo potem bliski podwyższenia prowadzenia był Martin Odegaard po obitym uderzeniu Nuno Tavaresa, ale Norweg z ostrego kąta trafił w słupek. W 34. minucie Aubameyang dostał piłkę za plecy obrońców, którą zgarnął mu sprzed nosa Alexander Palmer, wychodząc z bramki

Dopiero na kilkadziesiąt sekund przed przerwą Arsenal zaznaczył swoją przewagę golami. Najpierw dobrym podaniem prostopadłym odznaczył się Mohamed Elneny, wypuszczając Nicolasa Pepe na wolną pozycję. Iworyjczyk będąc sam na sam z bramkarzem trafił w słupek, a piłka po raz 2. w tym meczu szczęśliwie znalazła się pod nogami Aubameyanga, który ponownie wpisał się na listę strzelców. Moment później to Aubameyang uniknął spalonego i choć nie udało mu się udanie strzelić, futbolówkę do bramki posłał Pepe.

Podopieczni Mikela Artety grali znacznie pewniej w drugiej połowie, kontynuując strzelanie goli i zachowując czyste konto. Udany debiut zaliczył Ramsdale. Angielski bramkarz kilkukrotnie popisał się udanymi interwencjami w momencie, gdy jego partnerzy grający w polu popełniali błędy.

Już w 50. minucie Bukayo Saka rozpoczął rajd, który efektownie przedłużył piętką Odegaard. Reprezentant Anglii mijał rywali prawą stroną boiska i zakończył akcję pięknym strzałem. W 62. minucie było już 5-0. Nicolas Pepe świetnie przeciął podanie przeciwnika i rozpoczął sytuację bramkową. Wchodzący z ławki Ainsley Maitland-Niles zagrał do Aubameyanga, który z 15 metrów oddał strzał na długi słupek, zaliczając jednocześnie hattricka.

Bardzo aktywny w tym spotkaniu Nicolas Pepe był bliski strzelenia 2. gola, ale próbując podciąć piłkę nad bramkarzem, trafił w poprzeczkę. Niedługo potem asystował jednak przy bramce Alexandre'a Lacazette'a. Francuz chwilę po wejściu na boisko otrzymał od Iworyjczyka celne podanie w pole karne i popisał się świetnym wykończeniem, 6-0.