Wenger: Gallas pozostanie Kanonierem

24.11.2008, 17:04, Bartosz Polek 9 komentarzy

Szkoleniowiec Arsenalu, Arsene Wenger wierzy, że pomimo utraty kapitańskiej opaski William Gallas nadal jest przywiązany do klubowych barw. Francuz ma również ogromny szacunek dla swojego rodaka.

Po ostatnich wypowiedziach doświadczonego obrońcy kwestionujących zaangażowanie i ambicje zespołu, został on odsunięty od składu na mecz z Manchesterem City. 31-latek pełnił funkcję kapitana od czasu odejścia z zespołu Thierry'ego Henry'ego. W tegorocznym meczu z Birmingham w pamięci kibiców zapadło zachowanie Francuza, który po podyktowaniu rzutu karnego dla rywali w ostatniej minucie, usiadł na środku boiska i nie mógł się z tym pogodzić. Od tamtej pory kilkakrotnie miewał bardzo słabe występy, lecz pomimo tego Wenger nadal się za nim wstawia.

Francuski szkoleniowiec przywróci prawdopodobnie Williama do pierwszego składu w jutrzejszym meczu Ligi Mistrzów z Dynamo Kijów, w którym ewentualne zwycięstwo zagwarantuje Kanonierom awans do kolejnej rundy rozgrywek.

- Mam do niego wielki szacunek. William jest piłkarzem i człowiekiem, którego wybrałem. Pracował jako kapitan w ciężkim środowisku medialnym, był pod ogromną presją prasy i na pewnym etapie nie chcesz by ta wielka presja wpłynęła na niego lub na zespół.

Wenger zaprzeczył również stwierdzeniom, że Gallas zostanie sprzedany w styczniowym okienku transferowym.

- Nie mogę powstrzymać tych spekulacji, lecz dla mnie jest to piłkarz przywiązany do klubu, który może być jeszcze silniejszym zawodnikiem, ponieważ wszystkie problemy zespołu nosi w swym sercu. To może być dla niego nowy początek i naprawdę może stać się silniejszy.

- Teraz uważam, że powinniśmy zamknąć ten temat i okazać nieco szacunku względem prywatności tego zespołu.