Wenger: Nadal obawiam się powrotu duchów przeszłości

Wenger: Nadal obawiam się powrotu duchów przeszłości 07.11.2011, 12:58, 21 komentarzy

Arsene Wenger twierdzi, że nastrój który panuje w zespole zawsze był pozytywny. Boss pozostaje jednak ostrożny w ferowaniu wyroków, czy kiepski okres, który jego drużyna zaliczyła w niedawnej przeszłości można zaliczyć do rozdziałów zamkniętych.

Podopieczni menedżera Kanonierów zwyciężyli dziewięć z ostatnich jedenastu starć i na dobre powrócili do rywalizacji o najwyższe cele. The Gunners znacznie oddalili się więc od trudnych czasów jakich zaznali na początku sezonu. Wenger pozostaje jednak czujny, ponieważ doskonale wie jak łatwo zboczyć ze zwycięskiej drogi.

- Kiedy mamy tak wielką przewagę w posiadaniu piłki i nie potrafimy tego wykorzystać jestem zaniepokojony, że duchy z którymi walczyliśmy miesiąc temu wróciły - powiedział Francuz. - Dlatego wciąż musimy walczyć, ponieważ nasza drużyna nie znajduje się już w innej rzeczywistości.

- Każda wygrana czyni nas silniejszymi. W zespole wyczuwam wielkie pragnienie zwyciężania. To już nie jest taka sama sytuacja jaką mieliśmy w przeszłości. Wtedy to młody zespół, wtedy, kiedy nie wszystko szło po jego okazywał pewną słabość.

- Teraz wyglądamy na dużo bardziej odprężonych, a zarazem spontanicznych. To oczywiście wiąże się z zaufaniem. Miesiąc temu graliśmy tu ze Swansea i koniecznie musieliśmy zgarnąć komplet punktów. W innym przypadku mielibyśmy kompletną katastrofę.

Wenger wierzy, że w ostatnim czasie nastój wokół Klubu znacząco się poprawił, a niebagatelną w tym rolę mieli kibice, którzy wsparli drużynę w trudnym okresie.

- Nie gramy jeszcze tak jak byśmy chcieli, ale wiele pozytywów można już zauważyć. Nasze wcześniejsze zwycięstwa były przyjmowane ze sporą dozą sceptycyzmu. Jednak mecz z Chelsea na Stamford Bridge pokazał, że nie jest z nami jeszcze tak źle.

- Teraz wydaje się być dużo przyjemniej. Nasi fani cieszą się już w naturalny sposób. Kiedy zespół przechodził przez trudny okres fani zdali sobie sprawę, że muszą stanąć za nim murem. Zrobili to naprawdę świetnie.

- Dzięki doświadczeniu lepiej wiemy jak zabić grę bez narażanie siebie. W sobotę można było dostrzec, że ta drużyna jest już bardziej dojrzała. Zawodnicy doskonale wiedzieli kiedy przyspieszyć, a kiedy zwolnić tempo w celu kontrolowania gry. Przez cały czas głód sukcesu był w nich wyraźnie widoczny.

Arsene WengerWest Bromwich AlbionWypowiedź autor: źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
scKanonier94sc komentarzy: 318909.11.2011, 13:50

dobrze ze wie ze czeka ich duzo pracy,, dziwne by bylo jakby taki fachowiec myslal inaczej...

DawidAFC komentarzy: 18097 newsów: 125108.11.2011, 14:52

Dobrze, że nie buja głową w obłokach, ale z drugiej strony mógłby tego nie ukazywać publicznie :D

cavlary komentarzy: 262008.11.2011, 10:30

Trzeba trzymać rękę na pulsie. Nic jeszcze nie jest tracone ;)

karlo komentarzy: 906908.11.2011, 09:25

Nie ma się czego ani kogo bać. Możemy wygrać z każdym, czy to city, real czy farca. A jak tak dalej pójdzie, to będziemy wygrywać mecz za meczem.

Persio komentarzy: 23807.11.2011, 21:00

Co on gada o jakis duchach??

mitmichael komentarzy: 4924307.11.2011, 19:14

Jezeli bedziemy sie obawiac to nic dobrego z tego nie wyjdzie. Trzeba dalej robic swoje i to wszystko.

scKanonier94sc komentarzy: 318907.11.2011, 18:24

Sztofort
czemu nie?
moze na razie Ramsey to nie pilkarz takiego formaru, ale ma jescze troche czasu....

