Van Persie: Nie róbcie ze mnie nowego Henry'ego

02.08.2007, 11:47, Szymon Ortyl 0 komentarzy

Robin Van Persie uważa, że nazywanie go nowym Henrym jest mocno przesadzone i, że on sam nigdy nie osiągnie tego co osiągnął Henry.

Najlepszy strzelec Arsenalu odszedł w tym roku do Barcelony. Zaraz po jego odejściu pojawiło się pytanie: "Kto go zastąpi?"

Arsene Wenger sprowadził Eduardo da Silve, a z wypożyczenia wrócił Nicolas Bendtner, lecz żaden z nich nie jest na razie w stanie zastąpić Henry'ego.

Po tym co Robin pokazał w Emirates Cup, szczególnie podczas meczu z Interem Mediolan, wszyscy wierzą, że to właśnie on zostanie głównym napastnikiem Arsenalu.

"Wielokrotnie pytano mnie, czy zdołam zastąpić Henry'ego" - mówi Holender - "Za każdym razem odpowiadam, że nie. Ponieważ Henry'ego nikt nie zdoła zastąpić."

"Thierry grał w Arsenalu przez wiele lat i zdobył wiele wspaniałych pucharów. Załatanie po nim dziury będzie bardzo trudne."

"Naszą zaletą jest zgranie i to, że mamy kilku zawodników na jedną pozycję. Są zespoły, które mają jednego napastnika i gdy odejdzie zespół popada w ruinę. My tacy nie jesteśmy"

"Thierry to Thierry. Ja to Robin van Persie, który gra dla Arsenalu. Nie jestem sam w tej drużynie. To nie jest tenis gdzie każdy zawodnik jest sam. Jesteśmy drużyną i na pewno poradzimy sobie po odejściu Henry'ego."

źródło: Arsenal.com