Wenger martwi się ewentualnym zawieszeniem

13.12.2007, 16:43, Patryk Bielski 10 komentarzy

Arsene Wenger wyznał, że martwi go perspektywa dalszego zawieszenia w rozgrywkach Champions League. Kolejny mecz Kanonierzy zagrają z jedną z najlepszych drużyn w Europie, więc Francuz chciałby znajdować się wówczas przy linii bocznej boiska. UEFA zawiesiła szkoleniowca The Gunners po spotkaniu z Sevillą, a ostatni mecz ze Steauą Wenger spędził na trybunach. Teraz ma jednak nadzieję, że będzie się inaczej.

- Martwię się ewentualnym przedłużeniem mojej kary, ponieważ kolejny mecz w Champions League gramy u siebie. Następna runda składa się z 16. najlepszych drużyn, dlatego też chciałbym znajdować się przy linii bocznej boiska.

- Myślę, że UEFA nie ma powodu, dla którego trzeba byłoby przedłużyć karę, jednak nigdy nie nie wiadomo. Żadne przesłuchanie nie miało miejsca, wysłaliśmy jedynie list opisujący sytuację tamtego wieczora - wyznał Wenger.