Theo44 komentarzy: 450307.11.2011, 18:21

Akurat kibicow Arsenal ma beznadziejnych. Chyba zaden angielski klub nie ma tak cichej publicznosci.

a co do szans to realne to jest 3cie miejsce i tego musimy sie trzymac. Mysle, ze kalendarz kolejnych 7-8 jest jak najbardziej korzystny, a potem wroci Jack i powinno byc dobrze. Pytanie tylko czy Robin da rade bez kontuzji. Nie wiem dlaczego Wenger nie sciagnal go z boiska przy stanie 3-0 z WBA. Raz , ze Park potrzebuje wiecej minut a 2 ze bez Holendra top4 sie oddali.

Sztofort komentarzy: 262507.11.2011, 17:51

Geistinho - nie porownuj Ramseya do Fabregasa.. on nawet nie ma startu.

Vendetta komentarzy: 277807.11.2011, 17:37

Gdybyśmy osiągnęli Top4, to już byłby sukces na ten moment.

Geistinho komentarzy: 506 newsów: 107.11.2011, 17:02

kwejk.pl/obrazek/635772/on,nie,odszed%C5%82.html

:)

pajdi komentarzy: 378007.11.2011, 15:33

Obawiam się, że w tym sezonem maksimum możliwości to top4. Prawie 1/3 sezonu za nami, starta 12 pkt jak i dużo gorszy bilans bramek od City,Manu itd.
Do tego staliśmy się drużyną 1 piłkarza, a wiadomo jak to bywa z RVP, jest bardzo szklany..
Ważne jest to żeby grać swoje konsekwentnie, nie gubić głupio punktów i powoli wracać na właściwy tor. Niedługo okienko transferowe, które trzeba mądrze wykorzystać, bez wzmocnień nie uda się długo pociągnąć.

Underknight komentarzy: 44107.11.2011, 15:24

Panie Wenger okienko transferowe czeka ;D Hazard, Goetze, M'Vila napewno są otwarci na negocjacje !

niski93 komentarzy: 581607.11.2011, 15:11

Nie powiedziałbym, że na dobre wróciliśmy do walki o najwyższe cele, ale już niewiele do tego brakuje. Musimy liczyć na wpadki ekip z Manchesteru, bo inaczej pozostaje walka o TOP 4. Mimo wszystko bardzo się cieszę, kiedy oglądam taki Arsenal. Wiem, że to jeszcze nie "to", ale powoli zbliżamy się do swojego prawdziwego poziomu. :)

Korss komentarzy: 234307.11.2011, 15:08

RvPersie: dobrze powiedziane ;)

Misq komentarzy: 89207.11.2011, 14:18

Trzeba robić swoje i w następnym okienku wzmocnić skład.

Szogun komentarzy: 31125 newsów: 307.11.2011, 14:12

Powrót do rywalizacji o najwyższe cele jest mocno przesadzony. Jeśli obydwa Manchestery dostaną zadyszki może być jeszcze ciekawie ale znalezienie się w trójce graniczyłoby z cudem.
Może jak spożytkujemy kasę w zimie będzie większa jasność.

fabregas1987 komentarzy: 2633107.11.2011, 13:56

powiem wam, ze kiedys sie wsciekalem ogladajac mecze Arsenalu, ze nikt nie dopinguje ...
teraz caly czas spiewaja i to jest zaje.biste

RvPersie komentarzy: 1145807.11.2011, 13:26

Smoq - ale żadna drużyna nie ma aktualnie napastnika klasy R obina a tym bardziej dwóch takich ; )

Cesc1994 komentarzy: 453707.11.2011, 13:05

Dokładnie. Boję się meczów kiedy Robin będzie kontuzjowany, bo to jest niestety nieuniknione...

Smoq komentarzy: 86407.11.2011, 13:02

Przydałby się taki drugi robin, bo niestety ani chamakh ani park nie są w stanie zagwarantować takiej jakości na szpicy :/

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady