Trzeźwym okiem: Czy Walcott zasługuje na nową umowę?
16.07.2012, 19:28, Sebastian Czarnecki 2912 komentarzy
Ostatnio w internecie coraz łatwiej jest dostrzec dyskusje na temat przyszłości Theo Walcotta w Arsenalu. W komentarzach w serwisie Kanonierzy.com, na Facebooku, na Twitterze – dosłownie wszędzie czytam o wygasającym kontrakcie młodego Anglika oraz o jego sytuacji w klubie. Zdania internautów są podzielone: jedni domagają się, żeby niezwłocznie zaoferowano skrzydłowemu nowy kontrakt, jednocześnie mają nadzieję, że ten go przedłuży, a inni twierdzą, że nadszedł już czas pożegnania z piłkarzem, który prochu już przecież nie wymyśli. Jakie jest moje stanowisko w zaistniałej sytuacji? Na pewno sceptyczne. Do tej pory starałem się unikać komentarzy na ten temat, nie wychylałem głowy ponad szereg i podchodziłem do wszystkiego z rezerwą. Teraz jednak, kiedy głosów jest coraz więcej, postanowiłem jasno przedstawić wszystkie za i przeciw oraz jasno się do tego ustosunkować. Na wstępie jednak zaznaczę, że po części należę do obu grup: jestem zarówno zwolennikiem, jak i przeciwnikiem Theo Walcotta. Z jednej strony chciałbym się z nim pożegnać, ale z drugiej ciężko byłoby mi pogodzić się z faktem, że jeden z niewielu Brytyjczyków w Arsenalu niebawem opuści zespół.
Zdania są podzielone między innymi dlatego, że Anglik jest bardzo specyficznym zawodnikiem, który niczym nie wyróżnia się na tle innych graczy występujących na jego pozycji. W zasadzie jedynym jego atrybutem, który sprawia, że jest pożądany przez inne europejskie kluby, jest jego znakomita szybkość. Na pewno większość osób czytających ten tekst zgodzi się, że wychowanek Southampton jest w tym momencie najszybszym zawodnikiem Premier League, a nawet jeśli nie, to znajduje się w ścisłej czołówce. Szybkość jednak nie jest jednak głównym atrybutem, który jest brany pod uwagę przy ocenianiu klasy piłkarskiej prezentowanej przez zawodnika, bo gdyby tak było, to już najbogatsze kluby starałyby się pozyskać Usaina Bolta – aktualnie najszybszego człowieka na świecie. Oczywiście z szybkości można zrobić wiele użytecznego, bo wielu zawodników wykorzystuje ją do umiejętnego zachowywania się na boisku. Tacy Cristiano Ronaldo czy Leo Messi na przykład znakomicie wykorzystują swój atut do dryblingów, mijaniu kolejnych rywali i wypracowywaniu sytuacji sobie, czy to kolegom z zespołu. Walcott jednak nie do końca potrafi zrobić użytek z tego, co potrafi najlepiej. Nie od dziś wiadomo, że Theo nie należy do wybitnych dryblerów. Ba, jego jedynym „zwodem” jest wypuszczenie futbolówki przed siebie, a następnie minięcie przeciwnika na obieg, co jest coraz częściej czytane przez bocznych obrońców biegających w angielskiej Premiership.
