Van Persie: Emery za bardzo kombinuje

Jak to jest, że Chelsea z takim młodym zespołem, z tak, mimo wszystko, niedoświadczonym trenerem potrafi grać ładnie, a my z taką jakością w zespole z reguły prezentujemy padakę? Owszem zdarzają się pojedyncze wyjątki, ale cmon, to jest Arsenal. W takim klubie to powinna być norma. To już drugi rok pracy Emery'ego, ale tożsamości zespołu jak nie było, tak nie ma.
Za Wengera nie było wyników, ale mimo wszystko graliśmy ładnie, pamiętny wengerball, a za Unaia to wcale nie idą wyniki za tą brzydką grą. My gramy brzydko i nie punktujemy jakoś rewelacyjnie, więc "wolę grać brzydko, ale wygrać" tutaj nie działa. Uważam, że Emery nie potrafi wykorzystać potencjału tego zespołu. Był pressing i nie ma pressingu. Jedyne co pozostało, to to rozgrywanie piłki od bramkarza. Topowi trenerzy od razu odciskają swoje piętno na zespole, który mają. Emery dla mnie nie jest takim trenerem. Wiadomo, że jego zwolnienie po sezonie nie wchodzi w grę, chyba, że zdarzyłaby się jakaś katastrofa, ale chciałbym kogoś innego na jego miejscu.
Myślę, że (nawet) Wenger z obecnym zespołem zapunktowałby lepiej na przestrzeni całego sezonu, a w dodatku drużyna grałaby miłą dla oka piłkę.

RvP ma rację nie my mamy dostosowywać taktykę tylko rywal pod nas, powinniśmy grać swoje.

#wengermustback

Taktyka na Liverpool żeby stracić jak najmniej bramek, w 2 połowie coś się ruszyło ale to dalej za mal. Mecz z burnley kupa A nie gra jak na klub z top 6.

Mozna wiele mówic,że odszedł z klubu itd,ale facet ma racje,klub był bez ambicji wiele lat,byc moze teraz sie to zmienia przy nowych władzach w klubie i w tym przypadku też ma racje.Gramy zazwyczaj szarpaną,brzydką piłke po prostu z pojedynczymi zrywami które mogą sie podobac.Ale jak my męczymy sie u siebie z Burnley i ustawiamy się siłowo,bo przeciwnik gra siłowo..to dla mnie to rzeczywiscie beka jest.Nie mamy tożsamosci od kilku lat i niby Arsenal dalej sie kojarzy z piekna gra,ale dla tych co obejrzą Kanonierów chyba 5 razy do roku max.A niestety to już dawno mit piekna gra i dominacja w środku pola.

Za bardzo dostosowujemy się do swoich rywali XD

W stu procentach zgadzam się z Robinem, Kasztan ma to do siebie, że bez sensu kombinuje i miesza, a co najgorsze, te jego pseudo roszady taktyczno-personalne niemal zawsze kończą się źle. Najlepiej wyglądamy, kiedy po prostu gramy swoje w najmocniejszym składzie, ale nie, zawsze trzeba skomplikować.

Coś w tym jest.

Norwich dzisiaj pokazało jak się gra z topem.