Wenger: Moje myśli są przy Fergusonie

Nie tu oj

Mustafi w najgorszej 11 PL

słyszałem że ferugson chciał byc dalej trenowac united i nie odchodzic lecz jego zona cała jego kariere była sama bo on był w pracy i w tamtym czasie zmarła siostra zony fergusona i m in. dla niej zotawił united dlatego ze on przez ten cały czas wspierała go a teraz on był jej dłuzny

@pumeks:

Miałem dokładnie tak samo. Nie cierpiałem faceta, jak widziałem jego facjatę i tą ruszającą się żuchwę, to miałem ochotę czasami rzucić kamieniem w telewizor/monitor. Ale moim zdaniem to naturalne, to była ta rywalizacja, to był po prostu wielki rywal naszego ukochanego Arsenalu. Po czasie jednak człowiek sobie uświadomił, jak bardzo szanuje tego faceta, to jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy trener w historii piłki. Polubiłem go i teraz jak go widzę, odczuwam jakąś taką sympatię do niego, co z pewnością jest też wynikiem tego, że już z nami nie rywalizuje z United. Cieszy mnie też to, że są z Wengerem przyjaciółmi. Pomiędzy nimi też było tyle niechęci i zgryźliwości, co było wynikiem sportowej rywalizacji. Ale po czasie się dogadali i o to właśnie chodzi.

Uważam, że z Mourinho/Wenger jest podobnie. Mou bywa egoistą i bufonem, ale też zalicza się do wielkich trenerów, za to mimo wszystko należy mu się jakiś szacunek. Z Wengerem mieli na pieńku, Mou wiele razy coś niemiłego w stronę Wengera powiedział, ale gdy rywalizacja się kończy, po prostu zostają dobre uczucia i jest spora szansa, że i z Mou Wenger się będzie dogadywał dobrze. Rywalizacja często wpływa na to, jak się człowiek zachowuje, a potem jednak to wszystko ustaje.

Życzę mu zdrowia, mam nadzieję, że szybko Alex dojdzie do siebie.

Żeby tylko ten wylew nie zrobił większych spustoszeń, bo Ferguson może skończyć jako warzywo i nie będzie mógł oglądać żadnego meczu.

Kiedyś życzyłem Fergusonowi, żeby ta jego guma przykleiła się do języka na stałe, bo memłał i memłał :) ale teraz wydaje się to śmieszne i małostkowe.

Niech chłop wraca do zdrowia i ludzi .

Chcialbym SAFa i AW zobaczyc kiedys razem na jakiejs lozy honorowej na meczu Arsenalu z Manu

SAF, trener który wzbudzał wiele emocji podczas ery w MU, ale i tak ciężko go nie lubić, a na pewno nie darzyć go ogromnym szacunkiem. Niesamowity trener, czołówka w całej historii piłki nożnej.

Oby szybko wrócił do siebie.

Myślę, że nie ma osoby, która źle życzy SAF, a jeżeli tak, to pozostaje mu życzyć tego samego.