Na pewno większość osób z oburzeniem patrzy teraz na powyższe zdanie i wypowiada teraz coś, co brzmi mniej więcej: „Hola, przecież Walcott w minionym sezonie był naszą kluczową postacią, strzelił kilka ważnych bramek i zanotował wiele asyst!” – zgoda. Nie zapominajmy jednak, że Theo grał strasznie nierówno. Pamiętacie mecz z Tottenhamem na Emirates, w którym wspomniany zawodnik zdobył dwa gole i pogrążył naszych odwiecznych rywali? To było niesamowite, prawda? Dwukrotnie znalazł się w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie i dwa razy ośmieszył obronę Kogutów, następnie pokonując doświadczonego Brada Friedela. Wszystko fajnie, pięknie. Czy ktoś jednak pamięta, ilu z was krytykowało Walcotta przed owym pojedynkiem i domagało się odsunięcia Anglika na ławkę rezerwowych? Nie każdy już pamięta, że przed derbami z Tottenhamem nasz sprinter zaliczył około pięciu-sześciu spotkań bardzo słabych, w których nie pokazał nic, prócz bezsilności i nieumiejętności wypracowywania sytuacji i strzelania bramek. To jednak nie jest nic dziwnego, bo jeżeli spojrzymy racjonalnie na liczbę asyst Theo, to ile z nich miało miejsce po górnym dośrodkowaniu – przykładowo – z linii końcowej boiska? Wysokie centry Walcotta to jego pięta achillesowa, najsłabsza strona – Anglik po prostu nie umie tego robić i w ogóle nie zanosi się na to, żeby kiedykolwiek w przyszłości miał zamiar poznać tę tajemną sztukę „celnego dośrodkowywania w pole karne”. No, chyba że mówimy o podaniach po ziemi, to akurat czasami mu wychodzi.
Kolejnym punktem, nad którym warto się zastanowić, jest stosunek liczby strzałów oddanych przez Walcotta do ilości zdobytych goli. W minionej kampanii Anglik zdobył jedenaście bramek w czterdziestu sześciu występach, co nie jest wcale wybitnym rezultatem jeżeli spojrzymy na to, że jest on wysoko ustawionym skrzydłowym, który w każdym meczu po kilka-kilkanaście razy zbiega do środka boiska, gdzie stwarza jakieś zagrożenie pod bramką przeciwnika. „Skrajny snajper” – równie dobrze tak możemy go nazwać, bo w polu bramkowym przeciwnika przebywał równie często, co jedyny klasyczny napastnik w taktyce Wengera – Robin van Persie – a na pewno znacznie częściej niż jego vis-à-vis po przeciwległej flance – Gervinho. Wenger ustawiając w ten sposób Walcotta chciał mu pokazać, że wziął pod uwagę jego prośbę, którą wypowiadał przed sezonem. „Chciałbym grać jako wysunięty napastnik” – mówił wtedy Anglik. Menedżer Arsenalu tej prośby oczywiście nie mógł spełnić, gdyż nie chciał dla jednego zawodnika psuć systemu, który poprawiał i udoskonalał już od kilku lat. Mógł jednak zdecydować się na taki ruch, w którym jeden ze skrzydłowych w sytuacjach zaczepnych mógł grywać czasami jako snajper, co właśnie procentowało bramkami z jego strony. Jeżeli jednak spojrzymy na to z racjonalnego punktu widzenia to łatwo zauważymy, że... on przecież zmarnował od cholery sytuacji bramkowych i gdyby tylko chciał to mógłby spokojnie strzelić i 20 bramek w sezonie! Tak, to nie są wcale słowa na wyrost. Przypomnijcie sobie wszystkie mecze, wszystkie sytuacje, po których domagaliście się zdjęcia Theo z boiska, bo zmarnował kolejną z rzędu stuprocentową okazję strzelecką.
Żeby udowodnić wam jednak, że nie jestem tylko zwykłym gościem, który najzwyczajniej w świecie pieprzy o głupotach i potrafi jedynie krytykować, przedstawię również osobę Theo z dobrej strony. Bo to nie jest tak, że jestem hejterem, że nie lubię tego zawodnika i postanowiłem wylać jedynie brudy. Nie, Theo mimo wszystkich swoich wad potrafi z miejsca rozruszać zespół i jedną akcją sprawić, że wszystkim nagle gra się lepiej. Walcott z łatwością potrafi przedostać się w pole karne przeciwnika i nawet jeżeli tam coś spartoli to jednak samym takim zagraniem potrafi natchnąć resztę drużyny do dalszego atakowania. Spójrzmy chociaż na niedawny mecz reprezentacji Anglii ze Szwedami na mistrzostwach Europy w Polsce i na Ukrainie, które dwa tygodnie temu dobiegły końca. Synowie Albionu przegrywali i Hodgson widział, że musi coś zmienić – wprowadzić na boisko dublera, który z miejsca będzie potrafił odmienić grę zespołu. Walcott wszedł na boisko przy stanie 2-1 dla Szwecji i od razu doprowadził do wyrównania, a kilka chwil później kapitalną asystą obsłużył Welbecka, który zdobył zwycięskiego gola dla Anglii. Taką właśnie rolę Anglik mógłby mieć w Arsenalu: rolę jokera, który wejdzie na boisko wtedy, kiedy drużynie najzwyczajniej w świecie nie idzie i swoimi szybkimi rajdami ożywić grę zespołu. Zwłaszcza w końcówkach, kiedy to większość zawodników oddycha już rękawami i nie każdy ma już siły, by gonić za tak świetnym sprinterem. No, ale nie za takie pieniądze...
Właśnie, to jest kolejny punkt, który należy wziąć pod uwagę przy ocenie Theo. Walcott zapowiedział, że może przedłużyć kontrakt, ale oczekuje znacznej podwyżki. Szacuje się, że jego nowa pensja miałaby wynosić około 100-110 tysięcy funtów tygodniowo! Tym samym Anglik stałby się jednym z najlepiej zarabiających zawodników w klubie, a na pewno nie należy ani do najlepszych, ani do najważniejszych zawodników Arsenalu, bo są o wiele ważniejsi zawodnicy w tej drużynie niż Walcott, chociażby Robin van Persie – który notabene zapowiedział już odejście – Mikel Arteta, Alex Song, Laurent Koscielny, Thomas Vermaelen, Jack Wilshere czy Bacary Sagna. Tak duża tygodniówka oznaczałaby jednocześnie to, jakoby Wenger miał przekazać do wiadomości, że to Anglik będzie postacią, na której budowany będzie zespół po odejściu van Persiego, a to niekoniecznie byłoby mądre rozwiązanie.
Zastanówmy się teraz, czy nie lepiej byłoby postawić w pierwszym składzie na młodziutkiego Oxlade-Chamberlaina, który potrzebuje regularnej gry? Chambo jest przecież o wiele bardziej wszechstronnym piłkarzem, który również jest szybki, ale potrafi posłać celną prostopadłą piłkę, udanie przedryblować, rozrzucić tempo gry na drugą stronę czy też huknąć z dystansu. Już teraz młodziutki piłkarz jest niewiele gorszy od Walcotta – na pewno jednak mniej doświadczonym i mniej ogranym – ale za 2-3 lata może być czołową postacią nie tylko The Gunners, ale i całej Premier League! Jeżeli Theo miałby być zawodnikiem do rozruszania gry i na zmęczonego rywala, to równie dobrze takim kimś mógłby być Ryo Miyaichi, który potwierdził swoją klasę w Boltonie, a przecież również potrzebuje regularnej gry. Arsenal posiada również w swoich szeregach takich ludzi jak Podolski, Gervinho czy nawet Andre Santos, który również z powodzeniem może grać na flance.
Jakie jest więc moje ostateczne stanowisko w tej sprawie? Jak już pisałem: dwojakie. Gdyby podwyżka Theo miała wynieść około 10 tysięcy funtów różnicy, to mógłby zostać w drużynie, bo zawsze warto jest mieć takiego nieobliczalnego piłkarza w zespole, nawet niekoniecznie trzeba trzymać go wtedy w wyjściowej jedenastce w każdym kolejnym spotkaniu. Gdyby jednak okazało się, że Walcott faktycznie oczekuje tygodniówki na poziomie stu tysięcy funtów, to nie widzę sensu trzymania go w zespole, bo za o wiele niższą pensję zgodziliby się grać zupełnie inni, a na pewno nie dużo gorsi, zawodnicy. Czy Walcott powinien więc zostać w Arsenalu? I tak, i nie. Obojętnie co się stanie, trzeba każdą jedną opcję wziąć pod uwagę, a trzeba zauważyć, że koniec jednego daje początek drugiemu, więc odejście Theo równie dobrze mogłoby otworzyć ogromną drogę do kariery Chamberlainowi lub Miyaichiemu.
PS Jeżeli podobał wam się mój autorski tekst, zapraszam na mojego bloga po więcej tego typu przemyśleń.
