Van Persie o źródłach wysokiej formy
23.12.2011, 12:13, IceMan
15 komentarzy
Zdrowie i chęć podejmowania ryzyka zadecydowały o wysokiej formie strzeleckiej Robina van Persiego w 2011 roku. Tak przynajmniej twierdzi sam kapitan Arsenalu.
W 34 meczach Premier League w kalendarzowym roku 2011 Holender strzelił 34 bramki wyrównując tym samym rekord Thierry'ego Henry'ego z 2004 roku.
Błyskotliwy napastnik uważa, że tak wysoką dyspozycję zawdzięcza przede wszystkim brakowi kontuzji, które często męczyły go w poprzednich latach.
- W tym roku nie opuściłem ani jednego spotkania ligowego, a w większości starć rozegrałem pełne 90 minut. Dzięki temu cały czas jestem w rytmie meczowym i mogę pokazać pełnię swoich możliwości.
- W takiej sytuacji częściej podejmuję ryzyko niż wtedy, gdy powracałem na murawę świeżo po kontuzji. Wybiegając na boisku sporadycznie grasz bardziej zachowawczo, bo nie masz takiej pewności siebie i ciągłości gry.
- Jako napastnik musisz próbować różnych rozwiązań. Jeśli w głowie narodzi ci się myśl podcięcia piłki lub ogrania bramkarza zamiast prostego strzału, powinieneś posłuchać intuicji.
- Częściej podejmuję ryzyko, bo wiem, że drużyna bardzo mnie wspiera i często dochodzę do sytuacji podbramkowych. Zazwyczaj mam w ciągu jednego meczu dwie, trzy, a nawet cztery szansę na umieszczenie piłki w siatcę, dzięki czemu mogę sobie pozwolić na więcej swobody i improwizacji.
Van Persie przyznał, że wyrównanie rekordu Thierry'ego Henry'ego jest dla niego ogromnym zaszczytem. Holender jednocześnie stwierdził, że główną motywacją pozostają dla niego zwycięstwa w każdym kolejnym spotkaniu.
- To wielki zaszczyt, bowiem Thierry jest prawdopodobnie najlepszym zawodnikiem, który kiedykolwiek reprezentował barwy Arsenalu.
- Jestem z tego dumny, ale to nie przysłania mi dobra drużyny. Nie mogę jednak zaprzeczyć, że cieszę się niezmiernie z tego osiągnięcia.
źrodło: Arsenal.com
16.09.2025, 14:46 5 komentarzy

23 godziny temu 174 komentarzy

23 godziny temu 24 komentarzy

23.05.2025, 14:12 2 komentarzy

23.05.2025, 14:10 8 komentarzy

23.05.2025, 14:08 14 komentarzy

23.05.2025, 14:07 8 komentarzy

23.05.2025, 14:04 1 komentarzy

23.05.2025, 08:22 32 komentarzy

23.05.2025, 08:19 14 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
niech strzeli jednego gola z wolves i dwa z QPR i będzie rekord
@dziadek52
To nierealne tacy gracze wymuszaliby transfery co 3 lata- wymiane calego skladu. Lepiej zgrywac ze soba juniorow i liczyc na objawienie calej generacji dobrych pilkarzy
ma teraz 2 mecze i zycze mu strzelenia 2 bramek, a jesli dolozy jeszcze ta 3 to bedzie super :D
i niech Cie Bog ma w swojej opiece przez kolejne sezony...
Rety, rety jak to miło czytać -28 lat to młody wiek!!! Super, nareszcie to przeczytałem. Tak moim zdaniem Robbiego czeka jeszcze 3-4 lata dobrego grania-oby w Arsenalu! Według mnie drużyna powinna być budowana na piłkarzach w podobnym wieku a nie na "dzieciakach" 18-19 letnich. Czas na transfery!!!
To teraz tylko pobić rekord Super Ala.
I GPS :D
Wysoką dyspozycję zawdzięcza "brakowi kontuzji", a nie "brakiem kontuzji". Poprawcie to proszę.
Long live RvP!
28 lat... Di Natale 34 na karku nie przeszkadzają w byciu najlepszym strzelcem we Włoszech.
Mam nadzieje, ze przynajmniej Robin oddalił od Siebie widmo kontuzji.
co z tego że ma 28 lat ? właśnie teraz osiąga życiową formę a pamiętam jak mówił że przykłada wielką wagę do diety i sportowego trybu życia więc spokojnie pogra do 34 może nawet dłużej :)
wreszcie jest ktoś doświadczony kto kocha ten klub i Oby to Przynosiło Owoce już w tym sezonie ;]
Wszystko zależy od przygotowania popatrzmy na Gigsa ...
Dokladnie.. jakby mial z 25 to byloby super.. No ale mimo to ma jeszcze pare lat na wysokim poziomie :)
schade - nie przesadzaj, Robin może pograć w piłkę jeszcze dobre kilka lat
Szkoda, że ma już aż 28 lat.