Wenger o absencji Girouda

Nie ma się co dziwić, to nie jest wina Wengera.

Nikt sie nie spodziewał, że Żiru tak szybko wróci. Żiru zrobił w bambusa lekarzy arsenalu :D

JogaBonito7, za to ty pewnie jesteś mega zadowolony z 8. miejsca w lidze.

Wielka szkoda :/ Widziałbym go na szpicy w meczu z BVB a tak to dupa :( To nie jest niczyja wina. Najwazniejsze jest, że Oli szybko wrócil i pomoze nam w walce o TOP4 (?) :)

Hahaha, sztab medyczny wykurował zawodnika ponad miesiąc wcześniej - źle. To co, może mieli mu złamać drugą nogę, żeby czasem nie wyzdrowiał przed styczniem? :D

Pauleta odstaw te dragi, bo za dużo po nich narzekasz.

No chwila... Przecież Welbecka kupiliśmy 01.09.2014, a kadrę zgłaszaliśmy 04.09.2014, więc co ma piernik do wiatraka? Trzeba było zgłosić i Giroud i Welbecka.

Założenie, że zawodnik na 100% nie będzie gotowy do gry do końca fazy grupowej po czym piłkarz wraca na 2 ostatnie mecze LM i nie może grać trzeba uznać za poważny błąd.

Błąd oczywiście nie Wengera, a tych amatorów ze sztabu medycznego.

w tym wypadku nie dziwię się sam myślałem że wróci w styczniu

Wczoraj niektórzy byli oburzeni, że Giroud nie będzie mógł zagrać z BVB i jechali na Wengera. Ludzka głupota nie zna granic...

A dla was to i tak wina Wengera.

Przeciez w Arsenalu zazwyczaj po takiej kontuzji to wraca się 3 miesiące pózniej od zakładanego terminu a nie miesiąc wczesniej

Tylu idiotów jest na świecie, że Wenger musi tłumaczyć się z oczywistych decyzji, współczuje mu trochę. Cóż, Welbeck ma jeszcze jedno spotkanie by udowodnić swoją przydatność dla klubu, choć jestem ciekaw jakby wyglądała współpraca między nim a Giroud podczas całego meczu.

pewnie, ze logiczne

Chyba 90% klubow by postapilo w podobny sposob

Inna sprawa, ze to kolejny dowod, ze naszym medykom nie mozna ufac i niestety przewaznie myla sie w druga strone, czyli zbyt szybko diagnozuja powrot kontuzjowanego gracza

Zrozumiala decyzja :)

Sensowne.