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Premier League, Champions League
Szczęsny
Sagna Koscielny Vermaelen Gibbs
Song Arteta
Walcott Wilshere Podolski
van Persie
FA Cup, Capital One Cup
Fabiański
Jenkinson Mertesacker Djourou Santos
Coquelin Diaby/Ramsey
Oxlade-Chamberlain Rosicky Gervinho
Giroud
Taki skład zakładając obecną sytuację Arsenalu, bez mozliwych odejść piłkarzy typu van Persie, Fabiański czy Walcott. Bylibyśmy mocni, moim zdaniem obecność w Lidze Mistrzów gwarantowana a po drodze jeden czy dwa puchary by nie zaszkodziły...
IceMan
A faktycznie są. Dzięki;)
@triumphst666
Na CC grałbym tak:
------------------Martinez------------------
Jenkinson---Bartley---Djourou---Santos
----------Coquelin-------Lansbury--------
AOC--------------Ramsey-------------Ryo
--------------Chamakh/Niang?------------
A na FA Cup to już bym wystawiał jakiś porządny skład żeby wygrać w końcu ten puchar.
Gdzie są te foty z treningu? na głównej ich jakoś nie widzę...
NineBiteWolf@
Bardzo mozliwe.
IceMan, no tyle że Verma, Kościelny, Song i inni ważni zawodnicy w naszym zespole też by pewnie wtedy chcieli dostać podwyżkę bo nie czują się na pewno mniej ważni od Walcotta. A zarząd już się na to nie zgodzi, i będzie lipa.
Na tych zdjęciach z treningu widać Robina jak rozmawia z jakimś młodzieniaszkiem z rezerw, biega, trenuje. Może są jakieś szanse na pozostanie? Wenger z zarządem powinni wziąć go na rozmowę i zapytać czego dokładnie oczekuje. Czy 150-200 tys. funtów tygodniowo, czy wzmocnień typu, np. M'Vila, Afellay? Może jedno i drugie. Musimy o niego walczyć do końca, widać że van Persie jeszcze może zmienić zdanie.
Jaki skład ustalilibyście na puchary? Ja nie moge sie doczekać występów Ryo. Patrząc przez pryzmat czasu od kiedy do nas dołączył, czytałem sporo sceptycznych wypowiedzi. Dziwiło mnie to o tyle, ze chłopak jest prawie tak szybki ja Theo, a do tego technicznie moze go wręcz objeżdżać:P (bez urazy fani Walcotta). Musi sie jeszcze sporo nauczyć, ale na Carling Cup itp juz sie nadaje. Powinien powoli ogrywać sie u nas. Ciekawie byłoby wypróbować skrzydła: Ryo-AOC (melodia przyszłości) w tym sezonie. W Boltonie Japończyk miał mało okazji, bo koledzy rzadko mu podawali, ale jeśli juz podanie otrzymał, zawsze był groźny. Kiedy pomyśle, ze u nas takich okazji bedzie mial ze 4 razy wiecej... ;)
@MatArsenal9870
O tak! Najlepiej zarabiający (jeśli podpsze) piłkarz w drużynie będzie siadał na ławce!
Marzag nie ma sie co spierac, zawodnikow mamy dobranych zdecydowanie do taktyki 4-2-3-1, ale nie oznacza to ze nie dalo by sie nimi zagrac w 4-4-2 choc pewnie z zdecydowanie gorszym skutkiem.
A co do Jacka... pewnie by gral na b2b ale tylko wtedy jak nie mielibysmy obstawionej tej pozycji a przesyt na pozycji ofensywnego pomocnika i imo pozycja Jacka bedzie zalezala od tego kogo sciagniemy do srodka(i czy w ogole sciagniemy) czy dma, czy ofensywnego pomocnika.
IceMan, nie potrafi odebrac pilki, jest bezuzyteczny w destrukcji, nie ma zadnego zwodu, czesto niecelnie podaje, jak dla mnie w tym wieku szybkosci i co 3 celne dosrodkowanie to za malo, no to teraz wenger da walcottowi 100 tys, to co zrobi z reszta ktora wiecej daje arsenalowi, przeciez Artecie nawet pensje obcial, a Arteta moim zdaniem jest wazniejszym zawodnikiem od Walcotta, co bylo widoczne gdy go nie bylo.
