Van Persie: Crazy Gomes uratował Tottenham
15.04.2010, 13:04, Kamil Pniak
56 komentarzy
Sfrustrowany Robin Van Persie nazwał interwencje Heurelho Gomesa szalonymi, podczas wczorajszego wieczoru. Holender wszedł na boisko w 68 minucie i był to jego pierwszy występ po pięciomiesięcznej przerwie spowodowanej urazem stawu skokowego.
Wejście Robina natychmiast ożywiło grę Kanonierów. W 79 minucie uderzał z woleja po podaniu Abou Diabiego, a cztery minuty później znakomicie strzelał z rzutu wolnego. W obu sytuacjach świetnymi interwencjami popisywał się bramkarz gospodarzy.
- Szczególnie szkoda mi tej pierwszej sytuacji, już widziałem piłkę w siatce, a on to jakimś cudem wybronił - powiedział napastnik The Gunners dla Arsenal.com. - Z kolei piłka po rzucie wolnym zmierzała w samo okienko bramki, a Gomes i tak nie dał się zaskoczyć.
- Jest cienka linia pomiędzy zwycięstwem, a porażką. Mieliśmy kilka szans, oni również. Myślę, że zasłużyliśmy co najmniej na remis w tym spotkaniu. W drugiej połowie mieliśmy wiele okazji do zdobycia gola, lecz ich bramkarz popisywał się znakomitymi interwencjami.
Van Persie podobnie jak i Wenger, twierdzi że wczorajsza porażka oznacza koniec marzeń Kanonierów o tytule.
- Wątpię by Chelsea straciła więcej niż 6 punktów.
Z drugiej strony Holender, uważa iż w pozostałych meczach sezonu należy pokazać, że Arsenal zasługuje na drugie miejsce w Premiership.
- Jeśli spojrzysz na ostatni rok, to jestem pewny, że nikt nie spodziewał się, że będziemy walczyć o mistrza, ale jeśli jesteś już tak blisko, to chcesz wygrać Premiership.
- Czuję się dobrze i cieszę się z powrotu do gry. Kiedy wchodzisz na boisko, a Twój zespół przegrywa, to chcesz im pomóc zwyciężyć. Niestety nie udało mi się tego dokonać - zakończył Robin Van Persie.
źrodło: Arsenal.com
8 godzin temu 3 komentarzy

17.09.2025, 19:24 22 komentarzy

13.09.2025, 16:37 1739 komentarzy

13.09.2025, 10:11 585 komentarzy

12.09.2025, 15:40 7 komentarzy

09.09.2025, 20:46 8 komentarzy

09.09.2025, 05:17 15 komentarzy

03.09.2025, 23:30 8 komentarzy

03.09.2025, 08:41 20 komentarzy

03.09.2025, 08:39 8 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 8 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
W końcu to KANONIERZY, brakowało nam siły ognia, zdecydowania w akcjach ofensywnych czyli Robina. Dość już oglądania gry Bendtnera czas na mocniejsze działa!! Chamakh i Robin to prawdziwe armaty a Bendtner będzie dobrym zmiennikiem.
Gdyby zagral caly sezon to czuje ze inaczej by to wygladalo..
Robin wprowadził naszą gre na 2 poziomy wyżej,
z nim w formie wygralibyśmy lige teraz juz chyba za późno, szacunek RVP