Wenger: Luty będzie ważnym miesiącem

Postawa naszej obrony budzi niepokój

"Oczywiście wynik meczu z Chelsea jest rozczarowujący, dlatego patrząc na trzy ostatnie pojedynki można pomyśleć, że mamy pewne kłopoty, jednak rezultat spotkania z The Blues uwarunkowany jest specjalnymi okolicznościami."

jak zawsze z resztą

grand92

Pod nieobecność Francisa Mathieu grał dosyć dobrze nie zbierał głupich kartek i grał odpowiedzialnie. Per jak na teraz nie gra mega źle ( Poza derbami).
Tak jak mówisz Mikel zdecydowanie najbardziej odstaje.

Ox w pewnym momencie przestał się rozwijać piłkarsko i zajął się zawodowo dryblingiem sezon max dwa i można mu podziękować, co do Theo czasem zaskoczy jak stary odbiornik a jest trzymany dlatego, że zna bardzo dobrze filozofię klubu i siedzi w nim 10 lat.

Po prosty musimy wszystko wygrać i będzie dobrze.

No po tym, co w ostatnim meczu odstawiał Koscielny z Gabrielem oraz po ogólnej ilości błedów Laurenta w styczniu to aż człowiek się cieszy, że Per wraca na S'oton.
Też nie jest wybitny, ale jednak patrząc przez pryzmat .obecnej. dyspozycji (a nie ogólnego potencjału), dotychczas w 2016 grał lepiej niż Francuz.

"Nie uważam, że jesteśmy w jakimś kryzysie"

Nasi ŚO chyba są w kryzysie, Kosa jakoś wybitnie nie gra, i przez to nawet Per jest od niego ciut lepszy w tym sezonie, ostatnie spotkania jakoś optymizmem nie napawały

drewniane_krzeslo

połowicznie się z tobą zgodzę ponieważ ilościowo mamy sporo graczy lecz niestety nie jakościowo : Flamini , Arteta , Mertesacker a także z obecną formą OX i Walcott to nie są piłkarze na taki klub jak Arsenal więc moim zdaniem Arsene powinien szukać innych graczy

grand92
Nie widzę sensu w transferach skoro wiadome było, że Alexis i Francis wracają.

Trzeba mieć na uwadze, że Arsenal gra na trzech frontach co nie jest proste. Sytuacja w tym sezonie jest nieco inna, nie ma lipy na bramce, obrona i pomoc jakoś dają radę, a w przodzie niebawem wraca Danny. W latach ubiegłych liczba kontuzjowanych się powiększała.

Liczę na to!!!! Ileż można czekać?!?!

Trudny miesiąc przed nami, ale nie tylko przed nami. Takie Leicester teraz kolejno gra z Liverpoolem, City i z nami, więc nawet gorszy maraton mają. Plus jest taki, że na koniec lutego będziemy już praktycznie po meczach z wszystkimi drużynami, które nam wybitnie nie leżą - Stoke i S'oton z tych słabszych, United i Chelsea z czołówki (choć Smerfy nie w tym sezonie).

No i Guardiola w City. Teraz albo nigdy, mistrzostwo.

oby, oby, oby!

Ten miesiac musi nalezec do Nas, gdybysmy byli liderem byłoby łatwiej a tak nie mozemy juz zadnej wpadki zaliczyc. Teraz swieci na Emirates, Bournemouth na wyjezdzie a nastepnie Leicester na Emirates. Jeszcze dochodzi LM i mecz z Barcelona oraz wyjazd na OT na mecz z MU

na pewno będzie ważnym gdyż zazwyczaj luty/marzec jak przychodzi to my się sami eliminujemy z większości rozgrywek :( a biorąc pod uwagę "piorunujące" transfery w tym sezonie to naprawdę nie napawa optymizmem...

Jeśli walczy się o mistrzostwo panie Wenger to każdy miesiąc jest ważny. :)