Walcott nie ma co liczyć na częste występy w podstawie gdyż pewnie Wenger skrzydła będzie obstawiał Podolskim i Gervinhem a na szpicy Giroud lub RvP jak zostanie albo RvP przejdzie na skrzydło więc jak Walcott zostanie to czeka go rola jokera ale znając życie i tak od kontuzji u nas się zaroi to i tak sobie wtedy pogra. Na taką kasę jakiej on żąda nie zasługuje.
ArseneAl, zobaczymy jak to wenger poustawia, kazdy z nas ma inna wizje zespolu ;p a i tak Wenger pewnie zrobi swoje.
IceMan, tyle ze Walcott sie przestal rozwijac i rzada za wysokiej pensji, gdyby nie van persie to jego statystyki nie byly by takie super, bo robin potrafil w tym sezonie strzelic praktycznie z niczego bramke, gdyby nie naciskal tak na ta duza podwyzke to bym jak najbardziej byl za tym aby zostal, ale nie sadze zeby on zaslugiwal na 100 funtow tygodniowo.
@Marzag
To, że będzie grał jako ŚPO to nie znaczy, że nie może się cofać i wtedy jego miejsce może zająć np. Arteta/Song. Rosicky w tym sezonie też się czasem cofał i odbierał piłki (szczególnie jak brakowało Artety).
IceMan, ale dzieki temu ze gra cofniety to w jednym momencie moze zaskoczyc przeciwnikow i zamiast np 3 naszych z przodu bedzie 4 i wiecej, i sie wtedy robi groznie, on zawsze gryzie murawe i to nie dawalo by takich efektow gdyby gral tak bardzo z przodu moim zdaniem, on swietnie odbiera pilke, nie odstawia nogi, nie boi sie nikogo, swietnie balansuje cialem i jest szybki, gdyby gral w tym sezonie napewno mniej bramek bysmy stracili bo przeciwnicy nie mieli by tylu okazji strzeleckich ;p
Z resztą przy takiej formacji jaką podałem to cała trójka (Song, Wilshere, Arteta) mogą się dowolnie wymieniać pozycjami bo każdy z nich równie dobrze może grać jako bardziej defensywny jaki i bardziej ofensywny pomocnik, a to spowoduje jeszcze większe zamieszanie w taktyce rywala :D
Trening AFC
gettyimages.com/Search/Search.aspx?EventId=148655970&EditorialProduct=Sport
Walcott zasłużył na podwyżkę co najwyżej o 10%. Gość jak na możliwości i oczekiwania się nie rozwinął. Nie ma się co oszukiwać: gwiazdą nie będzie na miarę pierwszego składu Arsenalu bo w poprzednim sezonie miał wiele słabych meczów. Nadaje się on na Jokera ale jako Joker nie może zarabiać wyżej niż osoby grające u nas w pierwszym składzie. Mamy AOC więc lepiej go sprzedać i kupić kogoś kto podniesie rywalizację na skrzydłach jest już Podolski ale jak odejddzie RvP to Podolski będzie też jako alternatyaw dla Girouda.
IceMan, nie widziałem go szczerze mówiąc na pozycji ofensywnego pomocnika, ale moim zdaniem dużo by tracił gdyby nim był na stałe, dla mnie o jest idealnym zawodnikiem na b2b, z ta jego walecznoscia i z tym jak potrafi sie utrzymywac na nogach w ekstremalnych sytuacjach :-)
btw i tak lepszy Wilshere na ŚPO niż Arteta i Podolski na bokach pomocy...
Ice: gdyby się nie opierdzielał miałby takie jak Roberto Carlos ^^
@Marzag
Jak to o wiele lepiej? A grał u nas na pozycji ŚPO?
Nie.
On ma świetny zmysł i dobre ostatnie podanie. Na rozgrywającego będzie jak znalazł.
ArseneAl, no i zobacz o ile lepiej mu szło na tej pozycji, ile on dawał drużynie. Ja lubie jak on rwie drużynę do przodu, to jest jej serce. Bierze piłkę ze środka boiska i zapieprza do przodu robiąc przewagę.
peciakk@
Szkoda wiec, ze również jak Bergkamp nie ma syndromu prawdziwego Gunnera:P.
