Walcott: Byliśmy to winni fanom

Mecz z Hull to był raczej wypadek przy pracy.

Winni??, nie mi się wydaję, ze nie, uważam, że kibicę po porażcę z Hull, byli tylko trochę rozczarowani,nie można gniewać się na Arsenal...

Spox wybaczam ;P

PS: master>>'podbudować' sie pisze;]

Oby już nie mieli więcej powodów do rehabilitowania się fanom :P Bo nie możemy już sobie pozwalać na takie porażki jak ta z Hull.

Musieli czymś podpudować sobię psychikę i napewno im się do udało

Wczoraj nie tylko zrehabilitowali się za porażkę z Hull, ale jeszcze ograli Porto w piękny sposób.

Oby do końca sezonu w lidze bez porażki, to marzenie każdego piłkarza, w naszym przypadku jak najbardziej realne :D

Walcott może być z siebie dumny po wczorajszym meczu bo on i jego zespół zagrali b. dobrze.

Zobaczymy jaki będzie kolejny mecz w lidze szkoda że mamy łatwych rywali jak na razie a tu 2 porażki i to z takimi zespołami..

Ja również myślę że nic nie byli nam wini. Porażki się zdarzają, to normalne. Ale miejmy nadzieje ze nie będzie ich dużo w tym sezonie ;p

Mysle ze nie nam macie to udowodnic bo ja bylem spookojny o mecz z porto tylko samemu sobie ze mecz z hull to byl przypadek.