Welbeck: W finale wszystko może się wydarzyć
26.05.2015, 23:43, Michał Koba
11 komentarzy
Danny Welbeck obiecuje, że Arsenal nie zlekceważy Aston Villi w sobotnim finale Pucharu Anglii.
Kanonierzy w kończącym się już sezonie zanotowali dwa dość łatwe zwycięstwa przeciwko The Villans: na wyjeździe zawodnicy Arsene'a Wengera wygrali 3:0, a w meczu u siebie ograli rywali aż 5:0.
Jednak od czasu objęcia sterów w klubie z Birmingham przez Tima Sherwooda Aston Villa odnalazła formę. Welbeck twierdzi więc, że on i jego koledzy z szatni spodziewają się wszystkiego po rywalach, mając również w pamięci niezwykle ciężkie spotkanie finałowe z zeszłego roku przeciwko Hull City.
- Rywalizowaliśmy już w tym sezonie z The Villans w Premier League i udało nam się zaliczyć wtedy dwie komfortowe wygrane, ale w finale FA Cup wszystko może się wydarzyć.
- W sobotę liczyć się będzie to, która ekipa wykaże więcej chęci do zdobycia pucharu, dlatego uważam, że czeka nas bardzo wymagające starcie. Rywale mają w składzie wielu utalentowanych graczy i to takich, którzy są jeszcze młodzi i głodni sukcesów.
- Znam nieźle kilku z nich, a zawodników takich jak Fabian Delph czy Tom Cleverley nawet bardzo dobrze. Wiem zatem, że są to piłkarze, którzy potrafią zmienić obraz gry w dowolnym momencie pojedynku. Szykujemy się na ciężkie spotkanie.
- Dotarcie aż do finału Pucharu Anglii to dla klubu ogromne osiągnięcie, a my oczywiście zawsze wychodzimy na boisko, by postarać się zgarnąć tak wiele trofeów jak to tylko możliwe. Nie mogę się już doczekać soboty i jestem przekonany, że każdy z uczestników finałowej rozgrywki będzie do niej świetnie przygotowany – zakończył wychowanek Manchesteru United.
źrodło: arsenal.com
22 godziny temu 20 komentarzy

12.05.2025, 11:39 2 komentarzy

12.05.2025, 11:33 2 komentarzy

12.05.2025, 07:54 6 komentarzy

12.05.2025, 07:52 0 komentarzy

12.05.2025, 07:48 3 komentarzy

11.05.2025, 19:39 6 komentarzy

11.05.2025, 16:37 1 komentarzy

11.05.2025, 09:50 2 komentarzy

11.05.2025, 09:48 2 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Trzeba uważać, bo finały zawsze się gra ciężko niezależnie od tego, z jaką drużyną się gra. AV zrobi wszystko, żeby wygrać. Od samego początku musimy zdominować środek pola.
Stawiam na wynik 3-1 dla Arsenalu ;)
musimy to obronić!
nie wszystko sie moze zdarzyc tylko mamy obowiazek to wygrac w dobrym stylu jako gigant angielskiej pilki
Ja tam jestem bardzo pozytywnie nastawiony przed finałem patrząc na to jak graliśmy z The Villans w tym sezonie do tego te ich ostatnie mecze w lidze
Glupie by było lac Aston Ville w kazdym mozliwym spotkaniu (tylko raz przegralismy 1-3 na Emirates ale chyba 3 lata temu to było) a w Finale miec problemy. Ja rozumiem, ze FA CUP rzadzi sie swoimi prawami ale mam nadzieje, ze bedzie to zdecydowanie łatwiejszy mecz niz ten z poprzedniego sezonu. Trzeba odciac od pilek Benteke i to bedzie głowny cel na to spotkanie. I trzeba poprawic skutecznosc, fajnie by było gdyby bramki padały tak łatwo jak w meczu ligowym z WBA
Więc oby nic nieprzeywidzianego się nia stało :D
W żadnym meczu AV nie była prowadzona przez Sherwooda a za jego kadencji drużyna zaczęła w końcu grać na wyższym poziomie zresztą w półfinale przeszła nie byle kogo bo Liverpool (choć po ostatnim meczu ze Stoke to wygląda jak żaden wyczyn) a formę odzyskał Benteke. Dwumecz z Monaco i poprzedni finał z Hull powinien nas nauczyć pokory przed każdym rywalem bez względu jakim faworytem nie jesteśmy. Jeśli wszyscy wyjdą z pełnym zaangażowaniem to od soboty będziemy samodzielnym liderem w ilości zdobytych pucharów Anglii
Będzie trudniej wygrać niż w lidze, to pewne, ale Arsenal jest kilka półek wyżej od AV, więc Puchar powinien zostać w Londynie :D
Musimy zagrać na swoim odpowiednim poziomie. Z całym szacunkiem dla rywala to jednak wypadałoby wygrać z nimi to trofeum. Faworyt jest jeden.
W tym sezonie mamy świetny bilans z AV ale jak wiadomo finał rządzi się swoimi prawami.