@Marzag
Przecież Wilshere całe życie grał na pozycji ofensywnego pomocnika -.-
W zeszłym (tzn 2010/11) sezonie Wenger go przesunął trochę głębiej bo już już nie mógł patrzeć na Denilsona, a Diaby jak to Diaby zwiedzał szpitale.
To, że akurat świetnie grał na pozycji b2b nie znaczy, że już będzie na niej grał do końca życia, bo moim zdaniem on jest właśnie idealny na ŚPO i jako rozgrywający.
Bergkamp miał syndrom wypadania włosów :D W sensie zakola. RvP siwieje :) Takie już są te nasze "holenderki " :D
ArseneAl, pewnie ma nerwowe życie ;p
ArseneAl, Wilshere to nie jest ofensywny pomocnik, straciłby bardzo dużo grając na tej pozycji, Walcott kolejny sezon pewnie znów 3 spotkania dobre i 7 w których go nie widać, bo on nie stara się nawet zaliczać progresu usprawiedliwia się tym że jest przecież młody. A tak by widział że to co umie nie wystarcza by być pewnym pierwszego składu i by się może za siebie wziął.
@Marzag
Mój kumpel na roku już co czwarty włos ma siwy.
Takie życie :P
Robin a'ka Forever Alone van Persie. Lol, stoi sam. Chyba nikt go już nie lubi. So sad :(
Czy mi się wydaje czy Wenger od tego apelu Robina zmienił wyraz twarzy ?
flickr.com/photos/27453474@N02/7589725492/in/photostream/lightbox/
http://www.flickr.com/photos/27453474@N02/7589725492/in/photostream/lightbox/
w tle widać Neymara !!
To będzie wojna Rap - Metal/Rock :D
Patrzcie jaki Robin stoi smutny i z nikim nie rozmawia. Odchodzi. [']
@Marzag
----------Song--------Arteta--------
Walcott------Wilshere-----Podolski
--------------van Persie------------
rezerwa:
------Coquelin-----Diaby/Henri----
AOC---------Rosicky------Gervinho
---------------Giroud-----------------
I powiedz tak szczerze która formacja jest lepsza. U mnie każdy gra na swojej nominalnej pozycji, a ty robisz jakieś bezsensowne wygibasy, już nie wspominając wtedy o brakach na ławce na pozycji napastnika.
Ale siwy xD
Wiem, przecież troluje :D
Arsenal23, nie, on wciaz jest poprostu zawodnikiem Arsenalu, i jego obowiazkiem jest stawic sie na treningu :-p
fap fap fap Rvp na treningu ! Czyli zostaje oneoneone!
Kurcze, Van persie albo się tak zaczął farbowac od 2~ lat albo on za 2 lata będzie całkiem siwy ;p
jarts, ale mnie pocisnales :( Nic nam nie zagwarantuje trofeów.
flickr.com/photos/27453474@N02/7589726602/in/photostream/lightbox/
well well well
Z jednej strony Artety troche szkoda na boczna pomoc, z drugiej moim zdaniem nie jest lepszy od Jacka. Oczywiscie kazdy chcialby grac, wiec rezerwowi by sie poddzwigneli, Walcott musialby sie nauczyc odbierac pilke jesli chcialby grac, swoja droga mozna by go bylo nawet wcisnac na ten bok, biorac pod uwage ze Sagna gra za nim
Marzag to tylko moje zdanie ale poldi bedzie mega wtopa na skrzydle moze sie pomyle ja szczerze nie widze go w pierwszej 11 na sezon 2012/2013
A Ci o rapie... Zaraz Griz się zleci i będzie.
@Marzag- trofea gwarantowane !!!!!11
Sagna---Verma---Kosa---Gibbs
Arteta---Song---Wilshere---Podolski
------Giroud---RVP---------
rezerwa:
Jenkinson---Dziuru---Mertesacker---Santos
AOC/Henri--Arteta---Diaby/Coq---Rosa/Gerv
-----------Chamakh----Park/Nowy Napastnik
@RvPersie
Za każdym razem jak jesteś ty i Cudi/popenks to musicie tylko gadać o rapie? :P Nie możecie w takim razie wymienić się nr gg itp?